Choć nie mam U22, to mój piec jest bardzo podobny konstrukcyjnie (mam większą powierzchnię wymiennika). Odnośnie pytania 1 - tak jest taka możliwość - sam spalam używając jedynie miarkownika - węgiel orzech. Po całkowitym wypaleniu paliwa usuwam popiół. Jeśli zależy mi na tym, by nie wychłodzić całkowicie wody w układzie, wyjmuję również żar. Nie wrzucam węgla na żar, bo jak piszesz mogłoby to rozpalić całą komorę. Ważne żeby żar zostawić do ostygnięcia w bezpiecznym miejscu - u mnie to są stare blaszane garnki 30 litrów, w których sobie dogasają. Można oczywiście je wrzucić z powrotem do kotła na samą górę - tam oddadzą trochę energii przy rozpalaniu.