Jest zawór bezpieczeństwa i jest zbiornik wzbiorczy. Kiedy raz na dobę ruszę zaworem 4 D to słyszę, że w zbiorniku bąbelkuje powietrze ale i syczy z odpowietrznika. To chyba postęp!
Ogólnie to jest poprawa ale do ideału to i tak daleko.
Powiedzcie, czy możliwe jest aby odpowietrznik automatyczny był uszkodzony w taki sposób aby nie wypuszczał powietrza z instalacji? Bo mam wrażenie, że ten drugi na obiegu CO jest martwy. Już raz go wymieniałem bo ciekł jako nowy. Teraz mam wrażenie, że wcale nie działa. oczywiście koreczek jest odkręcony.