Skocz do zawartości

Maćko14

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    małopolska

Osiągnięcia Maćko14

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam,właśnie jestem po zakupie opału na najbliższy sezon.Kupiłem 3T orzecha II z Wesołej w cenie 700zł za tonę.Oprócz tego zostało mi jeszcze ok.pół tony orzecha z Bobrka i trochę drzewa.Mam nadzieje,że wystarczy bo dodatkowo muszę sprawić sobie nowy kocioł i szarpnie mnie to trochę po kieszeni.Mój seko eko II po 16 latach dokonał żywota.Próbowałem go reanimować,ale blacha przeżarta i dziury lecą pod elektrodą. Pozdrawiam.
  2. cziko82 Może z Twoim piecem jest coś nie tak?Bobrek to typ 32.1 więc może się troche sklejać,ale Piast?A nie sądze żeby na tym składzie były jakieś "kombinacje".Sam nie wiem,dziwne to.Ja dzisiaj spróbowałem Mysłowice z nowego składu.Pomieszałem z deskami z palet i drewnem dębowym.Temperatura na piecu 55st.Pierwsze wrażenie co do węgla dobre(temperatura dość szybko osiągnięta,kalorycznośc ok),jeśli chodzi o popiół to dopiero jutro ocenie,ale mam nadzieje,że będzie go mało. Pozdrawiam.Trzymajcie się ciepło!
  3. W zeszłym sezonie paliłem orzechem z Bobrka zakupionym w Krzeszowicach(jeszcze zostało mi go z 1,5 tony). Mój piec to Seko Eko 2 DS. Co prawda pale miszając węgiel drzewem,ale zdarzyło mi się pare razy zasypać cały piec węglem i nie stwierdziłem żeby się coś spiekało,sklejało itp.rzeczy.Pale na miarkowniku,do tego uchylona przesłona powietrza wtórnego na 2/3 z tyłu pieca plus otwarta rozeta w drzwiczkach zasypowych.A wracając do tematu to węgiel kaloryczny i mało popiołu. Polecam. Maciek.
  4. W zeszłym tygodniu kupiłem 1,5 tony orzecha z Wesołej, cena 700zł za tone.Ciekawe jak się będzie spisywał gdy nadejdą zimniejsze dni, ponieważ pierwszy raz biore węgiel z tego składu.Po ostatniej ciepłej zimie i sporych zapasach drzewa zostało mi sporo "czarnego złota" więc nie zaopatrywałem się w większą ilość tak jak w poprzednich latach na jednym z dużych składów w Krzeszowicach.Ten skład na którym zakupiłem tegoroczny zapas działa już około 3 lat.Ceny w porównaniu do okolicznych składów mają naprawde dobre tyle,że dopiero od początku tego roku posiadają węgiel z Mysłowic.Brat w zimie kupił na tym składzie tone orzecha i było ok,(czyli jak na Mysłowice przystało,kaloryczność i mało popiołu). Mam nadzieje,że mój nabytek również taki będzie i nie okaże się jakąś mieszanką z made in charaszo. Pozdr. Maciek.
  5. Witam. Kolega z pracy kupił jakiś miesiąc temu na jednym składzie orzech z bobrka o kaloryczności 30Mj/kg jak go zapewniała sprzedawczyni.Coś mi tu nie pasi,bo ja również zaopotrzyłem się w tego typu węgielek,ale na dokumencie widniała kaloryczność 28Mj/kg.Na stronie internetowej kopalni również podane jest 28Mj/kg.To nie koniec rewelacji. Po tygodniu palenia przychodzi do pracy na drugą zmiane i bierze urlop.Mówi ,że czopuch tak mu się zapchał sadzą,że musi spuszczać wode z instalacji i odsunąć piec,a w wymienniku to firanki z sadzy wiszą.Palił oczywiście tradycyjnie od dołu. Jeśli chodzi o kaloryczność to zapewniał,że ok.Temperatura zasuwała w górę jak i stałopalność były rewelacyjne tylko ta sadza.Uspokoiłem gościa mówiąc mu żeby zapalił "ten wynalazek" od góry.Po paru dniach facet zadowolony opowiada,że w życiu by nie przypuszczał,że można jednym wiadrem palić 10h,a w wymienniku pozostał lekki nalot szarej sypkiej sadzy. I tu mam pytanie do Was. Czy kopalnia Bobrek wydobywa oprócz typu32.1 i kaloryczności 28Mj/kg jakiś inny typ węgla np.33 lub34 i kaloryczności 30Mj/kg? Czy jak sądze jest to nieuczciwość lub niewiedza sprzedającej opał? Z góry dzięki za odpowiedż życząc wszystkim forumowiczą Wesołych Swiąt!!!
  6. Wypróbowałem zakupiony w tym roku orzech z kopalni Bobrek.Porównałem go do orzecha II ze Staszica. Wnioski: -kaloryczność porównywalna -popiół (Bobrek ma troszke więcej popiołu,trafi się czasami płytka wapienna albo kamień) -spiekalność? (mieszam węgiel z drzewem,zawiech brak) Ogólnie rzecz biorąc węgielek bardzo dobry,kaloryczny jestem z niego zadowolony,polecam.
  7. Ja w poprzednim sezonie miałem 3 tony orzecha z piasta i muszę przyznać,że nie jest to dobry węgiel.Zostaje z niego więcej popiołu i sporo tzw.płytek wapiennych.Kaloryczność też szału nie robi.Co do zawiszania się to nie spotkałem się z tym zjawiskiem w moim DS-e tylko,że ja palę robiąc na przemian warstwę drzewa i węgla i to też może mieć jakieś znaczenie.Natomiast mogę śmiało polecić orzech II ze Staszica albo Wesołej.Pod koniec zeszłego sezonu kiedy dokopałem się do orzecha II ze Staszica po uprzednim wypaleniu 3 ton Piasta mój kociołek zaraz odwdzięczył się szybkim wzrostem temperatury i dłuższą stałopalnością, jak również rzadszym wynoszeniem popiołu.Po wypaleniu zostaje warstwa niespalonych koksików,ale to nie problem,bo po przegrzebaniu i opadnieciu popiołu do popielnika rozpalam na tych koksikach kolejny zasyp.Chyba,ze jest ich sporo to wyciagam i po rozpaleniu wsypuje ponownie.Na tą zime kupiłem 3 tony orzecha z Bobreka.Gdy się zrobi zimno będe go testował i napisze jak się sprawuje. Pozdrawiam.
  8. Widze,że koledzy zaopatrują się w opał.Ja również jestem dobrze zaopatrzony.Kupiłem 3t orzecha z Bobreka plus pozostałość ok.1.7t orzecha II ze Staszica.Do tego po 6 kubików dęba i wierzby.Może być zima jak na Syberi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.