Skocz do zawartości

visser

Forumowicz
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez visser

  1. Po pierwsze - słomki są 2 (a nawet 4). Każdy swoją słomką ssie ale z tej samej butelki a potem każdy swoją słomką wpuszcza to z powrotem do tej samej butelki.

    Czy to nabiera sensu?

    Kurcze........za mały chyba jestem aby to ogarnąć ;-) dobrze zrozumiałem?????nawet jeśli CO zassa więcej to odda to powrotem z CO .....no ale jeśli tak jest to powrót z Co jest zimniejszy :huh:

    Ojejku ....... Vernal napisz proszę jak według Ciebie powinienem poprawić moją instalację aby mały obieg działał jak należy??

    mój obieg kotłowy na miniaturze.

     

     

    Pompa kotłowa nie jest potrzebna, jeśli instalacja jest zrobiona prawidłowo. Niestety, aby grawitacja w małym obiegu działała prawidłowo, trzeba precyzyjnie go zaprojektować, bo w grę wchodzi niewielka wysokość obiegu i różnica temperatur pomiędzy zasilaniem i powrotem, która powoduje różnicę gęstości wody.

     

    Niektórzy producenci zaworów podają dokładne wskazówki, jak należy je montować, które to wskazówki instalatorzy często zwyczajnie olewają. Oto przykładowy fragment instrukcji zaworu Honeywell:

     

    "W przypadku instalacji z zaworem czterodrogowym ciśnienie grawitacyjne w obwodzie kotła ma decydujący wpływ na osiągnięcie efektu podwyższenia temperatury wody powrotnej. Wysokość środka zaworu, a ściśle biorąc odległość pomiędzy wałem grzyba zaworu a przyłaczem wody powrotnej powinna wynosić 0,8 do 1 m Należy unikać długich odcinków rur i dodatkowych oporów miejscowych w obwodzie kotla. Jeżeli zawór jest montowany bezpośrednio przy kotle i nie ma możliwości spełnienia powyższego warunku należy dobrać zawór o większej średnicy, niż to wynika z zasad doboru. Korzystne jest również zastosowanie w obwodzie kotła rury powrotnej o większej średnicy niż średnica zaworu (patrz wskazówki dotyczące doboru zaworu)."

    czy dobrze rozumiem że jeśli do zaworu 4D dochodzi 5/4 zawór 5/4 a powrót już za zaworem zrobię np. 6/4 będzie to korzystniejsze dla mnie??

    post-34711-0-23030600-1325237457_thumb.jpg

  2. Ja uważam, że w przypadku pompy kotłowej (mieszającej) trzeba mieć zawór trójdrożny.

     

    Dalej się czepiam tych 5/4' Czy któryś z kolegów może potwierdzić, że tak wymaga norma?

    Właśnie skończyłem rozmawiać z P.Marcinem,przekroje muszą się zgadzać z instrukcją.Ale czytając teraz instrukcję jest tam zapis o tych przekrojach itp i na samym końcu

    "Nie przestrzeganie w/w uwag może zakłócić pracę układu.W takiej sytuacji należy zamontować pompę na pierwotnym układzie"

    I jak?? ;-)

    Wytłumacz mi proszę jeśli masz czas i chęci na moim pierwszym rysunku gdzie powinienem zamontować tę pompę na małym obiegu aby było dobrze?? i nie powodowało problemów z tym powrotem z CWU

     

    Ta pompa na obiegu kotła jest niepotrzebna. Wystarczy odpowiednio duży przekrój na powrocie.

    Powrót zrobię cały ze stali 5/4 oraz zawór 4D 5/4 oraz skrócę wszystko i pozbędę się kolanek.

     

     

    Ja zamontowałem tę pompę na powrocie bo tak mi było samodzielnie łatwiej wykonać ale z tego co pamiętam to większość radziła żeby była na zasilaniu.

    Albo nowy zawór i przeróbkę na większe średnice ;)

    Na zasileniu wydaje mi się że ma sens ale ale..........jeżeli pompa z zasilania popcha wodę a pompa z CO zaciągnie to też może skutkować tym że obie te pompy będą zasysały wodę z powrotu..........

     

     

    Kurczę im bardziej się w to zagłębiam to coraz bardziej widzę jakie to skomplikowane oraz zaczyna mnie się to podobać ;-)

  3. Wyjaśnijcie mi jeszcze jedną kwestię z zaworem 4D oraz zamontowaną pompą na obiegu kotłowym.

    Załączam małą ilustrację i już wyjaśniam,Jeśli zawór 4D ustawi się w pozycji że 50% wody z zasilania trafi do obiegu kotłowego oraz 50% do obiegu CO to samo stanie się z powrotem z CO,50% do obiegu kotłowego oraz 50% do obiegu CO......Jest to logiczne i zrozumiałem to działanie ale jeśli zamontuję pompę na powrocie i będzie ona pracowała oraz w tym samym czasie będzie pracowała pompa CO(pracuje stale) to czy jedno nie będzie drugiemu podkradało wody???!!Jak to rozwiązać??być może nie rozumiem dokładnie działania przepływu cieczy w takich układach ale staram się myśleć trzezwo bo wedle mojego rozumowania to będzie tak samo jak by dwie osoby chciały z jednej słomki chciały wyssać płyn znajdujący się w środku,jeśli obie będą miały tyle samo siły ciągu będą ssały i ssały......

     

    Proszę o wytłumaczenie Mikołajowi ;-)

    post-34711-0-91985500-1325233910_thumb.jpg

  4. I chciał taki sam rozmiar nawet jak powiedziałeś, że pompa będzie kotłowa?

    Niom chciał,ale dzisiaj postaram się dorwać Pana Marcina z Klimosza bo czasami wydaje mi się że jest on tam jedynym któemu zależy na naszym dobrze to się wypytam czy tak można.

     

    Miałem podobny problem z 4d i małą temperaturą powrotu(zamykanie 4d itd.) zawór też 1' hel-wita plus siłownik i sterownik z pogodówką tylko kocioł zwykły górniak.

    Właśnie za rada Vlada założyłem pompę na obiegu kotłowym i problem zniknął. Ja założyłem na powrocie kotłowego bo tak było wygodniej i bez dużych przeróbek.

    Wszystko działa a powrót po rozgrzaniu układu max. 8 stopni chłodniejszy od zasilania.

    Może Klimosz mi pozwoli na takie rozwiązanie,ewentualnie będę musiał zrezygnować z gwarancji ;-( no ale hydraulik i tak całą poprawkę będzie robił na swój koszt.

     

     

    No i prawidłowo, na 1 calu, grawitacji i tym cwu grawitacyjnym tak właśnie będzie działać.

    Nie powiedział Ci instalator?

    Eh mój instalator to mnie nic nie chciał powiedzieć,jak coś zapytałem to kazał mi się nie interesować i za każdym razem odpowiedz padała tak ma być ;-)

    Jeżeli tak ma być to chyba cosik nie tak jest.Wczoraj piec chodził ponad 3h zanim stanął.....

     

     

    A teraz dodatkowe pytanie:

    Rura powrotu która wystaje z pieca kończy się stalowym trójnikiem w kształcie litery T ,i teraz z prawej strony dochodzi powrót z instalacji a z lewej z CWU.Czy jeśli zamontuję pompę na powrocie to czy ona nie będzie mi wpychała wody w obieg CWU????I krążyła w tymże obiegu??

    Z Fizyki nigdy nie byłem prymasem ;-)

  5. Grzeje wszystko ?

    Niby wszystko grzało nawet zawór 4d sobie spokojnie spoczywał po środku skali ale wszystko było do czasu aż termostat nie puściłsygnału o potrzebie grzania,teraz temp już od godziny 60st na zasilaniu oraz powrót 35-40st i piec ciągle chodzi.....eh idzie wariacji dostać.

     

     

    Tutaj się podczepię.

    To jest najważniejszy parametr służący do uzyskania odpowiednich warunków pracy instalacji - to jest ochrona zasilania.

    Dobrze zrobiłeś.

    Faktycznie wszystko jakby ładniej pracowało,zawór 4D miał tylko lekkie wahania tzn otwierał i zamykał ale nie do końca i trzymał się ciągle środka skali.Nawet powrót w tym czasie był w temperaturze 45-50st........wszystko było pięknie aż do momentu potrzeby grzania ;-(

     

    Rozmowa z Klimoszem potwierdziła potrzebę zmiany przekroju rur oraz zaworu 4D na większe....Ogólnie to Pan mi powiedział że nie po to jest instrukcja oraz minimalne wymogi aby każdy robił jak chce...Norm i wytycznych trzeba się trzymać pod grozbą utraty gwarancji.W sumie mają rację i ma to jakiś sens.

    Czyli przeróbka instalacji konieczna ;-( pompę też chcę wpiąć ponieważ to nie duży wydatek a zaszkodzić nie zaszkodzi.Tylko czy pompa na powrocie??czy zasileniu??

  6. Napisałem ze nie musi zmieniać kotła a może go wywalić jak się przekona przy -20 ze nie może ujechac.kwestia spalania wcale nie jest powiedziane ze kocioł większy o 5kw spali wiecej jak wszystko się rozgrzeje ustabilizuje będzie ok może 40kg.Mikołaj spala mało bo zawór 4d mu steruje zamyka i otwiera,gdyby otworzyl recznie 4d na max zobaczysz ile spali. Nie pomagasz w temacie to nie pisz wogole.takie są moje spostrzeżenia mikus zrobi i tak co myśli po swojemu.Blaga o pomoc więc dziele się doświadczeniami, tak jak ja blagalem wcześniej dobrze ze są ludzie inni od ciebie którzy chcą pomoc vlad.

     

    Mikołaj nie klocimy się.staram się pomoc ale przeszkadzają.

    Ile właściwie ma pow.użytkowa twojego domu?

    dom to gl362 studia atrium.W projekcie napisano iż jest to 115 m lecz poddasze liczone bez skosów oraz zamiast garażu mam pokój,wszystko razem po podłogach wychodzi ponad 170m2 dzisiaj zmieniłem temperaturę minimalną kotła w serwisowych na 60st i piec się dogrzał do tych 64st i teraz stoi w podtrzymaniu już jakieś 30minut ;-) mój rekord hehe.....

     

    Gdzie po zmianie przekroju obiegu kotłowego zamontować pompę??na wszelki wielki chcę ją założyć.

  7. Wydaje mi się, że faktycznie obieg kotłowy jest nie wydolny, mam to samo. Proponuję zwiększyć temp kotła, i obserwować powrót powinien być mniej wiecej jak na kotle. U mnie koło 76*C na kotle to powrót jest stabilny ale ja mam zasypowy i bez siłownika. A i pewnie zwiększenie obiegu kotłowego Cię nie ominie. A przy tym ociepleniu ten piec nie za duży?

    Zwiększenie temp kotła nic nie daje ponieważ temperatura jaką mogę osiągnąć podczas pracy to max 58-59 st c .Powodem jest to iż powrót mi wychładza zasilanie i temp kotła spada.piec pewnie przewymiarowany no ale instalator wybierał mi moc pieca,wcześniej nie wiedziałem tego co wiem teraz ;-)

     

     

    Analizując Twój schemat powiem że nie widać tu błędów . Naczynie wyrównawcze jest zrobione przelewowo żeby zabezpieczyć je przed ewentualnym zamarznięciem , Napełnianie instalacji ( różowy ) też jest potrzebne . Błędów raczej szukał bym w ustawieniach kotła i sterowania zaworem 4d . Instalacja w Twoim wydaniu jest dość rozbudowana i bardzo istotne jest rozmieszczenie chociażby czujników i podział co czym steruje . Nie napisałes najważniejszego jakie w tej chwili są temperatury w domu i czy z ich osiągnięciem jest jakiś problem . Przy takich temperaturach na zewnątrz i dobrze ocieplonym domu może się okazać że piec chodzi na podtrzymaniu a 4d robi wszystko aby utrzymać temperature powrotu chociaż to co daje piec i tak jest za dużo na zapotrzebowanie domu .Jeszcze raz przeanalizuj układ elektryczny ze zwróceniem uwagi na rozmieszczenie czujników . Hydraulika wydaje się być w porządku .

    Cieszy mnie że błędów za dużych nie widać.Czujniki wydaje mi się są zamontowane ok:czujnik powrotu przeniosłem na samo wejście do pieca(wcześniej hydraulik zamontował tuż za zaworem 4D),zasilanie fabrycznie w piecu,czujka CO zaraz za pompą,CWU wsadzona do bojlera.

    W domu na termostacie mam ustawione 23st,histeryza 0.1st ale wahania temperatury są między 22st a 24st myślę że to wina bezwładności podłogówki.

     

     

    bypassy są ewidentnym błędem, nie dość że kotłowy wykonany nie tak jak należy to jeszcze część lub nawet całość grawitacji idzie przez zasobnik CWU. Na CO za 4d i rozdzielaczach też nie ma szans na grawitacje, wiec po co mu bypassy z przyzwyczajenia instalatora? Niech wyłączy ochronę powrotu, wygrzeje wszystko dop wtedy oceni temp powrotu. Na grzejniki da większą temperaturę niż potrzeba, nadmiar skoryguje głowicami, część grzejników wykorzystać do podgrzania wody powrotnej z połogi. Na kotle tez nie schodzić poniżej 65C. Jak to będzie za mało, to przerabiać, najlepiej dołożyć pompę kotłową do tego co jest i będzie miód/malina, po wymianie wszystkiego na 5/4' z podłogówka może się okazać, że powrót nadal nie będzie wystarczająco dopieszczony.

    Wymiana na 5/4 jest konieczna ponieważ KLIMOSZ nie uzna mi gwarancji,a serwisant(który już był) nie podpisze mi pierwszego uruchomienia.Czy "pompa kotłowa"to zwykła pompka jak mam na CO i CWU??czy powinna być wpięta na zasilaniu??czy już na powrocie??Wyłączając ochronę powrotu piec stale chodzi i temp na piecu niezależnie od nastaw około 44-46st max.powrót 27-29st max.

    Czy jeśli dołożę pompę kotłową już po przeróbkach nie zaszkodzi ona obiegowi kotłowemu??

     

     

    Temat przeczytany(2x) Myślę że mój sterownik nie posiada żadnych usterek.Problem z długim wygrzewaniem powrotu wydaje mi się iż spowodowany jest właśnie grawitacją.Ponieważ gdy zawór 4D jest już zamknięty mija około minuty aż powrót zaczyna podnosić temperaturę.Gdy chodzi pompka od CWU nagrzewanie powrotu jest jakby szybsze.

     

     

    Witaj Mikołaj,

     

    Od razu odpowiedź na nurtujące Cię pytanie: Bo tak mówi norma? ;)

     

    Odnośnie reszty, to Vlad wykazał się elokwencją i elastycznością właściwą tylko osobom znającym się na rzeczy [czym mnie niestety nie zaskoczył :angry: :lol: ]

    Ten, co robił projekt, to projektantem na pewno nie jest [nawet z zamiłowania]. Te zawory różnicowe to śmiech na sali.

    Tylko jeszcze dopowiem, że ochronę powrotu masz wyłaczyć na jakieś 2 dni po to, żeby się NAPATRZYĆ jak to ma działać (po przeróbce). Nie bój sie, nic złego się nie stanie.

    48 na powrocie to wygórowane wymagania dla takiej instalacji i bez pompy kotłowej może byc ciężko - w tej sytuacji to nie wiem czy nie prościej byłoby tę pompe dołozyc a nie zmieniać wogóle zaworu i obwodu kotłowego co do średnic.

     

    Pozdrawiam.

    Nie wiem o jakie zawory różnicowe chodzi...te kulki czerwone to pompy ;-) jeśli wyłączę ochronę powrotu to tak jak odpisałem Vlad24.

     

     

    Ja mam Linga Combi i temperatura powrotu ustawiona jest fabrycznie na 38 C. Instalator musiał to przestawić, albo masz inny sterownik i tam jest tak ustawione, ale Ling Combi to kocioł żeliwny i nic mu nie będzie, jak to zmienisz NA STAŁE. Zacznij od tego. Możesz także - do czasu przeróbek obiegu kotłowego - podnieść krzywą grzania do 7, wtedy będzie większa temperatura zasilania i adekwatnie większa temperatura kotła. Temperatura kotła powinna być o 10C większa niż temperatura zasilania wynikająca z krzywej grzania. Sprawdź w ustawieniach sterownika, czy tak jest.

    Nie rozumiem.temp kotła 10st większa niż zasilania??myślałem że to to samo hmm......rozwiń proszę.Powrót sam sobie w serwisowych podniosłem ze względu właśnie na długą pracę i rzadkie wchodzenie w podtrzymanie.Podniesienie krzywej grzewczej niczego nie daje ponieważ temp max jakie mogę wyciągnąć to 58-59st.....

     

     

     

     

     

     

    Ustawienia pieca jak i groszek już miałem najróżniejsze,raz popiół i spieki w popielniku raz niedopalony węgiel,różne kombinacje z dmuchawą i czasami przerwy.Podawania nie ruszam jest 5s.

    Dzisiaj temp na zewnątrz to 4st i piec dochodzi do temp 58-59st po czym wchodzi w podtrzymanie,zawór 4d się przymyka,powrót spada,zasilanie spada do 55st w ciągu 20sekund i piec zaczyna pracę od nowa.......termostat pokojowy wymaga grzania.

    Czy spadek temperatury w domu w nocy o 1st jest normalny??

    Teraz chodzi sama podłogówka + grzejnik w łazience n dole.Kiedyś odpaliłem wszystko i ogólnie grzejniki nigdy nie były gorące(co najwyżej ciepłe) i się zastanawiam się jak przyjdą mrozy,jak ja ogrzeję pokoje na górze??

    Miało być tak kolorowo a jestem ciągle osmolony i kotłownia to mój drugi dom..........

     

    Dzxięki za dotychczasowe porady

  8. Witam szanowne grono.Mam na imię Mikołaj i pewien problem otóż posiadam nowy dom(już mieszkam od 3mcy) :

     

    160m po podłogach:80m dół + 80m góra.

    Dół-całość podłogówka plus grzejniki sztuk 5.

    góra-podłogówka(łazienka +korytarz),3pokoje grzejniki oraz grzejnik w łazience,razem 6szt grzejników.

    Dom ocieplony szarym styropianem 20cm,poddasze 30cm wełna,podłoga na dole 13cm strop terrive plus 3cm styropian.

     

    Piec to klimosz ling combi 23kw zawór 4D "HEL-WITA" DN25,siłownik tej samej firmy,termostat pokojowy primadom

     

    Problemy:

    1.Piec długo się nagrzewa i szybko traci temperaturę,rzadko wchodzi w podtrzymanie,ochrona powrotu ustawiona na 48st.zawór 4d zamyka się gdy powrót spada poniżej tej temp ale zanim się zamknie to temp spada do około 33st a zaraz za tym spada temperatura zasilania.Piec podgrzewa powrót do zadanych 48st po czym otwiera zawór 4d i do tego momentu temp kotła wzrasta około 3st po czym powrót spada i tak w kółko.........

    2.Na rozdzielaczu od podłogówki powroty z każdej pętli są chłodne woda wystyga w nich po drodze aż tak mocno?????

    3.Zawór 4d gdy temp powrotu spada zamyka się zupełnie i jest zamknięty około 1-2minut(aż powrót się nagrzeje) po czym otwiera się do końca i znowu zamyka bo musi podgrzać powrót.CZY to normalne???

    4.piec strasznie się brudzi,pełno sadzy i popiołu na ściankach

    5.czy tak wykonana instalacja jest OK?????czy może dokonać jakichś przeróbek jeszcze??

     

    Na małym obiegu kotłowym mam zawór 4d DN25 1" oraz rurki miedziane 28mm . Pomiędzy wyjściem z kotła a zaworem jest 100cm odległość oraz 2 kolanka 135st....Na mój apel hydraulik będzie zmieniał zawór 4d na DN32 oraz rurki na Cu 35 oraz skróci odległość......................czy to rozwiąże problem z temperaturą powrotu???????Spalanie mojego klimosza to około 30kg na dzień(palę pieklorzem) ale temperatury sami widzicie jakie mamy heh..a jak przyjdzie mróz??

     

     

    Dołączam rysunek mojej instalacji:

    mały opis rysunku:

    kolor brązowy z naczynia zbiorczego do kanalizacji

    kolor żółty połączenie powrotu z naczyniem zbiorczym

    kolor zielony połączenie zasilenia z naczyniem zbiorczym(WHY?????)

    kolor różowy bardzo cienka rureczka wpięta do powrotu(hydraulik mówi że to jest dopełnianie wody w kotle.

     

    ustawienia:

    podawanie 5s

    prerwa 22s

    podtrzymanie 10min

    dmuchawa 27% przesłona otwarta do 1/2

    krzywa grzewcza 6

    post-34711-0-15362200-1325110633_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.