Witam
Chciałem wypowiedzieć się odnośnie mojego postu. Dużo wiedzy posiadłem śledząc to forum za co jestem wdzięczny ludziom, których posty czytałem, wyciągałem wnioski i dzięki którym udało mi się uruchomić moją kotłownię. Zainstalowałem tam zawór 4 drogowy, dzięki kolego Odpowietrznik za poprawienie schematu. Nie wiem dlaczego wszyscy tak źle się wypowiadają na temat tego urządzenia. Ja osobiście uważam że jest to dobre rozwiązanie. Niestety jeżeli chce się to zainstalować trzeba trochę zainwestować. Ludzie myślą że założą sobie zawór 3/4 cala i będzie im to grawitacyjnie działało. Później okazuje się że nie hula i co wtedy? Wina zaworu oczywiście bo badziewie, bo tylko z tym problemy itp. trzeba zakładać dodatkową pompę na obiegu kotłowym. Ja założyłem zawór 1,5 cala. Wyjście z pieca w tym samym przekroju. Na obiegu kotłowym 5 załomów 90st ale i tak działa poprawnie (można zrobić na czterech będzie jeszcze lepiej) Łącznie z siłownikiem i sterownikiem tworzy to układ, który idealnie reguluje temperaturę na grzejnikach i zapobiega zimnemu powrotowi. Dodam że powrót oczywiście chodzi grawitacyjnie i czujnik temperatury jest zamontowany przy samym wejściu do kotła (nie tak jak niektórzy instalatorzy montują pod zaworem żeby pokazywało dobrze, żeby klient się nie zorientował że coś jest nie tak :)) Temperatura na kotle 60st, na powrocie 52-55st. Reasumując polecam zawór 4 drogowy ale w odpowiednim przekroju i z odpowiednim sterowaniem inaczej nie ma to w ogóle sensu.