Skocz do zawartości

pawlo

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pawlo

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Starter dyskusji
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam, chciałem zapytać czy ktoś może ma zamontowaną nasadę kominową typu Dragon (do spalin z paliw stałych) spalając ekogroszek. Pytam ponieważ mimo, iż ta nasada jest dedykowana właśnie do kominów odprowadzających spaliny z paliw stałych, posiada mechanizm obrotowy umieszczony poza wylotem spalin, łożyska są przystosowane do wysokich temp. , blacha kwasoodporna,itd., to niestety producent w karcie technicznej wyraźnie zastrzega i odradza stosowanie tej nasady dla paliwa typu EKOGROSZEK. Pytałem już w dziale handlowym producenta co to oznacza i powiedziano mi, iż po prostu z uwagi na niską temp. spalania ekogroszku i dużą agresywność jego spalin producent nie udziela gwarancji na trwałość nasady w takim przypadku. Z kolei wielu sprzedawców akcesoriów do kominów twierdzi że ta nasada, właśnie z uwagi na zastosowane w niej rozwiązania i materiały, znakomicie nadaje się do wszystkich paliw stałych. Dlatego też, zanim ją ewentualnie kupię i okaże sie że po jednym sezonie grzewczym więcej mi może zaszkodzić niż polepszyć (blokując się np. na kominie) bardzo byłbym wdzięczny za podzielenie się ewentualnymi doświadczeniami z Dragonem w przypadku palenia ekogroszkiem.
  2. Dzięki, ale to nie pomaga, nadmuch na siódemce i tak jest za duży. Przysłaniałem ją już prawie całkiem a i tak płomień jest jak z palnika... Z resztą to wyraźnie widać i słychać że przechodząc kolejno przez wszystkie biegi predkości zmieniaja sie bardzo płynnie, natomiast między 6 a 7 jest wyraźnie DUŻA róznica. Z resztą wydaje mi sie że sama przesłona pozwala raczej tylko regulować samym dopływem powietrza a ściślej tlenu, natomiast sama siła nadmuchu (jego strumienia) przy dużej prędkości wentylatora niewiele się zmienia.
  3. Mam pytanie do szczęsliwych użytkowników kotłów Defro z nadmuchem. Otóż mam kocioł Defro Eko od dwóch sezonów, nie mam do niego absolutnie żadnych zastrzeżeń prócz jednego... biegów wentylatora. Sciśle chodzi mi o przejście między 6 a 7 biegiem. Otóż jedyny kłopot jaki miewam z tym piecem w zależności od rodzaju ekogroszku to ustawienie nadmuchu. Mój piec ma 28 kW, dom ma ponad 300 m2, nie jest zbytnio szczelny itd. dlatego też ma stosunkowo duży odbiór ciepła. Przy bardziej kalorycznym ekogroszku, pali mi sie pięknie na siódmym biegu, szybko dochodzi do temp. zadanej i nie ma problemu. Jednak w tym roku, mimo, że węgiel kupuję zawsze z tej samej kopalni, Kazimierz Juliusz, trafił mi sie zdecydowanie mniej kaloryczny ekogroszek i zaczął sie problem: bowiem na siódmym biegu potwornie sie spieka, mimo że wypróbowałem juz wszystkie mozliwe kombinacje czasów podawania, przerwy w podawaniu itd. Na retorcie robi sie po prostu skała. Natomiast na 6 biegu przy poprzednich dużych mrozach, piec nie mógł się przebić powyżej 70 stopni na kotle a potrzebowałem 75-80 stopni. Cały problem by zniknął gdyby dmuchawa mogła pracować z predkością pomiędzy 6 a 7 biegiem. Mam zatem pytanie czy komuś z innych uzytkowników tych piecy udało sie coś zrobic lub wymyślić aby uzyskać nadmuch mocniejszy niż na 6 biegu (przesłonę wentylatora już zupełnie otworzyłem) a jednocześnie nieco słabszy niż na 7. Bowiem, przeskok pomiędzy tymi dwoma prędkościami według mnie jest stanowczo za duży. Na 6 pomaga nieco zupełne otwarcie tej samoczynnej klapki chroniącej przed "ciągiem wstecznym", no ale to tylko tak sprawdzełem przebywając cały czas w kotłowni, jednak na stałe nie odważyłbym się jej zablokować. Bardzo będę wdzięczny za pomoc. Z pieca bowiem jestem BARDZO zadowolony ale niestety ten jeden mankament powoduje że czasami miewam poważny problem z ustawieniem parametrów spalania i niestety zimą zawsze muszę wybierać tylko pomiedzy tymi dwoma biegami a wystarczyłby jeden pomiedzy 6 a 7 i miałbym swięty spokój z piecem.
  4. Ok. Dziękuję za odpowiedź. Miałem jeszcze nadzieję, że może trzeba to podregulować na zaworach zwrotnych w kaloryferach w pomieszczeniach poniżej. Myślałem, że może jest za duża wymiana ciepła na dole i dlatego zbyt mało gorącej wody dociera o piętro wyżej. Ale to co mówisz faktycznie ma sens, biorąc pod uwagę, że przy niższych temp. na kotle wszystko samo wraca do normy.
  5. Od pewnego czasu zapowietrzają mi się cztery kaloryfery w pomieszczeniu na strychu. Cierpliwie je zawsze odpowietrzam przed sezonem grzewczym i jest ok. Ale zawsze w końcu w trakcie zimy, nagle z dnia na dzień okazuje się że grzeją tylko w mniej więcej 1/4 swojej długości (wszystkie cztery). Za każdym razem odpowietrzałem i pomagało na 1 dzień. W końcu to olałem i przestałem się tym przejmować. Zauważyłem jednak, że po kilku dniach spowrotem samo się wszystko unormowało i zaczęło grzać (bez mojej pomocy). I tak kilka razy w ciągu tej zimy..., w końcu zauważyłem, że gdy temp. na polu jest powyżej -5 -7 stopni to grzejniki grzeją. Gdy temp. spada poniżej przestają grzać i spowrotem po ociepleniu znowu grzeją. W całym domu mam bardzo ciepłe grzejniki i nie mam żadnych problemów. Czy można temu jakoś zaradzić?
  6. Czy ktoś próbował albo udało mu sie zamontować odpowietrzniki do kętowskich aluminiowych kaloryferów. Od czasu do czasu zdarza się, że jeden lub więcej zapowietrzaja się. Niestety niektóre z nich są powieszone z za małym pochyłem lub zupełnie niewłasciwym bo w stronę zaworu zasilającego w wyniku czego powietrze gromadzi sie na końcu w górnej części kaloryfera i nie mogę ich odpowietrzyć. Chciałbym uniknąć przewieszania grzejników na ścianach. Pytałem juz w kilku sklepach o mozliwość dokupienia nab z odpowietrznikami ale każdy rozkłada ręce i twierdzi, że ciężko będzie coś znaleźć z odpowiednim gwintem, gdyz tych kaloryferów już dawno w sprzedaży nie ma. Będę bardzo wdzięczny za mądre porady.
  7. Witam, mam w domu instalację w układzie otwartym. Na miniony sezon zamieniłem piec z gazowego na paliwo stałe na ekogroszek. Po wymianie pieca instalator nie dopilnował odpowietrzenia wszystkich kaloryferów, mni też się z tym nie udało uporać. Wezwałem innego hydraulika i ten zaleca mi przerobinie instalacji na układ zamknięty. Twierdzi, że układ otwarty to przeżytek i stereotyp który funkcjonuje wśród instalatorów i producentów pieców na paliwa stałe. Tłumaczy mi że obecnie nie ma to znaczenia jeśli piec (np. taki jak mój) i tak jest sterowany elektronicznie i nie ma możliwości przegrzania wody w układzie c.o. Twierdzi że owszem przy ogrzewaniu prostym piecem węglowym gdzie nie ma elektronicznej regulacji temp. wody w kotle układ otwarty jest jak najbardziej właściwy ale w przypadku nowoczesnego pieca ze sterownikiem on zaleca już układ zamknięty jako wydajniejszy, nie zapowietrzający się itd. Mówi, że założy mi 2 zawory bezpieczeństwa. Proszę mi powiedzieć co mam o tym sądzić?? Czy on ma rację??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.