Skocz do zawartości

meping

Stały forumowicz
  • Postów

    391
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez meping

  1. Oj są. Choćby takie, że w podtrzymaniu u mnie temperatura spalin wynosi temperatura kotła + 15 do 20 St C. Tym samym mam niemal pełen odzysk ciepła ze spalonego wungla.... :D
  2. Hmm.... to ja wam współczuję dostawców węgla.... Spaliłem już w wym roku blisko 0,5 tony węgla i wydłubałem w tym czasie z paleniska coś z 5 małych kamyków.... :P
  3. Pomysł nieco karkołomny. Myślę, że znacznie lepiej zastosować zawór 4D, dwie pompy i odpowiedni sterownik pomp CO CWU. Ja najprawdopodobniej zainstaluję tech-a st-27i... Obecnie kończę składać kotłownię ;)
  4. No to rób ten palnik. Na pocieszenie napiszę Ci, że ja mam znacznie więcej do zbicia ;-)
  5. 3D nie chroni powrotu kotła, tylko obniża temperaturę w instalacji.
  6. Widać, że kupuje w Biedronce... ;)
  7. Prawdopodobnie dlatego, że nie dostają gorąca tam gdzie potrzebują. Spróbuj palnik na miejsce zapieczone - jeden z punktów obrotu mechanizmu. Albo na początek WD-40 w te miejsca.
  8. Czyli zanim się wyłączy, to rozładuje bufor do 60 st C...
  9. Wydaje mi się, że jesteś w błędzie. Wszystko fajnie do póki kocioł grzeje. Zastanów się co będzie gdy zacznie wygasać. Na dole bufora 2 dostaje się chłodna woda z powrotów, ma powiedzmy początkowo 70 st C, potem 60 i mniej. Góra bufora 1 ma ok. 85. Pompa w obiegu kotłowym będzie chodzić dopóki kocioł będzie cieplejszy od powrotu z instalacji, czyli do pełnego wychłodzenia kotła. Nie wiem, czy opisałem to jasno....
  10. Nie zgadzam się. Na powrocie, zwłaszcza przy połączeniu szeregowym dwóch buforów niemal zawsze będzie temperatura dość niska, podczas gdy w buforze 1, na jego górze będzie dość wysoka. Jeśli woda która pójdzie z kotła będzie chłodniejsza od tej co jest na górze bufora, to narobi niepotrzebnej sieczki w uwarstwieniu (i to sporej). Moim zdaniem lepiej umieścić czujnik na górze bufora 1. Wtedy zacznie się ładować w momencie, gdy będzie to miało sens i nie niszczyło uwarstwienia.
  11. Sambor, nie wiem, czy to nie jest dyskusja na oddzielny wątek, ale od jakiegoś czasu zastanawiam się też nad sterowaniem mojego układu, który ma być bardzo podobny do omawianego (albo odwrotnie :P). Zastanawiam się, czy pompa ładująca bufor powinna być załączana przy określonej temperaturze, czy też lepiej gdyby była sterowana włącznikiem różnicowym, kiedy temperatura kotła przekroczy temperaturę bufora o 2-4 st C na przykład. Takie sterowanie zapobiegałoby rozładowywaniu bufora poprzez kocioł kiedy ten wygaśnie. Można oczywiście zastosować sterowanie podwójne, czyli startujące przy temperaturze kotła X jeśli jest ona wyższa niż temperatura bufora, tylko nie wiem czy to ma sens jeśli kocioł jest zabezpieczony termostatycznym zaworem 3D. Owszem, pompa załączy się wcześniej, ale będzie mieliła wodę w układzie zamkniętym kotła do póki zawór się nie otworzy. Chętnie przeczytam Twoją jak i innych opinię.
  12. nie miałem na myśli naczynia przeponowego. Tu akurat się zgadzam. Natomiast ciekaw jestem Twoich uwag odnośnie układu buforów.
  13. Pozwolę sobie dodać, że wiele rad kolegi Automatyka jest dla mnie co najmniej kontrowersyjnych, a w dodatku sprzecznych z obowiązującymi normami.
  14. Tu pojawia się pytanie, co poeta miał na myśli pisząc NPW. Czy to naczynie przelewowo wzbiorcze, czyli układ otwarty, tak jak to powinno być przy kotle na paliwo stałe, czy też naczynie przeponowe. Jeśli to drugie, to oczywiście masz rację. Jeśli to pierwsze, to chyba raczej po mojemu.
  15. Hej, Ten schemat jest po mojemu bardzo dobry. O to mi właśnie chodziło. Jedyna uwaga jaką zasygnalizuję, to przeniesienie odejścia do naczynia przelewowo-wzbiorczego za wyjście z kotła a nie przy powrocie.
  16. To popraw raz jeszcze rysunek, a ja odniosę się do niego jutro, bo nadal nie wiem o co biega ;) Dobrej nocki ;)
  17. Nie wiem do końca co poeta miał na myśli. Śmiem jednak przypuszczać, że chce po raz kolejny popsuć dobrze już dopracowany schemat. Wrzuć na papier co masz na myśli (czytaj narysuj), wtedy ocenimy, ale z tego co mogę zrozumieć z opisu, to znowu chcesz namieszać. Masz na to tyle czasu i nerwów??? :D
  18. Wszystko można. Wydaje mi się jednak, że połączenie na kilku poziomach nie będzie się znacząco różnić od połączenia jedynie na górze i dole. Wydaje się, że masz naprawdę dużą nadwyżkę mocy, więc może jest to dla Ciebie bez większego znaczenia, ale już napisałem, iż wydaje mi się, że połączenie szeregowe będzie bardziej efektywne i będzie działać automatycznie, jak dorzucił Vernal. Mepinga, nie mapinga :P - to moja ksywka od AD 1996 która została przeniesiona do sieci :D Poza tym reszta się zgadza :D
  19. Dokładnie tak jest. Może faktycznie przy tak dużej nadwyżce mocy nie ma to znaczenia, ale przy mniejszych kotłach ma. Czekanie kilku godzin aż naładuje się pierwszy bufor i część drugiego wydaje mi się kuriozalne. A poza tym dla mnie prostota jest najważniejsza i tyle ;-)
  20. Sambor, przekombinowałeś z tymi dwoma odejściami z bufora 2. Spowoduje to nierównomierne rozładowanie buforów. Pellastex2, schemat 2 jest oki, natomiast tak jak pisałem do Sambora w 1 należy zasilenie instalacji wyprowadzić pomiędzy buforami (o ile to możliwe). Podobnie powrót. P.S. Jeszcze do Sambora. Po kolejnej lekturze Twojej wypowiedzi uważam też za kiepski pomysł ręczne przełączanie buforów. Nie po to wydaje się na nie kasę aby co chwila latać do kotłowni. Tak więc albo stałe równoczesne rozładowywanie buforów wpiętych równolegle, albo połączenie szeregowe gdzie kwestia rozładowywania buforów jeden po drugim jest załatwiona jakby z definicji. Osobiście skłaniałbym się ku temu drugiemu rozwiązaniu.
  21. Jest to bardzo dobre pytanie, które jest dla mnie o tyle istotne, iż instalacja wydaje się skopiowana z mojego projektu i też się nad tym zastanawiałem. Założyłem, że niedziałająca pompa na zasileniu kotła będzie stawiać na tyle duży opór, iż nawet jeśli będzie przez nią jakiś przepływ, to będzie on pomijalny. Ponadto zawór termostatyczny 3D na zasileniu kotła zwyczajowo ustawiony na 60 lub 65st C bardzo szybko powinien się zamknąć jak tylko nieco chłodniejsza woda wróci z instalacji i powinien uniemożliwić ten niechciany przepływ. Według mnie jedno i drugie połączenie jest prawidłowe - można tak, lub inaczej. Wszak nie od dziś wiadomo, że jedni wolą brunetki, a drudzy blondynki ;). Tak jak wcześniej pisałem, do mnie bardziej przemawia połączenie szeregowe, zwłaszcza przy niewielkich zbiornikach. Przy dużych to może i bym się zastanowił ;)
  22. Lepiej będzie dać odbiory tylko z bufora 1 (lewego). Załączam poprawiony rysunek - wywaliłem tylko połączenie 2 bufora z zasileniem instalacji.
  23. Będzie działać, tyle że wyraziłem się niejasno. Miałem na myśli powrót zimnej wody z instalacji CO / CWU. Wtedy Ciepła woda z kotła będzie, w zależności od zestopniowania pomp, albo szła od razu w instalację i nieco chłodzona wracała na dół bufora 2, Albo przy niewielkim odbiorze instalacji ładowała bufor 1 a po jego zapełnieniu bufor 2. Po wygaszeniu kotła będzie się przemieszczać z bufora 2 do 1 wypierana chłodniejszą wodą z powrotów. Nie chce mi się w tej chwili szukać na youtubie, ale jest tam parę fajnych filmików w tym temacie. Rysunek w obrębie dołu bufora 1 jest merytorycznie poprawny, zawiera jedynie błędy rysunkowe typowe dla początkującego kreślarza który nie dostał porządnego wycisku na lekcjach kreski :D :D :D
  24. Vernal, połączenie buforów jest jak najbardziej prawidłowe. To co należy zmienić, to przenieść zasilenie instalacji na górę bufora 1, pozostawiając powrót na dole bufora 2. Zalety: niemal od razu po odpaleniu kotła ma się ciepłą wodę przy zasileniu instalacji, ograniczone mieszanie warstw - do póki woda z powrotu nie dojdzie przez bufor 2 do bufora 1, w tym ostatnim nie ma chłodniejszej wody. Tak więc do zmiany jest tylko to i aż to, bo nie wyobrażam sobie czekania kilku godzin aż zacznie iść ciepło na instalację...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.