Witam,
Mieszkam w bloku, w którym założone są grzejniki z zaworami termostatycznymi.
Ostatnio zauważyłem, że jeden z grzejników jest caly czas ciepły (termostat ustawiony na "śnieżynkę")
Początkowo myślałem, że to może wina termostatu więc zamieniłem termostat z innego grzejnika.
Problem pozostał. Podejrzenie naturalnie padło na zawór.
Po zdjęciu termostatu i zbliżeniu ucha do zaworu słychać płynącą wodę. Po wciśnięciu iglicy na siłę
słychać jak przepływ sie zmniejsza ale ciągle "syczy".
Co mogło się zepsuć, ewentualnie może jest jakiś sposób naprawy takiego zaworu, a jeśli nie to jak go wymienić ?
Dodam, że pod grzejnikiem znajdują się (chyba) zawory - na zdjęciu.