Skocz do zawartości

marewicz

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia marewicz

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Jeszcze kwestia tych ceowników na tylnej grodzi od PW, ja pierwszą rzeczą którą zrobiłem po zakupie KWKD 15, to przedłużyłem te kanały ,,pod sam sufit", robiąc ceówki z cienkiej blachy 1mm, wsunąłem je ciasno w istniejące na piecu i problem zatykania z głowy. Jak już pisałem w temacie zasypuje kocioł trocinami i przez ten tuning wejdzie kilka łopat więcej. Polecam - sposób sprawdzony.
  2. Witam, ja mam ustawiony na drugi ząbek (KWKD 15) - przyjmując, że całkowicie otwarty to pierwszy ząbek - ale w kominie mam wkład fi 200, 10 m długości i ,,na słuch" jak przymykam z otwartego na drugi nie słyszę różnicy, bo już trzeci wyraźnie słychać zmniejszenie ciągu. Pozdrawiam.
  3. Witam, odnośnie nieszczelności KWKD , dzisiaj w moim kociołku odkryłem takową między dolną blachą popielnika (dnem), a tylną pionową. Do tej pory nic się nie działo, ale wczoraj przy okazji czyszczenia pieca, dość energicznie i dokładnie oczyściłem popielnik, po napaleniu zauważyłem, że kocioł przeciąga temperaturę tak pod 80 - tkę, a ustawiony bez zmian na 70 st., (pomyślałem - świeżo oczyszczony, pogoda itp.) i przymknąłem szyberek na 3-ci ząbek normalnie palę na 2. Dzisiaj przed paleniem zauważyłem właśnie pod tylną ścianą kotła pyłek z popielnika - równym rządkiem wzdłuż ścianki, więc wygarniając dziś popiół zostawiłem dookoła w popielniku po obwodzie trochę popiołu i problem zniknął. Do tej pory nigdy tak dokładnie nie oczyszczałem popielnika i zawsze po rogach trochę zostawało, a właśnie po dokładnym oczyszczeniu i wymieceniu problem się ujawnił. ;) Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. :ph34r: Wszyscy Koledzy posiadacze kwkd i mający problem z nieszczelnością zwróćcie uwagę na te miejsca, u mnie to dobrze było widać bo kocioł stoi na profilach (poziomujących), ale jak by piec stał bezpośrednio na posadzce to bym tego popiołu nie widział bo sypie się po wewnętrznej stronie podstawy pieca. Na wszelki wypadek proponuję objechać od środka dookoła popielnik jakimś uszczelniaczem. Pozdrawiam Ciepło.
  4. W Rakoczym było lepsze rozwiązanie, bo powietrze dodatkowe było podawane dwoma otworami po bokach kotła regulowanymi przesłoną z blachy i poza komorą zasypową, za przegrodą i nie miało kontaktu z zasypem. Grzanie czopucha i komina bardzo podobne do kwkd, droga spalin b.podobna w rakoczym może ciut chłodniejszy był czopuch bo w poziomym kanale było zamontowanych 5 rur wodnych w poprzek kanału które dodatkowo odbierały ciepło, ale czyszczenie tego ustrojstwa to był koszmar. Dzisiejsze modele dolne Rakoczy które oglądałem mają poziomy wymiennik bez tych rur, tylko zawirowywacze z blachy wstawione między płytami wymiennika i wyjmowane do czyszczenia, ale niestety nie widziałem tych bocznych otworów PW, za to w drzwiach zasypowych rozetka, czyli też kiszka (chyba, że nie zauważyłem i gdzieś jest jakieś dodatkowe powietrze). Spróbuj uszczelnić (oddzielić) ruszt pionowy blachą, żeby powietrze główne nie dostawało się tamtędy do opału, tylko pod ruszt poziomy. Bardziej doświadczeni Koledzy - posiadacze kwkd pisali, że ten patent pomógł w problemie rozpalania się całego zasypu. W poście nr 69 Kolega jameess zamieścił fotki jak to zrobił u siebie, warto podpatrzeć.
  5. Witam, słyszałem i czytałem o tym szamocie na skosie za przegrodą, w tym momencie nie posiadam takiego materiału, ale jak gdzieś spotkam takie płytki ok 3 cm grubości to nie omieszkam wypróbować, kolega jameess o tym pisał i chyba taką grubość u siebie zastosował, podobno w castoramie można dostać.
  6. Witam wszystkich palaczy c.o. tych dolnych i górnych, a w szczególności posiadaczy kwkd 15Kw. Jako, że temat brzmi: Wszystko O Kwkd 15Kw to postanowiłem opisać mój sposób na ogrzewanie chałupki trocinami z miałem w takim kociołku. Moją przygodę z dolniakiem zacząłem 9 lat temu, od Rakoczy ST-K M 15 kW (który zakończył żywot puszczając wodę) i właśnie w nim zacząłem spalać taki towar. Od dwóch tygodni jestem posiadaczem Zębca. Paliwo przygotowuję mieszając (betoniarka) trociny z miałem w stosunku objętościowym 4:1 trociny : miał. Rozpalam drobnym drewnem sosnowym, przegarniam rozpałkę pod tylną przegrodę, na to kładę 3-4 kawałki troszkę grubszego drewna, żeby troty nie przydusiły rozpałki i sypię mieszankę do pełna (zaraz po zakupie kotła z tuningowałem kanały PW na grodzi przedłużając ich do góry bo piec zasypuje pod sufit). pierwszy zasyp pali się ok. 3 godz. bo na początku nieżle huczy zanim kociołek osiągnie temp, następny zasyp pali się ok. 5-6 godz. co wydaje mi się niezły wynik jak na takie paliwo, temp. na miarkowniku ustawiona na 70 st. (nie żadne kiszenie 30-50 st.). Spalanie przebiega następująco: miarkownik przy 70 st. zamyka dolną klapkę całkowicie, PW w drzwiach zasypowych otwarte na full, pierwsze 2-3 godz. PW ciągnie kanałami, opał w tym czasie spala się przy przegrodzie, gdy tam powstaje luka to PW ciągnie tą luką powstałą w zasypie i wtedy zaczyna się jakby spalanie ,,od góry" i tak spokojniutko pali się do następnego załadunku lub wypalenia. Gdy planuję załadunek to na wierzch poprzedzającego zasypu kładę 2 kawałki grubszego drewna, żeby utrzymać żar. Temp. na piecu cały czas 70 st. +/- 5 (miarkownik stary wymontowany z Rakoczego). Zadymienie okolicy: przy rozpalaniu i dochodzeniu to wiadomo, póżniej gdy miarkownik troszkę (2-4 mm) podniesie klapkę to dymek nieduży jasnoszary gdy zamknie i tylko PW ciągnie znikomy chwilami brak, a czasami jak większa porcja zasypu zsunie się na ,,palnik" to niezły czadzik przez kilka minut. Dodam, że piec przewymiarowany, bo ogrzewam ok. 80 m2, ale wys. 3m, mury grube: kamień z futrówką nie ocieplone, okna stary typ ,,dubeltowe". Troszkę się rozpisałem, ale chciałem się podzielić moim sposobem hajcowania w KWKD 15 i będę wdzięczny za wszelkie uwagi, pomysły i innowacje w sposobie oraz sprzęcie. Mam nadzieję, że moje wypociny umieściłem na forum prawidłowo, jeśli nie, to z góry przepraszam. Pozdrawiam wszystkich dolno i górno ogrzewających swoje domki. Marek
  7. Witam, pozwolę się z kolegą nie zgodzić, od 9-ciu lat, czyli od chwili zakupu kotła z dolnym spalaniem (Rakoczy ST-K M 15 kw) bezproblemowo spalam w nim trociny różnej grubości i pochodzenia (piła łańcuchowa, krajzega, trak itp.), a jeszcze lepszy efekt (temperaturowy i długości palenia) daje domieszka miału - stosuję proporcję - miał. trociny 1:4. Obecnie zamówiłem Zębca KWKD 15KW i mam nadzieję, że w nim również to paliwo zda egzamin. Dodam, że palę bez żadnej elektroniki, tylko miarkownik ciągu. Obydwa piece (stary - który zaczął puszczać wodę i przyszły nowy) - nadprogramowe 15 kW przy ok. 80m2 . Powodem wyboru takich parametrów są większa komora zasypowa, przydatna przy takim paliwie i jego mniejsza kaloryczność, ale spalana w większej powierzchni kotła. PS. Jakby ktoś miał doświadczenia w paleniu Zębcem KWKD 15KW to proszę o relację. Pozdrawiam palaczy ,,doliniarzy".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.