Skocz do zawartości

j23

Forumowicz
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez j23

  1. Witajcie, Mam zamiar do istniejącej instalacji - stary typ, robiona na grawitację, później zamknięta przy instalacji CO gazowego - dołożyć kocioł (piszę o tym w innym wątku). Problem polega na tym, że pion, gdzie jest (a w zasadzie ponownie będzie) naczynie wzbiorcze obdziela też kilka kaloryferów - jest to zdecydowana mniejszość kaloryferów - 3 łazienkowe. Nie chcę zanadto przerabiać instalacji i chciałbym ograniczyć przeróbki do minimum. Jak w takim razie podłączyć zawór czterodrogowy? Załączam schemacik. Nie jestem tylko pewien czy naczynie wzbiorcze jest na "zimnej" rurze czy "gorącej". Jak to wszystko spiąć? Linią punktową zaznaczyłem istniejące obecnie połączenie, które - jak się domyślam - trzeba będzie rozciąć. Proszę o pomoc i pozdrawiam, Jacek
  2. Dzięki, 3 tony to nie tak dużo. Nabrałem nadziei ... Ostatnio, dzięki różnym opiniom na forum, wpadł mi w oko Ceramik (200 lub SDS) Kostrzewy. Obiecujące jest dopalanie spalin, ale też jak czytam o konieczności konfiguracji (pomimo, że jestem inżynierem elektrykiem i informatykiem) to zastanawiam się czy to nie przesada. Czekam na opinie innych. Jutro przedzwonię do lokalnego dystrybutora Kostrzewy i zobaczę co powiedzą. Może się jeszcze przejadę do nich. Jeśli chodzi o SEKO to jedną z ogromnych zalet jest 10 lat gwarancji na szczelność. Przerażają mnie doświadczenia innych o cieknących 5-letnich kotłach. Co do Twoich pytań: - do pieca póki co ma kto podkładać, ale raczej chcemy ograniczyć obsługę do minimum, - przez większość czasu ktoś w domu jest ale niekoniecznie tak musi być (czyli piec powinien być jak najmniej wymagający), - w domu są małe dzieci (1 i 2,5 roku), Zapomniałem napisać, że w tej chwili jednej kondygnacji nie używamy, więc chyba przewymiarowywanie pieca nie jest wskazane, skłaniam się ku 18 kW jeśli miałoby być coś z Ceramika. Najgorsze w tym wszystkim, że przy tych opcjach i najrozmaitszych kombinacjach to wszystko wyjdzie w praktyce, co niestety jest drogą zabawą ... Pozdrowienia, Jacek
  3. Witam wszystkich, Jestem "nowy", ale od wczoraj nie mogę oderwać się od monitora. Większość problemów była już gdzieś poruszana, ale chciałbym prosić o poradę "kompleksową". Obiekt: - dom ok. 170 m2, przełom lat 70/80, 3 kondygnacje + piwnica, - okna plastikowe, 3 szybowe, z początku lat 90 - jedne z pierwszych w Polsce, - ściany z suporeksu (1 cały, pustka, połówka) + docieplenie 10 cm styropianu, - docieplony strop poddasza, brak docieplenia stropu między piwnicą a parterem, Stan obecny: Ogrzewanie głównie kominkiem, idzie ponad 10 m3 drewna na sezon. Przy niższych temperaturach dogrzewamy kotłem gazowym. Brak komfortu w niektórych pomieszczeniach, szczególnie przy niższych temperaturach. Moje dylematy: 1. Dobór mocy kotła: wyszło mi, że powinno być ok. 20 kW. Z jednej strony nie chcę przewymiarować (aby nie było problemów w ciepłe dni), z drugiej przy wyższych mocach paliwa starcza na dłużej a zależy mi na stałopalności. 2. Typ kotła: Chciałbym, aby był jak najbardziej uniwersalny, aby nie wiązać się konkretnym rodzajem paliwa, które teraz jest tanie a za rok podrożeje X razy: węgiel, miał, drewno, odpady drewniane a może nawet biomasa typu wierzba??? Doszedłem, że najlepiej sprawowałby się piec ze spalaniem dolnym ze sterownikiem i dmuchawą. Z różnych na rynku moją uwagę zwrócił piec Seko Eko II-N. Co o tym sądzicie? Ma długą gwarancję (10 lat!) i nawet nie wymagają zaworów czterodrogowych. 3. Akcesoria dodatkowe: a) zawór czterodrogowy. Zdecydowanie chcę chronić kocioł. Ale zastanawiam się, czy nie zrobić tak, aby na kotle było np. 70 stopni, większość grzejników na termostatach, ale zostawić np. 2 łazienkowe, 1 kuchenny i np. na korytarzu bez zaworów. b ) Sterownik. Zastanawiam się czy nie zastąpić standardowego sterownika kotła sterownikiem z algorytmem PID - wielu na forum twierdzi, że daje większe oszczędności. 4. Sposób palenia - jak najoszczędniej. Czy palić w kotle w trybie ciągłym, czy "przepalać". Producent podaje zużycie rzędu 1,3 kg przy mocy minimalnej - to daje ok. 940 kg miesięcznie - to sporo. Kiedyś w tym domu był kocioł (dosyć nowoczesny jak na tamte czasy), w którym paliłem od ok. godz. 15 zostawiając go na noc załadowanego. Temperatura buzowała do 80 stopni, ale rano i w dzień było całkiem ciepło. Zużycie paliwa: ok. 2 tony na sezon! A dom był wtedy niedocieplony a instalacja grawitacyjna. Nie wiem czy coś takiego jest do osiągnięcia w piecach nowoczesnych. Uff ... Strasznie dużo mi tego wyszło ... Proszę o Wasze sugestie i opinie. Pozdrawiam, Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.