wojtl
-
Postów
88 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez wojtl
-
-
Ja w tym samym kotle zauważyłem problem ze spalaniem węgla i miałem to samo. Daj klapke powietrza wtórnego na max, pp na pudełko zapałek. Nic nie przerabiaj dojdziesz do wprawy i pójdzie.
-
Do teraz myslałem, że kotły retortowe wykorzystują spalanie od góry czy coś się zmieniło jak PiS przejął władzę ?IKARUS spalał 35 l ON/100 km
SOLARIS spala 60 l ON/100 km
który jest bardziej eko?
Jeśli mój "śmieciuch" spali 3,5 t węgla paląc od góry
a piec retorowy spali 5 t to któru jest bardziej eko?
-
Z rury się dymi bo nie ma komina, jak jest ogień w komorze kotła to ciąg kominowy zassa go na wymiennik.
-
Rysio ja przez 4 miesiące odpopielałem otworki 2 razy, a pogrzebaczem wyjecie popiołu z dołu palnika zajmuje góra 3 min. Chyba masz problem z wentylacją, otwórz pw prawie na max ja tak palę i jest git.
-
Jedyna przewaga bocznego zasypu nad górnym to pewnie mniej dymu w kotłowni i to wszystko.Dlaczego według was górny?
-
Napiszę jedno masz dom pasywny ! Na Twoim miejscu rozważyłbym ogrzewanie żarówkami po 100w w każdym pomieszczeniu zamiast kotła i bufora, a ewentualny nadmiar ciepła skierowałbym do kurnika. :-) Tak na poważnie to napisz jakie masz temperatury bo sam mam bufor i gdybym miał nawet 2000L u mnie to bym tego nie osiągnął chyba, że przy 16st w domu. Mi regulator w domu trzyma 22,6 histereza 0,6 do 22.Piotr24
Pod koniec września , jak uruchomiłem instalację, w okresach przejściowych , że trzeba było przepalać, paliłem co 3 dni, z czego 2 noce puszczałem z bufora na CO.
Temperatura na dworze była jeszcze ponad 10 stopni
Jak temperatura zaczeła już oscylować około zera, zacząłem palić codziennie, czyli
jak mam na rano , rozpalam około 16-stej, ładuje bufor (95*) , kończę palenie około 21. Następnego dnia przychodzę z pracy i rozpalam znów około 16-stej, a na górze bufora mam jeszcze około 60* i instalacja CO jeszcze działa, praktycznie od początku sezonu grzewczego pompa CO działa non stop...
Co do sezonu letniego, to narazie teoria , ale czytając innych użytkowników , posiadających podobny bufor z wężownicą , opisywali , że trzyma im po 7 dni..
Trzeba poczekać do maja , wtedy zdam Ci relację jak jest u mnie, czy to tylko fantazja... :)
-
Zasada działania nie zmieni się nigdy to tak jak w silniku diesla spalanie zawsze odbędzie się w cylindrze, zmieniają się jedynue sposoby podawania paliwa, ciśnienia wtrysku i doładowania. W kotłach analogicznie zmienia się to samo czyli spalanie w komorze spalania, zmieniają się jedynie sposoby podawania paliwa, powietrza itp. Niedługo dojdziemy do wniosku, że im starszy kocioł tym lepszy. Żałoże się, że 99% posiadaczy starego diesla np mercedesa 124 mając dzisiaj możliwość zakupu auta z salonu z tym silnikiem wybrałoby ten silnik, niestety te czasy bezpowrotnie minęły.I znowu o dupie marynie.
-
Chociażby taki, że jak zawiesi się drewno to mam minimum 8h na to aby ponownie rozpalić i nie zmarznę w d... :-)
-
Panowie generalnie dyskusja o dupie marynie, a potencjalny kupiec musi przeczytać 204 strony wątku aby dalej nie wiedziec kupić czy nie MPMA. Proponuje aby każdy wyraził + i - za zakupem i uwagi. Moja opinia po 4 miesiącach użytkowania MPMA 17-19kW górny zasyp +bufor 1000L + 300L bojler cwu, dom 660m3 średnio ocieplony pierwszy w życiu kocioł. Na +: oszczędność drewna bo zużyłem 1,5 przyczepy od końca września do tej pory, kocioł przy prawidłowej gradacji drewna pali się z pełną mocą ok 6 godzin na jednym zasypie, mało dymu z komina, łatwość czyszczenia wymiennika i palnika, minusy jakie zauważyłem : kocioł aby sprawnie chodził wymaga szczap max 25cm drobno rąbanych ułożonych w kierunku palnika inaczej nie zagrzeje bufora ale na same grzejniki i cwu da radę, tendencja do wieszania drewna przy grubych szczapach, wymaga układania drewna, a nie wrzucania, niestety ogniska w nim nie zrobimy, kocioł 17-19 kw przy 140m2 użytkowych przy - 15 dał radę ale bufor zimny nie zalecam mniejszego przy paleniu samym drewnem. Na chwilę obecną zakupiłbym go ponownie. Nie mam zdania o paleniu węglem, bo tylko na podtrzymanie żaru wrzucałem po kilka kg.
-
To mój film właśnie :-)
-
Wzdłuż palnika, w poprzek próbowałem kilkukrotnie ale nie było takiej temperatury zatem ma to duże znaczenie. To znaczy układam tak ze drewno jest prostopadle, a nie równolegle do palnika to chyba raczej w poprzek :-)
-
Osobiście uważam, że boczny zasyp do drewna w tym kotle to niewypał. Drewno musi być w miarę drobno porąbane i poukładane aby efektywnie się paliło, jeżeli bocznym zasypem to osiągniesz to jesteś w domu, jeśli nie to pozostaje węgiel.
-
Wezyrki wywaliłem palę tylko drewnem, mniej się wiesza skutków ubocznych nie zaobserwowałem.
-
Aktualnie użytkuje mpm ds 17/19 kw + bufor 1000L który podłączyłem do istniejącej instalacji gazowej, koszt podłączenia + zakup części ponad 12.000tys. Dom 660m3. Gdybym mógł cofnąć czas wziąłbym chyba podajnikowca na ekogroszek, koszt ogrzewania podobny, a ile mniej roboty. Ogólnie jestem zadowolony tylko kilka wizyt w kotłowni dziennie, teraz mi to nie przeszkadza, ale co będzie za kilka lat tego nie wiem :-)Witam,
Chciałabym, zasięgnąć u Państwa wiedzy na temat kupna kotła co. sprawa wygląda następująco:
W budowie dom z użytkowym poddaszem całość koło 160m2 bez podpiwniczenia. Z zewnątrz ocieplenie styropianem 15cm. w domu planujemy również ogrzewanie podłogowe, wiec bez zaworów mieszających się nie obejdzie. Zależy nam na piecu w którym można palić głównie drewnem i tu mocno zastanawiamy się nad kotłem MPM DS dolnego spalania z buforem. Bierzemy też pod uwagę kotły zgazowujące drewno ale tu żadnej konkretnej firmy na oku nie mamy. Wiem, że na ten temat jest sporyyyyyy wątek ale czasu brak aby to wszystko przeglądnąć, dlatego prośba do was, mile widziane linki i opis waszych doświadczeń. Czy brać pod uwagę jakieś konkretne firmy, droższe kotły z elektroniką?. Z góry dziękuję za pomoc :).
-
Jeżeli nie masz zaworu mieszającego to raczej nie osiągniesz założonej temperatury. Spróbuj zmniejszyć przepływ pompy wtedy woda dłużej pozostanie w kotle i bardziej się nagrzeje.
-
No ok zaradzą, ale ci co kupili i płaczą to mają się cieszyć ?
-
W zasadzie to nigdy się nas tym nie zastanawiałem czemu akurat wydałem 1500zł extra zamiast kupic zawór termostatyczny i mieć to samo.Wybacz, takie odniosłem wrażenie. Po co takie udziwnienie? Do ochrony powrotu stosuje się przecież zawory termostatyczne.
-
Nigdzie nie napisałem, że steruje go ręcznie u mnie bardzo sprawnie robi to siłownik afriso + tech st 431.
-
Piszecie o pracy kotła na niskiej mocy itp jednak wydaje mi się, że mało kto wie co to znaczy. Ja według swoich obserwacji zauważyłem, że przy normalnym paleniu i źle ustawionym zaworze 3d mogę mieć 55st na kotle, a przy dobrze ustawionym 75-80st. W kotle pali się tak samo. Mogę kisić drewno i mieć 60st. Według mnie intensywność palenia, a nie temperatura wody w instalacji wpływa na stan wnętrza kotła. Nie wiem jakbym chciał to wody o temp 40st na powrocie do kotła nie zagrzeje się do 80 na wyjściu. Mam bufor więc palę ostro, jak nie ma ognia w palniku to jest dym i smoła.
-
Ja przy podobnej powierzchni i zapotrzebowaniu ba ciepło mam 17-19kw i szczerze powiem, że cieszę się, że nie wziąłem mniejszego. Na 1000L buforze przy dobrym sterowaniu max 12h pojedziesz bez palenia na grzejnikach.Witam.
Mam takie to oto pytanie o MPM 12-14 kW - jak długo jeden wsad drewna (mówimy tylko o drewnie) mógł by wytrzymać - chodzi o czas spalania - przy takim domu - http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1zap ? Chodzi mi o długość spalania bez bufora? Oraz jak byśmy palili z dużą mocą ładując bufor.
I pytanie nr 2. Jak długo bufor (i ewentualnie jak duży) po wygaśnięciu może podtrzymać temp. w domu w okolicy 22 stopni u Was w domach.
Pytam o to ponieważ przymierzam się do zmiany pieca i chcę wybrać najlepszą opcję do spalania drewna.
Dom - ściana =suporex24 + 8cm steropian + cegła ceramiczna K2 12cm. Razem 158m2 do ogrzania + piwnica nieogrzewana 78m przy stałej mniej więcej temp. w niej 15-18 stopni?
-
Masz w instrukcji kotła minimalne wymiary komina, jeśli Twoje są mniejsze nie masz gwarancji w przypadku niedomagania kotła. Przy tej długości ciąg na pewno jest wystarczający.
-
Mam pytanie dotyczące czyszczenia wymiennika w MPM czy próbował ktoś wypalić z niego sadzę polewając np rozpałką do grilla ? Pytanie może głupie ale zastanawiam się nad ewentualnymi skutkami ubocznymi wypalenia zamiast zeskrobania sadzy ?
-
Na pewno poprawi się wydajność układu i szybkość grzania bufora, ja mam teraz temperarure powrotu ustawioną na 65st, na kotle jest od 75 do 85 i jest idealnie, zawór nie puści zimniejszej wody na bufor.
-
Panowie, jeśli podajemy ile spalamy opału to trzeba w miarę dokładnie. Ktoś palnie na oko spalaną ilość i inni mogą wpaść w flustrację bo pomimo usprawnień itp wychodzi im 2 lub3 razy więcej.
Dokładnie masz rację. Normalnie u mnie 2x pełny zasyp w mpm 17-19kW to minimum 2x20kg=40kg/dobę co daje 40kg x 90dni = 3600kg zatem jak w mordę wychodzi mi około 5mp mokrego drewna i tyle faktycznie mi spala. Nie jest to naciągane tylko tyle mi idzie i nie uważam aby to było mało. 40kg to taczka drewna z dużym czubem. Z tego co zauważyłem jak wkładam drobniej porąbane kawałki to relatywnie spalam mniej drewna i szybciej grzeję bufor. Ostatnio miałem lenia i wrzucałem grubiznę nieporabaną to 3 pełnymi zasypami nie ogrzałem bufora, a wydawało by się, że co grube to pali się dłużej. Żeby nie było w domu sterownik pokojowy st-296 ustawiony 22,6 st i histereza 0,6 st zatem przy spadku do 22st nagrzewa pomieszczenie spowrotem do 22,6 i tak w kółko. Sterowanie kotła mam zaworem 3d z siłownikiem i tak samo sterowanie z bufora na grzejniki zatem pełna automatyka. Jak nie miałem siłownika na 3d to katorga dla kotła i palacza, raz za zimno na kotle raz podgotowywanie itp. wg mnie jak 3d to tylko z siłownikiem i sterownik.
Kocioł DS MPM
w Kotły zasypowe
Opublikowano · Edytowane przez wojtl
Paliłem cały sezon mpmem 17-19 tylko drewnem sezonowanym kilka miesięcy i dałem radę bez problemu, ze stałopalnością min.6h. Kupiłem 50kg węgla na próbę i stwierdziłem, że kocioł nie nadaje się do węgla :-) nauczyłem się palić drewnem i idzie ład ie pod pewnymi warunkami o których już pisałem : 1.drewno układamy w poprzek palnika aby go nie blokować.2. Drewno rąbiemy, nie może być za grube. 3. Powietrze wtórne z jednej strony otwarte na max. 4. Konieczny miarkownik ciągu, bez niego albo zimno, albo woda na herbatę. Kocioł fabryczny bez modyfikacji. Na kotle zawór 3d z siłownikiem, bufor 1000L.