ksgw11
-
Postów
148 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
2446 wyświetleń profilu
Osiągnięcia ksgw11
-
Również mam 12x6, prostokąt, na początku kanału pionowego. Działa dobrze z wunglem i drewnem również.
-
No, niee. Przytłumić kocioł należy ilością wchodzącego do niego powietrza, nie blokując komin. Blokując komin zamykasz drogę spalinom, blokujesz i gromadzisz niespalone gazy, itd. Ogólnie to nie tak. Tak samo jak zalalenie się sadzy w kominie... Bo jej nie ma prawa tam być i tak należy spalać by nie było czarnego koloru w wymienniku.
-
Spalam węgiel a wczoraj było +10*. Sauna w domu to nie wina węgla czy innego paliwa, a wina temp wody zasilającej układ, która powinna wychodzić z kotła minimum 60*, a 98% ludków ma za dużo żeberek/za dużą moc kalofyferów. Stąd codziennie pojawia się, w różnym kontekście, "jak żyć z 45* na kotle, smołą, dymieniem w sąsiada boguduchawinnego?". Paliwo spalać proporcjonalnie do potrzeb pogody, budynku, preferencji wystarczy, czyli gdy potrzeba mało energii, np. 5kW z 12kW kotła, można tylko ilością palącego się paliwa zaradzić. U mnie huczy zawsze, w palniku biało, w wymienniku nie czarno, komin ma ciepło zawsze bo ostro pali się mało węgla.
-
Zakładając, że spalił się dobrze, czysto i kompletnie co stało się z tymi 5kWh z każdego kg węgla? Nie było miarkownika by do min ograniczył powietrze i spalanie?
-
Również tak mi się wydaje, bo spalam równocześnie 2kg węgla i będę bił się, że właśnie tak powinno spalać się węgiel ;-)
-
Probowales podniesc klape śrubką tak, by nie było dymu? Ustawiłem parę obrotów wyżej klapkę, nie rozpala się ponad potrzebę i nie ma dymu.
-
Chciałbym móc rzucić konkretami czy choćby być pewnym, że ten nowy superwęgiel do ds'a, jest z konkretnej kwk lub czy w ogóle jest z polskiej kwk. Dziś do wyjęcia była szufelka pyłu, ta którą Zgoda przysłała z kotłem. Jutro zrobię Ci fotkę, a nawet jest tu waga elektroniczna (nie, nie rozważam nią działek). Węgiel również kliknę i może ktoś to rozpozna. A może ostre spalanie tego w palniczku 24x15cm 'winne' tego co pod ruszt wpada.
-
Z 32 przeniosłem się na 31 i popiołu jest objętościowo połowę, a dodatkowo metalowe wiaderko pełne waży o parę kg mniej. Zapewne zależy z jakiego 32 na jaki 31 przeniosłem się ale nie rzucę kopalniami, bo nie mam pojęcia co to - w każdym razie zaufany skład autoryzowany przez KHW
-
Tak czy siak nikt nie pytał Cię o opinię. To jak jest z tym szamotem i jego żywotnością? To coś, komuś wyżej pękające, to jakaś z formy odlewana własna produkcja firmy od kotłów czy słabej jakości 'gotowiec'? Moje pełne cegły mają dość wysoką temp pracy, bo palniczek mały i stale w nim huczy, a jakoś to działa i nie rozpada się. Cegły stare, bardzo stare, leżą w garażu może ponad 20 lat.
-
Po rozgrzaniu komina pewnie znacząco zmniejsza się wymagana wysokość i przekrój. Ale jakoś trzeba rozpalić i wywołać ciąg, który nie pozwoli zasyfić kotłowni przy dokładaniu i nie pozwoli nagromadzić się gazom, które potrafią wybuchnąć.
-
Masz powiedzmy podobny dom i racja, że poprawa budynku "pogorszy" ogrzewanie. U mnie dolniak 11KW z nawiązką 'ogarnia' mój dom przy -14*, niżej nie był tej zimy. Niestety ale tylko zawory mieszające lub bufor poprawi sytuację i pozwoli puszczać np. 40*. Innym wyjściem jest przeliczyć moc kaloryferów, zmniejszyć je i tym dostosować je do pracy z temp 60 czy jeszcze lepiej ok. 70* (lepiej dla kotła, gorzej dla mieszkańców)
-
No to mader doczytałeś czemu to w ksgw rozpala się zasyp? No to daj tu znać, gdy już doczytasz.
-
Sklejało się na złym węglu, zbyt mocnym. Obecny płomienny nie tylko nie produkuje smoły, a wręcz całą komorę tak wysuszył, że mam gołą blachę ^_^ . Nie dam się już wrobić w węgiel 32.1 bo to stała walka ze smołą, wieszaniem-spiekaniem, ogólnie do tego kotła lub nawet do każdego dolniaka, odradzam.
-
dobrze gdyby chwalili znawcy, bo chwalenie ignoranta ma jakby żadną wartość ;)
-
Dobór kotła Junkers Supraclass Lub Dakon Dor12 (Buderus Logano S111)
ksgw11 odpowiedział(a) na track33 temat w Kotły zasypowe
Ale podajesz rok budowy, a to już algorytmowi wiele podpowiada. Inna sprawa, że możesz na oko przyjąć sprawność dolniaka jako dwukrotnie wyższą od głupio palonego górniaka. Czyli z kg węgla uzyskasz np. 5kwh energii, a nie np. 2 z górniaka. Nie znam się na tyle, ale chyba aż tak złych okien nie masz, by przy -20* dom potrzebował 100W/mkw