Witam was serdecznie
No to fajnie że więcej użytkowników Stalkota 12 lidera:)
Tego roku własnie taki kociołek zakupiłem do mieszkania 60 m2, budownictwo z płyty nie ocieplone i powiem na wstępie że miałem juz tej jesieni i końca lata wzloty i upadki.
Na początku napisałem do obsługi technicznej stalkotu to podano mi parametry na lato i zimę.
Kupiłem dwa rodzaje ekogroszku: Retopal i Pielorz po 50 kg
Było jeszcze lato, ciepło, ale postanowiłem ze popróbuje i c.w.u. będę sobie w ten sposób podgrzewał. Wsypałem retopal. Bazując na ustawieniach z serwisu ustawiłem Tz = 43, pompa co od 35 stopni, pompa c.w.u. nie bo nie mam takowej, czas podawania 10 s co 15 min., bez przedmuchów - 50 kg starczyło na 10 dni - oczywiście tylko bojler, kociołek nie wchodził w stan regulacji, cały czas tylko nadzór, no i popiół pierwsza klasa, "sama mączka"
Ceny groszku zaczęły rosnąc wiec trochę spanikowałem i kupiłem 2 tony Pielorza bo myśląc ze ma wyższą temp spalania to będzie lepszy (a nie wypróbowałem tych 50 kg co kupiłem na próbę). No i zaczęło się metody prób i błędów. Na tych samych ustawieniach już tak fanie nie było - duże spieki, częste regulacje i inne bajery.
Dobrze zaczęło mi palić (podajnik na 12 dni) gdy temp w dzień na dworze była ok 12-15 słonecznie a w nocy przymrozek. Ustawienia miałem Tz 45, czas podawania 13 s, przerwa 12-13 min. bez przedmuchów, pompa co od temp 70 stopni gdyby się zagrzał za bardzo. No i było super. W dzień grzejniki przykręcone, woda w bojlerze ciepła ok 45 stopni, w nocy grzejniki odkręcone wtedy woda ciepła trochę się wychładzała i jak dobrze słyszałem i wyczuwałem to regulacje moze miał góra 3 na dobę.
Teraz gdy temperatura za dnia jest jaka jest zaczęły się problemy znaczy się znów go staram się wyczuć... zwiększyłem Tz do 50 stopni, czas podawania do 17 s i przerwa 10 min. czasem mu załączam przedmuch na 15 sekund ale nie wiem czy coś to pomaga, jak patrze to raczej temp. spada. Płomień raz jest raz nie ma w przerwie, popiół taki sobie, trochę pyłu trochę takich małych spieków czasem jakiś węgielek niedopalony ale spieki łatwo się kruszą. Ustawienia były by ok, ale minusem jest ze grzejniki sa odkręcone non stop a woda w bojlerze rożnie ale raczej słabo nagrana między 33-39 stopni. Jak włączyłem wczoraj pompę co non stop to woda w bojlerze ok, ale regulacja pieca co półgodziny wiec na noc wyłączyłem ją znowu bo nie chciałem by za dużo palił nocą a woda wystarczająco nagrzana by się rano umyć. Przy tych ustawieniach bez pompy tak na oko cały podajnik powinien na tydzień starczyć wydaje mi się ze przyzwoicie.
Popróbuje z waszymi ustawieniami. A co do tej ciepłej wody w bojlerze to wymyśliłem ze może podłącze pompę pod czasowy wyłącznik i będzie się załączała tylko na godzinę tak w wieczornej porze by wodę nagrzała na wieczorne i poranne mycie. Ale jeszcze to rozpracuje.
mirekm71 a czy konstrukcja wentylatora nie jest taka po to by po wyłączeniu wentylatora była minimalny dopływ powietrza zapewniający powolne a stałe spalanie i utrzymanie stałej temp.? Czy z tym twoim systemem nie za często piec się reguluje?
Myślę ze problem spieków zależy tez od zadanej temp. Gdy jest niska węgiel wolniej się pali i nie całkowicie oraz od charakteru jakościowego węgla. Zauważyłem to przy przejściu z retopal na pielorz. Retpal świetnie się palił przy 43 a Pielorz w takiej temp. robił ogromne spieki, gdy zadałem temp. po 50 to juz problem zniknął.
A jakie teraz macie ustawienia?
Pozdrawiam
i mam nadzieje na dłuższa wspołpracę.
Łukasz