Podepnę się pod temat.
Sprawdzałem swoja instalacje CWU poprawkach, które robiłem po "instalatorze".
Próbę robiłem powietrzem pompując instalację do 3bar. Stwierdziłem nieszczelność na jednym z korków więc dla pewności wykręciłem wszystkie, owinąłem taśmą teflonową i wkręciłem. Sprawdzałem mydłem czy nie ma już pęcherzyków.
Następnie stwierdziłem, że puszcza na łączeniu filtra siatkowego i nypla. Ciśnienie sprawdzałem na manometrze zamontowanym na filtrze siatkowym
Zamknąłem zawór za sekcja filtrów i wyszło, że to na niej nadal spada ciśnienie do 0bar mimo ponownego nawinięcia pakuł oraz zastąpienia ich nitką z teflonem.
Odkręciłem zawór główny i zalałem filtry wodą z sieci odpowietrzyłem (na manometrze wskazuje ok 2,7bar).
Zakręciłem zawór ciśnienie spadło minimalnie, Znowu odkręciłem - ciśnienie wzrosło. I tak kilka razy (dni)
W końcu zostawiłem główny zawór odkręcony i nie stwierdziłem, żeby ciekło.
Czy to oznacza że sekcja filtrów jest jednak szczelna biorąc pod uwagę, że korpusy są odkręcane
Teraz chciałbym przeprowadzić próbę ciśnieniową wodną. Mam pompę do prób.
Pytanie jak i czy odpowietrzać instalację CWU?
W kotłowni rury zakończone zaślepkami.
Na piętrze tymczasowo zimna i ciepła woda przy wannie połączone.
Mogę wkręcić zawór do przyłącza prysznica i przelać wodę ale to raczej nie odpowietrzy "ślepo" zakończonych odcinków instalacji.
Jakieś sugestie jak podejść do tematu?