Skocz do zawartości

Joki

Forumowicz
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Joki

  1. TWbolek dzieki za odzew tu jeszcze załaczam zdjęcia mojej nieszczesnej kotłowni........ Załączone miniatury 0
  2. Piec 23 KW -Zastosowano układ otwarty przez wymiennik płytowy z układem zamknietym. Od razu dodam ze moja wiedza hydrauliczna jest skapa wiec napisze jak wyglada instalacja po kolei. Z pieca woda ciepła rozrowadzona jest na lewo przez pompe do wymiennika , na prawo wychodzi przez druga pompke do bojlera.Za wymiennikiem znajduje się taka sama pompa tłoczaca wodę na grzejniki i podłogowkę .Na powrocie z obwodu zamontowano zawór trójdrozny.Po prawej stronie pieca odprowadzenie wody do naczynia otwartego.W tym układzie żłe funkcjonuje pompka przed wymiennikiem (dodam iz przed nia jest filtr i za nia odpowietrznik) zapowietrza sie w końcu padła(cechy zuzycia przy demontażu) i wymieniono na nową ...... Piec działa jedynie na temp.40 st.C ! bo w przypadku wyższej temp. (np gdyby palic drzewem (de facto ten piec ma taka opcje ) przy chwilowej zwyżce dochodzi do gwałtownego wzrostu 90st.C pompa pracuje -wymiennik zimny dochodzi do niekontrolowanego wzrostu temp i woda w piecu się gotuje ) taka awaria nastapiła przy wrzuceniu do paleniska papierów -doszło do uszkodzenia elektroniki w piecu mimo iz rzekomo zadziałał układ otwarty ale to nie zabezpieczyło przed tak dalekim uszkodzeniem(nie wiem niskie cisnienie wtym obwodzie ?). Teraz wiec palimy tylko ekogroszkiem na 40 st.C horror przy tych mrozach ....Kotlownia jest ewidentnie do przeróbki .Problem jednak co zrobic zeby wresczie działała normalnie i nie bylo znowu niespodzianek .....
  3. Dzięki chlopaki.....instalatora pozdrawiam codziennie rano po przebudzeniu ....Ale przy wymienniku nie jest to czerpnia powietrza z zewnatrz jesli o to chodzilo ale jakis kanal wyczystka z kominka z salonu (ktorego jeszcze nie mam gwoli scislości ale po tej zimie i tej kotlowni to chyba szybko trzeba go zrobić)...Wład bardzo trafne uwagi faktycznie naczynie podpiete jest na powrocie ,(filterek czysty sprawdzany..)...Nie za bardzo rozumiem co z tym rusztem . bo to jest chyba stałe ustawienie fabryczne ( czy mozna to zmienić?)....Napiszcie proszę w zwiazku z powyższym jak z tego wybrnąc co wywalic i jak to z glową teraz przerobić.......Kotlownia jest taka jaka jest wyzej wszystko zrobione nie za bardzo widzę opcje z naczyniem na strychu i rujnowaniem wszystkiego po drodze....Wiec pompa w pionie nad piecem, wyrzucic wymiennik ?(tu dodam iz był wymieniony juz raz na większy bo przy pierwszym róznica była piec-kaloryfery 20 st,C po prostu był zimny )- zrobic układ zamkniety ?...Co z tym zaworem trójdroznym (jest podlogówka) on jest wpiety tu teraz za wymiennikiem..moze jeszce jakis inny,, kanał ,,wyłapiecie tej kotlowni.....Zawsze zostaje jeszcze egzorcysta....
  4. Załaczm zdjęcia feralnej kotłowni ktore uało mi się zrobić....
  5. Pracuje nad zdjeciami pewnie wieczorem sie mi uda wrzucic dzieki za odzew....
  6. Witam na forum i prosze o pomoc......Mam straszliwy problem z funkcjonowaniem kotlowni w nowym domu i nie wiadomo co jest przyczyna.Dom spory ok. 260 m2 -piwnica ,parter ,poddasze, dobrze ocieplony. .Piec na ekogroszek 23 KW z komora spalania na drewno .Zastosowano układ otwarty przez wymiennik płytowy z układem zamknietym. Od razu dodam ze moja wiedza hydrauliczna jest skapa wiec napisze jak wyglada instalacja po kolei. Z pieca woda ciepła rozrowadzona jest na lewo przez pompe do wymiennika , na prawo wychodzi przez druga pompke do bojlera.Za wymiennikiem znajduje się taka sama pompa tłoczaca wodę na grzejniki i podłogowkę .Na powrocie z obwodu zamontowano zawór trójdrozny.Po prawej stronie pieca odprowadzenie wody do naczynia otwartego.W tym układzie żłe funkcjonuje pompka przed wymiennikiem (dodam iz przed nia jest filtr i za nia odpowietrznik) zapowietrza sie w końcu padła(cechy zuzycia przy demontażu) i wymieniono na nową ...... Piec działa jedynie na temp.40 st.C ! bo w przypadku wyższej temp. (np gdyby palic drzewem (de facto ten piec ma taka opcje zeby było weselej ) przy chwilowej zwyżce dochodzi do gwałtownego wzrostu 90st.C pompa pracuje -wymiennik zimny dochodzi do niekontrolowanego wzrostu temp i woda w piecu się gotuje ) taka awaria nastapiła przy wrzuceniu do paleniska papierów -doszło do uszkodzenia elektroniki w piecu mimo iz rzekomo zadziałał układ otwarty ale to nie zabezpieczyło przed tak dalekim uszkodzeniem(nie wiem niskie cisnienie wtym obwodzie ?). Teraz wiec palimy tylko ekogroszkiem na 40 st.C horror przy tych mrozach ....Kotlownia jest ewidentnie do przeróbki .Problem jednak co zrobic zeby wresczie działała normalnie i nie bylo znowu niespodzianek ...prosze o sugestie..
  7. Witam ! mam ogromna prosbe posiadam piec SAS multi i mam straszliwy problem z funkcjonowaniem kotlowni (układ otwarty przez wymiennik połaczony z układem zamnkietym) ..Nie wiem jakie błędy popełniono ale seria nieszcześć ....Czytając Twój post twbolek widze iz twoja kotlownia działa bez zarzutu .Czy mogłbys mi opisać schemat Twojej instalacji ....Z gory dzieki...
  8. Witam na forum po raz pierwszy i prosze o pomoc......Mam straszliwy problem z funkcjonowaniem kotlowni w nowym domu i nie wiadomo co jest przyczyna.Dom spory ok. 260 m2 -piwnica ,parter ,poddasze, dobrze ocieplony. .Piec na ekogroszek 23 KW z komora spalania na drewno .Zastosowano układ otwarty przez wymiennik płytowy z układem zamknietym. Od razu dodam ze moja wiedza hydrauliczna jest skapa wiec napisze jak wyglada instalacja po kolei. Z pieca woda ciepła rozrowadzona jest na lewo przez pompe do wymiennika , na prawo wychodzi przez druga pompke do bojlera.Za wymiennikiem znajduje się taka sama pompa tłoczaca wodę na grzejniki i podłogowkę .Na powrocie z obwodu zamontowano zawór trójdrozny.Po prawej stronie pieca odprowadzenie wody do naczynia otwartego.W tym układzie żłe funkcjonuje pompka przed wymiennikiem (dodam iz przed nia jest filtr i za nia odpowietrznik) zapowietrza sie w końcu padła(cechy zuzycia przy demontażu) i wymieniono na nową ...... Piec działa jedynie na temp.40 st.C ! bo w przypadku wyższej temp. (np gdyby palic drzewem (de facto ten piec ma taka opcje zeby było weselej ) przy chwilowej zwyżce dochodzi do gwałtownego wzrostu 90st.C pompa pracuje -wymiennik zimny dochodzi do niekontrolowanego wzrostu temp i woda w piecu się gotuje ) taka awaria nastapiła przy wrzuceniu do paleniska papierów -doszło do uszkodzenia elektroniki w piecu mimo iz rzekomo zadziałał układ otwarty ale to nie zabezpieczyło przed tak dalekim uszkodzeniem(nie wiem niskie cisnienie wtym obwodzie ?). Teraz wiec palimy tylko ekogroszkiem na 40 st.C horror przy tych mrozach ....Kotlownia jest ewidentnie do przeróbki .Problem jednak co zrobic zeby wresczie działała normalnie i nie bylo znowu niespodzianek .....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.