ta rura ktora idzie do wymiennika plytowego od kominka nagrzewa sie caloscia dook 50stopni i slychac bulbotanie w kominku i to samo dzieje sie w otwartym naczyniu do gory ze az sie wylewa woda na podloge a pokoj caly jest pelen pary jesli chodzi o gotowanie to stwierdzam po parze i po wylewaniu sie ze zbiornika ale nigdzie nie zanotowalem wyzszej temperatury od 50stopni pozakladalem nawet termometry przylgowe zeby zobaczyc roznice temperatur na wejsciu do plaszcza rurowego jest jakies 35stopni i na wyjsciu z kotla jakies gora 50stopni nagle zaczyna slychac odglosy w kominku i zaczyna wyrzucac zbiornikiem przelewowym co to morze byc