Skocz do zawartości

lkwiaton

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia lkwiaton

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. na wymiennniku ogrzewasz wode powracająca co? coś jak działanie 4 drogowym zaworem? mi żaden węgiel nie wypada bokiem, wszystko się spala i to bez przedmuchu. Ja mam klasyczną prostą instalację, nie przerabiałem jak kupiłem mieszkanie.
  2. przypomniała mi sie jeszcze jedna sprawa: czy wam tez głośno chodzi podajnik? znaczy się czy słyszycie jego pracę w mieszkaniu? Sąsiadka z dołu jak zasypia to zamiast baranów liczy jak długo pracuje podajnik;) Błąd jaki w tej kwesti zrobiłem to to ze piec stoi bezpośrednio na betonowej posadzce co może powodować przenoszenie drgań i hałasu. Pod stopkę podajnika natomiast podłożyłem piankowa podkładkę ale nic sie nie zmieniło. Muszę poszukać twardej gumy ale pod podajnikiem to raczej nic nie da.
  3. no właśnie wszystko zalezy od indywidualnego charakteru mieszkania Piec mam tez w piwnicy, po drodze jedno mieszkanie które mnie grzeje od spodu, z góry zimny strych a boki 3/4 ścian sąsiedzi. W Twoim przypadku spróbowałbym jednak zmniejszyć czas przerwy, nie bój się np 10 min. a 17 s i 10 min przerwy na Tz 50 zalecił mi właśnie serwis. Wentylator dałem na 40% bo zauważyłem ze na słabszych obrotach temperatura dłużej rośnie, w ten sposób szybciej uzyskuje się ciepło i skraca się czas regulacji. Wczoraj jak słuchałem piec to tak 4 podania w czasie regulacji i cisza. Jeszcze dziś muszę zaobserwować jak często się reguluje. A co do modyfikacji, wcześniej miałem klasyczny piec i możliwość przymknięcia komina co pozwoliło trzymać ciepło dłużej w piecu. Jak montowałem stalkota to według instrukcji wyrzuciłem przymkniecie komina ale zauważyłem ze ciepło szybko z niego ucieka szczególnie gdy na dworze zimniej bo wtedy wzrasta ciąg. Włożyłem kawałek bloczka z gazobetonu na ostatnia półkę i myślę ze się trochę poprawiło, znaczy się ciepło dłużej zostanę w piecu. Jak będę w castoramie to chyba zakupie cegłę z szamotu i powkładam (dodatkowo będzie trzymać ciepełko). Drzwiczki z przodu tez okleiłem taśma wygłuszającą pod ścianki z regipsów, tez to jakieś ograniczenie straty ciepła przez piec. A co do twoich jeszcze ustawień na pewno pompa powoduje ochładzanie pieca i częstsze regulacje. Jak załączyłem pompę to regulacje miałem co chwilę. Zirytowało mnie to bardzo i wyłączyłem ją. Bojler cwu tez mam podobnej pojemności, i stwierdziłem ze jak temp będzie za niska to po prostu załączę sobie przed kąpielą pompę na godzinkę. A wiesz może ile się mieści kg w zbiorniku? Mam węgiel luzem i nie mam wagi by zważyć, a ciągle mnie ciekawi ile spali. A jeszcze do twojego ustawienia przerwy. Nie wiem czy zauważyłeś ale twoja przerwa w praktyce nie ma w ogóle zastosowania skoro w regulacje wchodzi co 14 min. A jak dasz przerwę co 10 minut to powinien w regulacje wchodzić rzadziej i jest to oszczędność bo, w regulacji podawanie jest kilkukrotne, a dodatkowo węgiel podany w trybie nadzoru nawet jak nie podniesie temp między regulacjami to na pewno dłużej ją utrzyma a będzie też takim rozpylaczem w chwili gdy załączy się wentylator na starcie w trybie regulacji. Ciekawe co będzie się działo jak na dworze będzie -20? Ile sezonów masz ten piecyk? Ja dopiero pierwszy. Pozdrawiam ps. 14 regulacja czyli 14 minut się reguluje? Zimna piwnica to na sufit w piwnicy przykleić 50mm wełny :) jak nad tobą są twoje pomieszczenia to zrobić to samo i pomyśleć o ociepleniu ścian z zewnątrz.
  4. witam ponownie Też mam kwadratowy ekopal A jaką masz ustawioną Tz? Ja mam ustawienia takie: Tz=53 plus korekcja 3 stopnie na noc czas podawania 17 s czas pomiędzy 100 s krotność 1 czas przedmuchu wył. czas przerwy 10 min pompy wyłączone obroty dmuchawy 40% do regulacji wentylatora dołożyłem ciężarek by była zamknięta gdy wentylator nie pracuje, gdy się załączy unosi się trochę pokrywa co do czasu regulacji napisze jutro bo teraz przeszedł na temp nocną i jest trochę w zapasie nagrzany rozchodzenie ciepła grawitacyjnie, daje to oszczędność opału bo pompa wychładza piec i przez to często piec się reguluje czyli zużywa więcej węgla a ciepło jes podobne, moje grzejniki są gorące gorzej się tylko nagrzewa cwu ale póki co po wykąpaniu się dwuch osób temp cwu ma 45 stopni, zobaczymy co będzie jutro. Co do popiołu to póki co węgiel dobrze się wypala, nie ma twardych spieków
  5. Witam was serdecznie No to fajnie że więcej użytkowników Stalkota 12 lidera:) Tego roku własnie taki kociołek zakupiłem do mieszkania 60 m2, budownictwo z płyty nie ocieplone i powiem na wstępie że miałem juz tej jesieni i końca lata wzloty i upadki. Na początku napisałem do obsługi technicznej stalkotu to podano mi parametry na lato i zimę. Kupiłem dwa rodzaje ekogroszku: Retopal i Pielorz po 50 kg Było jeszcze lato, ciepło, ale postanowiłem ze popróbuje i c.w.u. będę sobie w ten sposób podgrzewał. Wsypałem retopal. Bazując na ustawieniach z serwisu ustawiłem Tz = 43, pompa co od 35 stopni, pompa c.w.u. nie bo nie mam takowej, czas podawania 10 s co 15 min., bez przedmuchów - 50 kg starczyło na 10 dni - oczywiście tylko bojler, kociołek nie wchodził w stan regulacji, cały czas tylko nadzór, no i popiół pierwsza klasa, "sama mączka" Ceny groszku zaczęły rosnąc wiec trochę spanikowałem i kupiłem 2 tony Pielorza bo myśląc ze ma wyższą temp spalania to będzie lepszy (a nie wypróbowałem tych 50 kg co kupiłem na próbę). No i zaczęło się metody prób i błędów. Na tych samych ustawieniach już tak fanie nie było - duże spieki, częste regulacje i inne bajery. Dobrze zaczęło mi palić (podajnik na 12 dni) gdy temp w dzień na dworze była ok 12-15 słonecznie a w nocy przymrozek. Ustawienia miałem Tz 45, czas podawania 13 s, przerwa 12-13 min. bez przedmuchów, pompa co od temp 70 stopni gdyby się zagrzał za bardzo. No i było super. W dzień grzejniki przykręcone, woda w bojlerze ciepła ok 45 stopni, w nocy grzejniki odkręcone wtedy woda ciepła trochę się wychładzała i jak dobrze słyszałem i wyczuwałem to regulacje moze miał góra 3 na dobę. Teraz gdy temperatura za dnia jest jaka jest zaczęły się problemy znaczy się znów go staram się wyczuć... zwiększyłem Tz do 50 stopni, czas podawania do 17 s i przerwa 10 min. czasem mu załączam przedmuch na 15 sekund ale nie wiem czy coś to pomaga, jak patrze to raczej temp. spada. Płomień raz jest raz nie ma w przerwie, popiół taki sobie, trochę pyłu trochę takich małych spieków czasem jakiś węgielek niedopalony ale spieki łatwo się kruszą. Ustawienia były by ok, ale minusem jest ze grzejniki sa odkręcone non stop a woda w bojlerze rożnie ale raczej słabo nagrana między 33-39 stopni. Jak włączyłem wczoraj pompę co non stop to woda w bojlerze ok, ale regulacja pieca co półgodziny wiec na noc wyłączyłem ją znowu bo nie chciałem by za dużo palił nocą a woda wystarczająco nagrzana by się rano umyć. Przy tych ustawieniach bez pompy tak na oko cały podajnik powinien na tydzień starczyć wydaje mi się ze przyzwoicie. Popróbuje z waszymi ustawieniami. A co do tej ciepłej wody w bojlerze to wymyśliłem ze może podłącze pompę pod czasowy wyłącznik i będzie się załączała tylko na godzinę tak w wieczornej porze by wodę nagrzała na wieczorne i poranne mycie. Ale jeszcze to rozpracuje. mirekm71 a czy konstrukcja wentylatora nie jest taka po to by po wyłączeniu wentylatora była minimalny dopływ powietrza zapewniający powolne a stałe spalanie i utrzymanie stałej temp.? Czy z tym twoim systemem nie za często piec się reguluje? Myślę ze problem spieków zależy tez od zadanej temp. Gdy jest niska węgiel wolniej się pali i nie całkowicie oraz od charakteru jakościowego węgla. Zauważyłem to przy przejściu z retopal na pielorz. Retpal świetnie się palił przy 43 a Pielorz w takiej temp. robił ogromne spieki, gdy zadałem temp. po 50 to juz problem zniknął. A jakie teraz macie ustawienia? Pozdrawiam i mam nadzieje na dłuższa wspołpracę. Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.