Skocz do zawartości

kacparek

Forumowicz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kacparek

  1. możesz rzucić okien na post nr 6 czy tak będzue ok Twoim zdaniem ?
  2. jutro podłączenie instalacji przy kotle :angry: zmieniłem na schemacie umiejscowienie zaworu różnicowego-kulowego to decyzja po przeglądnięciu innych instalacji na forum dodałem też zawór zwrotny na powrocie z podłogówki moim zdaniem nie zaszkodzi, a zapobiegnie ciągnięciu wody z powrotu podł. przez pompę z obiegu grzejników już wiem co to za rury: bezpieczeństwa i wzbiorcza wzbiorczą mam ale bezpieczeństwa nie dam rady już zainstalować kocioł 25kW, więc teoretycznie jestem na granicy czy sądzicie, że powinienem zastosować obejścia zaworu 4-D ? ponizej aktualny schemat
  3. dzięki za uwagi zmieniłem położenie zawory bezpieczeństwa i podłączenie podłogówki (ale czy dobrze ?) usunąłem też niektóre zawory zwrotne jeszcze kilka informacji, które może będą przydatne - czasami w lato opalam kocioł dla CWU i wtedy zamykam CO - zbiornik przeponowy zamontowali instalatorzy - może dlatego że instawacja WU jest z PP ? niestety nie wszystko rozumiem nie mam pojęcia jak podłączyć rurę wzbiorczą i rurę bezpieczeństwa czy ktoś może to naszkicować w paint-cie na print screen-nie mojego szkicu ? na podstwie info od "trumotrer" zakładam że dla mojego kotła śr. wewn. rury bezpieczeństwa będzie min. 25 mm (zewnętrzna 28 mm - miedziana) moc mojego kotła to 25 kW
  4. Witam forumowiczów, Przy okazji przebudowy domu chcę poprawić instalację C.O. Najważniejsza dla mnie zmiana to instalacja zaworu czterodrożnego i nowego sterownika. Kocioł: Kostrzewa - SDS Ceramik Sterownik: Luxus 4. Narysowałem załączony schemat tak jak umiałem. Nie jestem z branży C.O. ale temat bardzo mnie interesuje :D Bardzo proszę o opinię czy naszkicowana instalacja jest bezpieczna i czy nie ma mankamentów.
  5. do piotrek automatyk A co powiesz na termostatyczny, mechaniczny sterownik firmy ESBE (niewiem jak to fachowo się nazywa) do uchylania klapki dopływu powietrza i tymsamym wyeliminowanie nadmuchu poprzez wentylator ? "a-w" zauważył, że może być problem z wtórnym spalaniem. Sądzę jednak, że warto spróbować bo rozwiązanie ma szansę zapewnić bardzo płynne sterowanie temp. kotła. Możesz mi dać jakieś namiary na dobre zawory czterodrożne ? pozdrawiam
  6. Witam. No tak, o tym wtórnym spalaniu nie pomyślałem. :D. Więc teoretycznie dmuchawa powinna powodować lekkie nadciśnienie (przeciwważyć ciąg) bo inaczej komin pociągnie wszystko nad rusztami. Gdyby zmierzyć i porównać przepływy powietrza (dmuchawa - ciąg samoistny) byłoby jaśniej ale taka zabawa to już chyba tylko dla AGH :)). Wystawiłem podobne zapytanie na forum http://www.forum.pellets.com.pl/ ale jeszcze nie mam odpowiedzi.
  7. W związku ze skaczącą temperaturą (dmuchawa) już od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie byłoby korzystne zrezygnować z dmuchawy i zamontowć markowy, precyzyjny, mechaniczny termostat z mechanizmem uchylającym klapkę dopływu powietrza. Mam zamontowany termostatyczny zawór trójdrożny z powodu równoległego obiegu instalacji podłogowej. Działa perfekcyjnie ! Niezaleznie od temperatury kotła i wody w obiegu na "podłogówce" jest zawsze 35 st. Przy takim rozwiązaniu elektronika pozostałaby jedynie do sterowania pompami. Być może kocioł pracowałby stabilniej. Takie doświadczanie trochę kosztuje i trzeba wspawać do kotła przyłacze umozliwiające wkręcenie termostatu - dlatego się łamię. :D Co o tym sądzicie ?
  8. do chemik: dzięki za podpowiedź z namiarem na forum Kostrzewa Ogólnie: Jestem laikiem w tej dziedzinie i dopiero zbieram wiedzę aby usprawnić swój układ CO. To co piszecie w swoich postach o osiągach tego pieca, to dla mnie jakiś "kosmos" :D). Przeczytałem przed chwilą, że przy ustawionej temperaturze na 75 st. załadunek pieca wystarcza na ponad dobę i ponoć można to jeszcze poprawić. Mój dom jest nieocieplony i tylko tak jestem w stanie sobie to wytłumaczyć. Mnie przy ustawionych 65 st. wystarcza na ok 12-14 godz (węgiel Orzech II trochę przesypany miałem). Poza tym: - nie mam zamontowanego zaworu czterodrożnego, - nie mam pokojowych reg. temp., - kable mam poowijane wokół rór (na szczeście sam je zaizolowałem), - nie mam zaworu bezpieczeństwa. - niewiele wiem o możliwościach ustawień sterownika (mój chyba nie ma funkcji przedmuchu). Wnioski - chyba sporo modernizacji przede mną, a mój instalator to jakaś pomyłka. :)
  9. Fajnie, że zamieściłeś te zdjęcia bo mam teraz kilka pytań :) Czy możesz opisa co jest co jest na fotce obrazującej większą część instalacji ? Widzę tam dwa zawory mieszające - dlaczego są dwa ? Czy opadające skosem w dół ułożenie rury za pompą ma jakieś znaczenie ? Jaką funkcję pełni cienka rurka wyprowadzona w dół po lewej stronie dolnego zaworu mieszającego ? Czy Twoje zawory mieszające są wyłącznie recznie nastawiane (na wyczucie) ?
  10. Witam ponownie Przede wszystkim dzięki za porady i wyjaśnienia :) . Szczelność mam OK (sprawdzałem i poprawiłem). Wentylator mam nowy bo oryginalny był jakiś badziewny, najpierw się rozpadła obudowa, aż w końcu padł kondensator od przeciążeń. Kupiłem nowy u producenta pieca ale jest zupełnie inny i na szczęście z klapką. Tą z pieca usunąłem i jest dużo dużo lepiej jeżeli chodzi o "rozbieganie" się pieca. Nie miałem pojęcia o istnieniu tego kanału wtórnego powietrza. :) Moja wina - instrukcję trzeba uważnie czytać :) . Dziś podwyższyłem temperaturę pracy kotła i ustawiłem trochę większą siłę nadmuchu. Zobaczymy po tygodniu, czy te zmiany są na plus. Co sądzicie o zaworze trójdrożnym aby zabezpieczyć instalację przed ewentualnym przegrzaniem ? Jak kocioł gotuje to wrzątek uszkadza mi w układzie uszczelki gumowe zaworów. Taki zawór powinien pomóc... I jeszcze jedno pytanie ale nie koniecznie dotyczy kotła . Moim zdaniem instalator popełnił błąd ponieważ nie załóżył zaworu zwrotnego odcinającego przepływ z instalacji grzewczej do ogrzewacza wody użytkowej. Sterownik ma zaprogramowany priorytet dla wody użytkowej. Kiedy już ją nagrzeje do zadanej temperatury, to wyłącza pompę obiegu ogrzewacza wody i załącza obieg z grzejnikami. Bez tego zaworu zwrotnego pomimo, że pompa obiegu ogrzewacza wody stoi, to obieg jest wymuszany przez tą od grzejników. Efekt, to za gorąca woda użytkowa i mała skuteczność obiegu głównego.
  11. Dzięki :) . Stosuję spalanie dolne. Górnego praktycznie nie stosuję. Rzeczywiście bez czyszczenia sprawność kotła drastycznie spada. Który to "kanał wtórnego powietrza" ? Czy chodzi o komorę wtórnego spalania, z wkładem ceramicznym ? pozdrawiam
  12. Węgiel suchy jak pieprz, drewno (brzoza) sezonowane 2 lata w drewnianym, przewiewnym budynku i do tego ze ścinki w zimie. Tym samym paliwem opalają znajomi ale inny kocioł i problemu nie ma. Może to wina tego powietrza, ale jak powinno być odpowiednio ustawione ??? Jak ustawię na wyższy poziom nadmuchu (połowa lub więcej mocy) to: po pierwsze) dym wypychany jest z pieca szczelinami; po drugie) strasznie skacze temperatura (przy ustawieniu na 60 stC. od 57 do nawet 78 i więcej) - to nie do zaakceptowania. Może gdyby sterownik można przeprogramować na tolerancję +/- 1 st C. bo jest na +/- 2st C. ...ale czy da się ? Dzwoniłem do serwisanta (assistance) wskazanego przez producenta - mówił, że trudno wyregulować bo jeżeli się zmienia paliwo to już nie to samo. Czyżby ten piec był aż tak wrażliwy? Poprzedni piec był starej konstrukcji - bez komór i nieekologiczny a paliło się super. W ubiegły weekend 4 godziny czyściłem piec "do blachy". Tera jest super ciąg ale osad już powstaje. Spróbuję podnieść poziom nadmuchu. Obawiam się tylko, że "fuknie" i po 4-6 godzinach będzie po paliwie i jeszcze zagotuje wodę w obiegu... ale spóbuję.
  13. Witajcie. Mam SDS Ceramik 25kW i mam z nim spory problem. Piec mocno osadza się sadzą. W większej (górnej) części komory spalania, ściany komory pokrywają się wilgotną, smołowatą substancją, która po jakimś czasie mocno oblepia komorę i trudno się jej pozbyć. W pozostałych komorach (także tej z wkładem ceramicznym) osadza się z kolei suchy osad tworząc w nidługim czasie (ok 1 miesiąc) narosty wyglądające jak koralowce, które potrafią zupełnie zasklepić drogę wylotu spalin. Osad pokrywa również ściany komina Raz prawie doprowadziło to do tragedii, ponieważ do domu przedostał sie czad (tlenek węgla), powodując na szczęście tylko lekkie podtrucie domowników. Zaraz po tym zdarzeniu (około rok temu) wybudowałem nowy komin. Wyraźnie zwiększył się ciąg ale problem nie ustąpił. Rodzaj paliwa, czy siła nadmuchu nie powodują zauważalnych zmian. Próbowałem ustawiać różne temperatury pracy kotła i to też nie pomaga. Rozpalam bez dmuchawy do 40-50 stC. i też nic. Słyszałem jeszcze, że powodem może być zbyt duże wychłodzenie powracającej do kotła wody. Podobno ma mieć 60stC. W moim domu kocioł zasila równoległe trzy obiegi: 1) inst. z grzejnikami 2) ins. podłogowa. 3) ogrzewacz wody użytkowej. Instalacja podłogowa zasilana jest poprzez termostatyczny zawór trójdrożny, natomiast instalacja z grzejnikami i ogrzewacz wody zasilane są bezpośrednio. Jeżeli ktoś ˛zana sposób na mój problem, to bardzo proszę o wskazówki. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.