Skocz do zawartości

maciok55

Nowy Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia maciok55

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. O!! sprawdze czy jest oznaczenie kierunku na zaworze i cykne pare fot i wrzuce Moze to jest to;) Macio
  2. Dzieki za szybka odpowiedź Rury miedziane - tyle ze po tej przekładce zaworu z zasilania na powrót on jest założony praktycznie jeszcze na wężownicy grzewczej - ra rurce PEX tyle ze na samym jej koncu już - jakies 30-40 cm przed wlotem do rury powrotnej - takiej zbiorczej z calego piętra. Mam rozkuty kawalek wylewki zeby ten zawor tam mozna było wstawic(bo początkowo zawór był na zasilaniu i cala wężownica dalej już za nim byla zalana betonem) i w sumie tak to zostało (łazienka jest jeszcze niewykończona wiec spoko) Myslalem na poczatku ze to dlatego ze teraz kawałek tej rurki grzewczej jest odsłoniety i to wpada w jakiś rezonans ale przyciśnięcie rurki czyms cieżkim nie pomagało. Natomiast naciśnięcie z gory na zawór RTL eliminowało drgania. Myślalem żeby może przestawic pompe na inny bieg (pracuje na "2") albo jakies kryzy dlawiace założyc?? To by mogło coś dac?? Mogę strzelic fotę tego pechowego miejsca dla lepszego zobrazowania pozdr
  3. Witam Forumowiczów Jestem nowy i sprowadza mnie chyba nietypowa sprawa. W łazience na piętrze mam podłogówke zasilaną z obiegu dla grzejników - jedna pętla - zawór RTL , podłogi jest ok 14m2 pod skosami - jest też jeden grzejnik. Po uruchomieniu ogrzewania (czyli przestawieniu zaworu w położenie takie żeby grzało - powiedzmy na 2-3 czy 4) podłoga sie nagrzewa ale po jakimś czasie zawór (albo co innego) wpada w wibracje i drgania W dzień trzeba nastawic ucha żeby to wyłowic ale w nocy nie dawałoby spac - sytuacja powtarza sie cyklicznie.......jakies 10-15 minut ciszy.....10-15 sekund drgań......i tak w kółko - wyglada na to ze to sie pokrywa z okresami kiedy zawór "pracuje"?? Dobrze myślę?? Drgania "niosą się po rurach" i w efekcie słychac to praktycznie wszędzie. Nie pomogla wymiana zaworu (3 razy.......) dalej za każdym razem to samo Nie ma też chyba znaczenia że zawór był na zasilaniu na początku - potem został przełożony na powrot. Czy ktoś ma pomysł czym to może byc spowodowane i jak sie pozbyc tego halasu?? Służe dodatkowymi informacjami i odpowiem na "pytania pomocnicze" - tylko ludzie wymyślcie cos.......!! ;) Macio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.