Skocz do zawartości

dipsonpk

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia dipsonpk

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam Mam pytanie odnośnie mojej nowo zainstalowanej instalacji CO , CWU Posiadam kocioł tłokowy Witkowskiego 19Kw + sterownik Titanic. Domek 105m docieplony, poddasze nieużytkowe strop wylewany około 30cm. CWU pompa ciepła Budherus Logatherm WPT270 Całość instalacji opiera się na wymienniku ciepła bez zainstalowanego zaworu 3D... Ostatnio wnikając głębiej w temat ogrzewania naszły mnie pewne dylematy czy oby całość instalacji działa prawidłowo. Kocioł pracuje z temperaturą zadaną 60st.C na obiegu krótkim...na którym pompa przekazuje ciepło z kotła na wymiennik. Za wymiennikiem kolejna pompa tłoczy ciepło na grzejniki z temperaturą identyczną jak pracuje kocioł...60 st C. Czy taka temperatura nie jest zbyt wysoka jak na grzejniki ? I czy tam powinno być ? Hydraulik tłumaczył się tym ze jeśli straty cieplne budynku będą niewielkie to woda wróci na wymiennik dość ciepła i nie ma obawy o szybkie wychłodzenie kotła. Inaczej się dzieje gdy załącza się obieg CWU. Piec automatycznie przekazuje ciepło do obiegu CWU i wychładza się do temperatury 49stopni...co za tym idzie temperatura wody idacej na grzenijki tez spada nieznacznie do podobnej temperatury 48-49 stopni...następuje dogrzanie CWU do temperatury zadanej po czym piec powoli dopija do 60st C. Czy w takiej instalacji nie lepsze by było zainstalowanie zaworu regulującego ciepło płynące na grzejniki około 40 stopni. Piec spokojnie pracował by w temperaturze 60 stopni z lekkim wahaniem temperatury .... zawór regulował by temperatura płynącą na wymiennik na około 40stopni i dalej by ją puszczał na grzejniki. Cała instalacja pochłania około 22kg miału na dobę. :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.