Witam ponownie. Odnośnie wrażeń - nieco mieszane. Przed zakupem miałem okazję obejrzeć, a nastraszony licznymi sygnałami o hałaśliwej pracy - posłuchać tylko jeden kocioł, większy, bo o mocy 32 kW. Niestety - pomimo, że przed montażem przygotowałem pod swój egzemplarz specjalną platformę odizolowaną od posadzki tłumikami drgań (tzw. wibrolizolatory), a przewody zasilania powietrzem i odprowadzenia spalin przeprowadzone są poza budynek przez ściany kotłowni w celu wyeliminowania roznoszenia się dźwięku wkładem kominowym - kocioł jest zwyczajnie głośny. Sprawdzałem decybelomierzem - wskazania nie przekraczały 45. Pomimo tego w dużym domu praca kotła, szczególnie w fazie rozruchu, jest słyszalna i pomimo kilku kondygnacji oddzielających sypialnię od kotłowni, czasami jesteśmy z żoną budzeni, gdy włącza się rano lub nocą. Jeżeli chodzi o samą eksploatację czy ekonomię - przepracował ok. 300 godzin - zbyt krótko, by ocenić. Muszę przyznać, że podgrzanie połowy 500 litrowego zasobnika solarnego CWU z 35 do 45 st. C zajmuje kilka minut. Nie wiem, czy to istotne, ale zauważyłem, że podczas podgrzewu zasobnika (temp. dedykowanego obiegu to 80 st. C), uruchamia się pompa kondensatu (dodałem z braku kanalizacji w kotłowni), czyli coś tam leci. Z uwagi na komfort termiczny, jaki był nieosiągalny przy poprzednim kotle, chwilowo jestem zadowolony. Zobaczymy, jak będzie, gdy otrzymam wymiar kary z PGNiG...