Skocz do zawartości

darekbk

Forumowicz
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darekbk

  1. a jeśli chodzi o stałopalność , z piasta ktoś pisał , że bardzo dużo popiołu
  2. Jaki najlepszy węgiel z tych niżej podanych do tego piecyka ,dostępne u mnie na składzie to : Wesoła Marcel Mysłowice piast
  3. Tak się składa że mam cegły szamotowe , wcześniej miałem ułożone te cegły z tyłu kotła na stojąco i rzeczywiście było mniej niedopalonego węgla tylko jak położę je na leżąco to zmniejszę moc kotła i skrócę czas palenia a ogrzewam nim 110m parteru 26m garażu i na poddaszu 100m tyle że na poddaszu nie mieszkam i mam tam 30 żeberek aluminiowych
  4. Witam wszystkich , zakupiłem w tym roku węgiel z wujka kaloryczność 30 i mam problem z wypalaniem tego węgla , pali się to dobrze ale niestety jak załaduje pełny piec to 1/5 zostaje niedopalona i wygasa mam taki pomysł że by zdemontować ruszt ruchomy może to pomoże tylko niech mi ktoś napisze czy to ma sens i czy łatwo zdemontować ten ruszt
  5. A ja wyciołem to inaczej oto fotka ja mam inne te drzwiczki więc u Darek21 za bardzo nie widziałem które te otwory . Nie wierciłem jak u kolegi jameessa ponieważ jak są wiatry to lubi tędy czasami buchnąć dym
  6. Ja tu u ciebie nie widzę wyciętej dolnej części , chodzi ci o odkręcenie tego dekla od środka , a piec to musiałeś podnieś by powiększyć , fajna robota , wszyscy co mają jakieś zmiany to powinni się podzielić od razu a nie wszystko trzeba wyciągać od każdego po trochu
  7. Prosił bym fotkę z rozwierconymi otworami w osłonie jakim wiertłem i ile dziur
  8. Piecyk nie jest taki czysty to powód dwutygodniowego palenia i nie wyczyszczenia pieca przed włożeniem szamotu , szamot ten nie daje bardzo czystego spalania ale na pewno go wspomaga jeśli jest tam płomień to daje efekt , gorzej jak go nie ma , każdy może wypróbować i sprawdzić czy coś daje , na pewno piecyk przy rozpalaniu ma lepszy ciąg i nie syfi tak pieca
  9. Szamot jest obwinięty dookoła łańcuszkiem a trzyma się tych dekielek na rozciętym ogniwku , gdy w piecu jest dobry płomień to szamot jest rozgrzany do czerwoności i na pewno w pewnym stopniu dopala te gazy , nie jest to tak super jak u was z tym palnikiem wyłożonym szamotem ale myślę , że ten palnik co u jamessa + ten wiszący szamot dał by też lepszy rezultat wszystko jest do sprawdzenia , nie wiem jak się dodaje fotki to bym dodał , u mnie jest problem z tym palnikiem bo nie mam dużego zapasu na piecu bo ogrzewam 110 m partera na poddaszu na razie nie użytkowym jest 105 m , tam są 30 żeberek aluminiowych i ogrzewam także garaż tam jest 15 żeberek oraz bojler 140 l , ale jak będę miał czas to zrobię taki palnik jak u jamessa tylko z cieńszego szamotu .
  10. Witam a ja znowu na łańcuchach powiesiłem szamot w palniku wisi na tych dekielkach od wyczystki szamot ma wymiary pół centymetra mniejszy od szerokości pieca a wysokość 15 cm ale widzę , że wysokość jak by była większa to by była lepsza i zauważyłem czystsze spalanie , na próbę jak by ktoś chciał to też może wypróbować .
  11. Akurat myślę że ten patent z blachą nad rusztem pomógł by aby cały wsad się nie rozpalał bo opał zsuwał by się w stronę paleniska , tak ten patent był gdzieś tam w jakimś poście ale chyba nie zrealizowany .
  12. Termostaty mam otwarte na maxa więc w niczym nie przeszkadzają tak jak by ich w ogóle nie było rozetka otwarta na maxa a temperatura na miarkowniku 60 st , dodam że pale pompka na 1 biegu i temperatury mi nie przeciąga , przeciągało mi jak paliłem na grawitacji ale to była tylko próba . A pale na węglu Orzech II , wartość opałowa: 27 - 28 MJ/kg , węgiel kupiony był na allegro ale to ten sam jak z tej strony , pw-d.pl
  13. Po zastosowaniu tego sznura 50x50 też się cały zasyp zapala tylko może w trochę dłuższym czasie , mam taki pomysł jak by powietrze pod ruszt było zaciągane dopiero od połowy ale trzeba było by jakoś zastawić połowę rusztu poziomego ale za bardzo niema jak , to jest mój pomysł być może nie do zrealizowania ale może ktoś coś wymyśli i drugi pomysł jest taki że by dorobić coś ponad rusztem że by spadek był pod palnik wtedy opał by opadał pod sam palnik , proszę mnie tu nie krytykować jeśli to co napisałem jest bez sensu to jeśli się da usunę ten post . Jeszcze chciałem podzielić się pomysłem doprowadzającym powietrze dopalające do komory spalania , więc można by zastosować wygiętą rurkę która by szła koło tych rur wezyra aż do komory spalania myślę , że zdało by to egzamin tylko problem mógł by wystąpić z małą ilością tego powietrza z powodu małych otworów w rozetce .
  14. Co do tego rusztu to jak się ma drzewo to można za każdym załadunkiem dać kawałek drzewa koło rusztu pionowego wtedy może temperatura będzie mniejsza i spokój z wypalaniem deformowaniem tego rusztu .
  15. No to mnie trochę zdołowałeś a na jakiej temperaturze paliłeś . jak pale na grawitacji to cały wsad się nie rozpala bo na piecu utrzymuje się wysoka temperatura dolna klapka jest więcej zamknięta niż otwarta a jak mam włączoną pompkę to często otwiera dolną klapkę i właśnie dlatego się cały wsad rozpala .Piec posiadam niecały rok , miałem kupić MPM ds. ale wtedy wyczytałem , że coś jest z nim nie tak ,że bardzo kopci ale w tedy coś w nim poprawiono i że jest lepiej . Jak będę palił na temperaturze 60 st to może z rusztem będzie ok ,gdzieś wyczytałem , że po zastosowaniu tego sznura nie dopala przy ruszcie więc stwierdziłem , że jeśli nie dopala to koło rusztu nie będzie takiej wysokiej temperatury i nic się z nim nie stanie no ale na tym forum wszystkiego człowiek się nie dowie , dobrze , że o tym napisałeś .
  16. WŁĄŚNIE MI PRZYSZEDŁ SZNUR 50X50 , OCZYWIŚCIE TEN SZNUR NIEBYŁ MOIM POMYSŁEM , ŻE BY MNIE ZNÓW KTOŚ NIE POSĄDZIŁ , ŻE KRADNE JAKIEŚ POMYSŁY ,SZNUR ZAMÓWIŁEM Z ALLEGRO UCIOŁEM GO NA 23CM ,SZNUR WESZEDŁ SZCZELNIE BEZ KLEJENIA I PO ZAMKNIĘCIU DRZWICZEK KTÓRYCH CIĘŻKO BYŁO ZAMKNĄĆ PONIEWAŻ MAM NADZIEJE , ŻE SIĘ WRESZCIE TEN RUSZT DOSZCZELNIŁ I NIEBĘDZIE SIĘ ROZPALAŁ WSAT , WCZEŚNIEJ MIAŁEM TAM BLACHĘ ALE NIESTETY NIE ZDAŁA EGZAMINU .
  17. A ja mam takie pytanie zawsze jak doładowujemy do pieca to żar przesuwamy do tyłu gdy dodamy te szamoty to mamy mniej miejsca na przesunięcie tego żaru a i tak tego miejsca nie za wiele jest .
  18. Aha a co do termostatów to ja mam zamontowane na każdym grzejniku na zasilaniu a tam gdzie idą na podłogówkę to na powrocie , jeśli mam zmniejszoną temperaturę na termostatach to jeśli palę na piecu z dużą temperaturą to te na zasilaniu grzejniku potrafią wcale nie grzać a z tymi na powrocie nie ma problemów więc moim zdaniem wszystkie termostaty powinny być montowane na powrocie a jak jest u was .
  19. Właśnie wpadłem na pomysł że jak pale na grawitacji to na miarkowniku ma ustawione 60 a piec przeciąga prawie na 70 to , że ustawie pompkę na 1-bieg i temperaturę załączania powyżej 60 i powinno to zdać egzamin dolna klapka będzie cały czas zamknięta powietrze będzie zaciągane przez PW pompka będzie się załączać od czasu do czasu i powinno nagrzać podłogówkę
  20. Co do pieca to raczej mam szczelny bo jak mam włączoną pompkę i ustawiony miarkownik to temperatura się zgadza , tylko przy wyłączonej pompce przeciąga na grawitacji , moim zdaniem powietrze główne w tym piecu lepiej by zdało egzamin jak by było zaciągane przez drzwiczki zasypowe a od dołu była rozetka po prostu na odwrót jak to jest w tym piecu . Aha rozetkę mam cały czas odsuniętą na max
  21. Witam dzisiaj podzielę się moim paleniem , godz 10 w piecu rozpalone temperatura ustabilizowana ponad 60st , przegarnięcie żaru załadunek około 13-14kg , od razu wyłączenie pompki i palenie na grawitacji dzisiaj pierwszy raz tak pale , wyczytałem tu na forum i moje zdziwienie , że na grawitacji się dobrze pali poza tymi grzejnikami co idą na podłogówkę gdzie grzejniki są ciepłe a podłogówka zimna , napiszę jak się zachowuje piec na początku temperatura na piecu dochodziła do 80st gdzie na miarkowniku ustawione 60 po paru godzinach spadło ponad 60 było , klapka dolna cały czas była zasłonięta a powietrze zasysało z tej rozetki z drzwiczek pali się jeszcze do tej pory i dojadę chyba do 22-giej , ponad godzinę temu byłem u pieca bo czułem ,że wygasa przerusztowałem i włączyłem pompkę i dalej się pali .Piszę to ponieważ paliłem do tej pory na pompka na 3-biegu i 25kg opału szło w tym samym czasie co te 13-14kg na grawitacji albo nawet krócej przypuszczam że było to spowodowane zaciąganiem powietrza klapką od dołu co powodowało po jakimś czasie rozpalanie całego wsadu i szybsze zużycie opału ,napiszę , że mam tam uszczelnione blachą w kształcie litery L ale to nie daje dobrego efektu , zamówiłem teraz sznur 50x50 może będzie lepiej , mógłbym tak palić na grawitacji ale występuje problem tej podłogówki , pewnie jak będą cieplejsze dni tak jak dzisiaj to będę tak palił .Jeśli macie jakieś uwagi i podpowiedzi to dajcie znać
  22. A czy ten szamot wpłyną jakoś na stałopalność , czy pali się dużej .
  23. Witam jakie wymiary tych cegieł szamotowych mam kupić i jak je tam dociąć i zamocować , że by się tam trzymały i czy to nie zmniejszy mocy pieca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.