Witam, potrzebujemy pomocy z kotłem. Nasz hydraulik chyba nie wie co robi .. .
Powierzchni mamy 160 m2 uzytkowej + 50 m2 ( garaz i pom.gosp.), na dole ogrzewanie podłogowe, w garazu i pom. gosp. grzejniki, na górze grzejniki i w łazience ogrzewanie podłogowe.
Pierwsze pytanie:
1. Ile i gdzie powinny byc rozlokowane czujniki ?
U nas jest jeden na rurze od kaloryferów, jeden na rurze od podłogówki i przy wodzie. Hydraulik nie podłączył czujnika zewnetrznego, i wogóle nie uwzglednił czujników pokojowych (chcielismy miec jeden na dole i jeden an górze).
2. Mamy ustawiony Fuzzy Logic ... i w chwili obecnej zzera 50 kg ekogroszku/ doba ! Niespalając go do końca! Co należy zmienić ?
3. Czujnik od podłogówi był przymocowany zaraz przy mieszaczu i pompie ... powodowało to, że miał temp. 41, u nas temp zadana to 28 stopni ... efekt taki, że podłoga zimna bo zawór mieszczacza cały czas zamknięty! Teraz odsuwam czujnik od rury by miał z 28 stopni!
4. Zawór mieszacza od kaloryferów zamyka się maksymalnie do 14%, od podłogówki natomiast do 0% . Czy tak powinno być ?
5. Czy Fuzzy Logic sam sobie ustawia resztę parametrów, czy powinniśmy sami jeszcze zaingerować, no i w jakie ?
Jeśli ma ktoś dobrze ustawiony i działający piecyk, prosiłabym o info jak u niego wszystko jest ustawione i zainstalowane ... bo naszeg hydraulika przerosła ta automatyka ... i sam nie wie co robi ... a kłamał, że już takie instalował ... bo później się przyznał, że to jego pierwszy Lazar! Po co to ? Mogliśmy wybrac taki jaki już montował!