Skocz do zawartości

Seba900

Forumowicz
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Seba900

  1. Może na początek warto sprawdzić drożność komina. Jeśli jest ok to przecież po rozpaleniu otwierasz dolną i górną klapkę doprawadzania powietrza i musi sie mocno palić, chyba że nie masz tej górnej klapki?(która doprowadza powietrze wtórne)
  2. Jak ją czyściłem to nie trzeba było się kłaść dało się ręką dosięgniąć do tej blaszki zamykającej, ruszt jest żeliwny ruchomy i składa się z 6 pojedyńczych segmentów które tworzą ruszt. Są solidne i w razie pęknięcia czy przepalenia można wymienić pojedyńczy element a nie cały ruszt.Co do zdjęć to już nie mam możliwości ich zrobić bo jak pisałem wcześniej przez jakiś czas używałem ten kocioł ale obecnie już nie gdyż był za duży na nasze mieszkanie.Czyszczenie też nie było kłopotliwe wystarczała dołączana przez producenta szczotka na giętkim pręcie.
  3. Myślę że zawór 4 rogowy 6/4 będzie dobrym pomysłem przy takiej średnicy praktycznie jest duża szansa że nawet w przypadku braku prądu układ będzie chodził grawitacyjnie.A jeśli chodzi o podłączenie cwu tu bym nic nie zmieniał, tak na marginesie nie wiem czy masz ale warto choć na części grzejników zamontować zawory termostatyczne wtedy nie ma takich problemów z przegrzewaniem pomieszczeń (choć trzeba też mieć świadomość że zawór 4 drogowy to nie cudowne remedium na wszystkie kłopoty w końcu bojler ma też ograniczoną zdolność odbierania ciepła)
  4. Już je podsyłam a jak widać na zdjęciach otwory powietrza wtórnego są otwarte a potrzebne są żeby kocioł nie smołował i nie dymił po tym jak miarkownik przymknie dolot powietrza pierwotnego.
  5. Ad1 Tak to dokładnie ten kocioł Ad2 Oczywiście że jest zamknięcie między popielnikiem a wyczystką inaczej kocioł cały czas ciągnołby lewe powietrze i palenie byłoby niemożliwe, uszczelnienia tam nie ma ale według mnie nie jest potrzebne ta blaszka z takim żebrem która tam jest dość szczelnie zamyka tam dopływ powietrza Ad3 Tak ta klapka jest do przełączania z górnego palenia (przy rozpalaniu) na dolne (już podczas normalnej pracy) i też według mnie jest dobrze wykonana że po jej zamknięciu spaliny przez nią nie przechodzą Ad4 Też na to zwróciłem uwagę dlatego przed zakupem pojechałem obejrzeć ten kocioł u producenta i otwory są po obu stronach paleniska o średnicy ok4-5cm zabezpieczone takimi blaszkami że patrząc na te otwory bezpośrednio nie widać ognia tylko pod kątem trzeba zerknąć A te otwory są tak mniej więcej na wysokości góry z drzwiczek popielnikowych po obu stronach komory spalania czyli za 1 częścią wymiennika wodnego. Ad5 Z dmuchawą raczej nie występuje a regulatorem temperatury jest miarkownik ciągu i dobrze się sprawuje u mnie wahania temp to było max 5 stopni więc można przeżyć Ad6 Zdjęcia podeślę wieczorem bo w domu je mam zrobione
  6. Taki 5kw kocioł powinien się dobrze sprawować ale radzę może dokupić tonę węgla i palić mieszanką przynajmniej pół na pół węgla z miałem na tak małe mieszkanie 2 tony w sumie czyli tona miału i tona węgla powinno wystarczyć a palenie napewno będzie przyjemniejsze i bezpieczniejsze.
  7. Dolna wyczysta rzeczywiscie jest za popielnikiem ale spokojnie łopatką do węgla można popiół stamtad wybrać.A grzałem przez jakiś czas 40m2 czyli nasze mieszkanie podczas remontu a wiec wszystkie grzejniki na full byly odkrecone żeby ściany i podłogi dobrze schły.
  8. Problemem na 100% jest zbyt mały przekrój komina a pewnie też jego niewielka wysokość.Przy większym kotle i do tego z wenylatorem problemy z paleniem jeszcze się pogłębią,radziłbym zastanowić się nad wyntylatorem wyciągowym spalin jego koszt w stosunku do wymiany kotła i przeróbek instalacji jest akceptowalny.A po drugie może okazać się że przy dobrym ciągu wcale nie będzie trzeba wymieniać kotła nawet pod zwiększeniu ogrzewanej powierzchni.
  9. Powiem tak w takich kotłach nie warto stosować wentylatorów a co do elektroniki ona cudów nie zdziała i jakieś magiczne zmniejszenie spalania nie nastąpi.Najlepiej sprawdza się palenie ciągiem naturalnym wspomagane miarkownikiem ciągu ewentualnie elektronicznym miarkownikiem (unister).Przez jakiś czas użytkowałem taki kocioł z zwykłym miarkownikiem i paliło się dobrze (pomijając że był za duży na metraż) i napewno nie wymagał żadnej dmuchawy.A stałopalność przy pełnym zasypie to od 12-16 godz a kocioł to dolnego spalania hef 14kw.
  10. Może warto zastanowić się nad kotłem zasypowym dolnego spalania w końcu zasypywanie go raz na dobę to nie tragedia a w zamian mamy i o wiele niższy koszt kotła do tego możliwość palenia różnymi sortymentami węgla i mieszankami węgla z miałem czy drewnem a nawet samym drewnem (choć to wymaga już częstej obsługi) A najważniejsze przy kotle zasypowym wyjdą najniższe koszty ogrzewania a to obecnie argument często nie do przebicia.Wiadomo gaz to wygoda ale za jaką cenę równie dobrze można kupić kilka farelek i tak grzać dom.A do kotła retortowego wbrew pozorom też trzeba zaglądać i to napewno częściej niż raz na kilka dni.No i ta cena ekogroszku po ok 700zł/tona a jakość to już wszyscy znamy coraz niższa niestety. A tak mi się nasunęło jeszcze przypuszczam a graniczy to z pewnością że rodzina w tym domu 600m2 po zmianie ogrzewania na gazowe i pierwsze rachunki za gaz mogą kilka osób o zawał przyprawić:)
  11. Witam Na twoim miejscu szukałbym kotła o mocy ok 6kw i spokojnie wystarczy większy to tylko kłopot przy tak małym mieszkaniu.Maksymalnie wziołbym 8kw i napewno już będzie ze sporym zapasem mocy.Sam mam 6kw piecokuchnię do ogrzewania mieszkania o pow 40m2 plus bojler 100l i nawet przy ostatnich mrozach po -15 czy -20 nie było żadnych problemów i temp spokojnie w środku wynosiła 23 stopnie.Dodam też że zagotowanie wody u mnie to żaden problem czasem wystarczy dosłownie poł godziny się zapomnieć.
  12. Też miałem u siebie w mieszkaniu obydwa niedrożne kanały wentylacyjne, jeden dało se od dołu przepchać stalowym drutem z szczotka na końcu a drugi wymagał wykuvia otworu na strychu i dopiero ciężka kula załatwiła sprawę i 2 wiadra gruzu z niego wybraliśmy. ogólnie paskudna robota.
  13. Mogę dodać tylko tyle że kiedy do nas do domu ciągneli gaz to nie do żadnej granicy działki tylko skrzynka jest na ścianie domu i tak też myślę u Ciebie będzie.Kwot nie będe strzelał bo to dawno temu było.A co do kosztów ogrzewania domu gazem powiem tak.Gaz jest doprowadzony na ścianę domu było to może z 15 lat temu i do dzisiejszego dnia tam pozostał nie bedąc ciągnięty do wnętrza ze względu na wzięte z sufitu koszty ogrzewania domu gazem.Też radzę 2 razy się zastanowić czy w ogóle warto pakować się choćby w samo przyłącze.Co innego ogrzać gazem małe mieszkanie w bloku a co innego duży dom.Mam znajomych co po roku grzania gazem wrócili do węgla bo rachunki w sezonie zimowym za gaz mogły zabić i to nie tylko tych ze słabym sercem:P
  14. Nie radzę kupować tak dużeg kotła do tak małego mieszkania.Sam posiadam mieszkanie o takim metrażu i na poczatku przez krótki okres miałem w nim kocioł dolnego spalania 14kw i mogę z czystym sumieniem powiedzieć że to była pomyłka.Po prostu przy tak dużym kotle brakować ci będzie odbioru ciepła i będzie się on dusił smołując kocioł i komin.Teraz mam zamontowaną piecokuchnię o mocy 6kw i jest to strzał w 10 oprócz kaloryferów grzeję cwu w bojlerze 100l a do tego na płycie grzejnej można podgrzać potrawy a więc mamy 3 w 1 to link do tej piecokuchni http://www.hydro-term.pl/
  15. Witam podepnę się do tematu bo też całkiem niedawno montowałem centralne u mnie w mieszkaniu wiec co nieco o kosztach mogę powiedzieć.Też na początku przyszedł do mnie gość z firmy montującej żeby mi to wstępnie wycenić i jak mi zaczął sypać kwotami to pokazałem mu drzwi ale przejdzmy do konkretów. 1 mieszkanie mam podobne metrażowo wiec i koszty bedą porównywalne 2.U mnie za 3 grzejniki plus łazienkowy razem z głowicami termostatycznymi zaśpiewał mi 3000zł a mnie zakupione 3 grzejniki z dolnym zasilaniem 600x1400 plus łazienkowa drabinka oczywiście wszystko z zaworami i głowicami termostatycznymi i wieszakami do zamocowania kaloryferów wyszło 1200zł 3. Koszt rurek miedzianych,kształtek i zaworów to mniej wiecej podobna kwota czyli też 1200zł 4 ceny pieca nie będe porównywał wprost bo ja mam kocioł węglowy a właściwie piecokuchnię ale kocioł np junkersa z zamkniętą komorą spalania można dostać za ok 2500zł 5. co do kosztu rozbiorki pieców kaflowych to skąd te 3000??? główny koszt to podstawienie kontenera na gruz a napewno jeden wystarczy i wynajęcie kogoś do tej roboty i jestem pewien że zamknie się to w 1000zł.u mnie ojciec rozbierał taki piec kaflowy i zajeło to 5h nie licząc czasu na wyniesienie cegieł i kafli. 6. warto zastanowić się nad piecem jednofunkcyjnym z zasobnikiem ciepłej wody daje on o wiele większy komfort korzystania z cwu a do tego kocioł nie musi mieć 20kw a wystarczy 6-7kw co też przekłada się na cenę
  16. Witam Wentylator na kratce wywiewnej już został zdemontowany.Chciałem po prostu przedobrzyć.Też skłaniam się ku opcji wentylatora spalin tylko może znajdzie się ktoś kto eksploatuje takie urządzonko i opisze z pierwszej ręki jak to wygląda w praktyce bo z opisu wynika że na 100% powinien pomóc.
  17. Witam Akurat ani okna ani drzwi szczelne nie są.Okna drewniane i moge ręczyć że wieje przez nie mocno podobnie choć trochę mniej przez drzwi.Co do nowego komina to raczej ze względu na koszty i nakład praca ta opcja odpada w przedbiegach.Dokładnie myślałem właśnie o tym wentylatorze z linka który podałeś tylko chcę mieć pewność że wydanie 1000zł nie będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto. A co do komina coż chyba kiedyś tak budowali bo dom ma ok 100lat a był czas że to tego jednego komina były podpięte 4 piece (2 kuchenne i 2 żary) i też takoś to działało.
  18. Witam Mam a właściwie moi rodzice mają problem z zbyt małym ciągiem kominowym. W tym roku zamontowane zostało centralne ogrzewanie na piętrze domku i niestety podczas przykładania do piecokuchni wydobywa się dym a często również podczas palenia. Kocioł to tzw piecokuchnia z hydrotermu (Ełk) o mocy 8-10kw i teoretyczne wymaga ona komina o przekroju 400cm2 i wysokości 8m a komin w domku ma tylko 14x14cm i wysokość ok 5m a co najgorsze nie tylko piecokuchnia jest do niego podpięta ale również zwykły piec kuchenny na parterze.Moje pytanie jest do użytkowników jak tą sytuację najlepiej rozwiązać czy próbować przedłużyć komin o powiedzmy 1,5 z dwupłaszczowej ocieplonej rury z nierdzewki a dodatkowo ocieplić 1,5m komina na nieogrzewanym strychu czy od razu zdecydować się na wentylator mechaniczny spalin? Moze ktoś używa taki i mógłby podzielić się uwagami na temat jego eksploatacji. Oczywiście w kuchni jest nawiew powietrza a również ostatnio założony wentylator wyciągowy na kratce wywiewnej co poprawiło syt o tyle że mniej czuć dym w kuchni ale nie zlikwidowało oczywiście przyczyny dymienia piecokuchni przy przykładaniu i czasami troche przy paleniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.