Skocz do zawartości

gawo

Forumowicz
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gawo

  1. szczerze odradzam Defro. Tu jest loteria, albo trafisz na dobry piec albo nie. Mam tej firmy piec i mi osobiście nie przypadł do gustu. Jakbym mógł coś ci doradzić, to szukaj kotła innego producenta. Nie sugeruj się tym, że jeden kocioł ma blachę 6 a inny 4 i który będzie lepszy? Pewnie ten z 6-tki? Niekoniecznie. KWK ZĘBIEC jest dobrym kotłem.
  2. witam, no niestety nie pomogę, bo mam inny sterownik niż Ty.
  3. masz taki sam piec co ja. Więc masz po 4 otwory z każdej strony w komorze paleniskowej. To takie okrągłe otwory, pewnie masz je zajechane sadzą i ich nie widać. Wyczyść porządnie piec i rozpal od góry. Powietrze dmuchawa doprowadza od dołu i od góry paleniska właśnie przez te otwory co napisałem na początku. Czopuch niech będzie cały czas otwarty. Jak już palisz czy to od dołu czy od góry, to nie otwieraj pieca jak się zaczyna palić, albo tak 4,5 h po rozpaleniu, bo ci może buchnąć. Najlepiej się pali i najdłużej jak: rozpalisz i nie zaglądasz do pieca co chwilę, bo przez to dostarczasz niepotrzebnie powietrza i zakłócasz cały cykl palenia. Przetestowałem to na własnym piecu.
  4. słuchaj, więc pal od góry z dmuchawą, bo masz.. Nie będzie nic fukało itd. Zobaczysz. Wsyp na początek 3/4 wsadu i zobaczysz jak się pali. Jak po raz pierwszy rozpaliłem od góry to załadowałem piec do połowy i było za mało opału, bo słyszałem syczenie, bulgotanie wody na ruszcie. Teraz ładuję cały piec, czyli do tych dolnych otworów nawiewowych(mozna trochę je zasypać , bo masz jeszcze po dwa z każdej strony wyżej) na to papier, drewno i rozpalam. Wiesz mi, że w tym piecu pali się od góry a nie od dołu, bo zasyfisz sobie piec i komin.
  5. REMI dobrze gada, wywal na złom wentylator, ale pewnie zrobisz to po czasie jak wszyscy posiadacze dmuchaw jak się okaże, że można spalać węgiel ekonomicznie i ekologicznie z miarkownikiem. Wsad pali się po prostu dłużej i tyle. Jeszcze potrzebne do tego PW w dzwiczkach zasypowych. ps. myślę, że jak popalisz dłużej od dołu jak doradził ci instalator, to po pewnym czasie zmienisz zdanie
  6. sposób palenia jaki napisałeś, że palisz to jest od dołu. Jak chcesz mieć problem z kotłem to pal tak dalej, będziesz miał smołę, a to gówno ciężko usunąć. Pal od góry jak ci napisałem, będziesz czysto spalał, prawie bez dymnie. A stałopalność zależy od wielu czynników, od instalacji i opału jaki masz. Srednio to wychodzi około 16 godzin na jednym zasypie. Wejdz w gogle i wpisz EKONOMICZNE SPALANIE WEGLA i tam wszystkiego się dowiesz. Jakby co to podaj mi nr. tel na priv to ci pare rzeczu doradze. narka, lece do pracy
  7. co do ustawień sterownika to musisz na jakichś czas przenieść się do kotłowni i tak pokombinować z ustawieniami, bo u mnie fabryczne nie zdały egzaminu. Do rzeczy: Po pierwsze pal od góry i zobaczysz różnicę na plus. Nie wiem czy masz zasmolony kocioł paląc od dołu, bo palisz kilka dni jak napisałeś. Jak najszybciej zmień technikę palenia, czyli pal tak jak Defro opisuje w instrukcji obsługi str. 13 URUCHOMIENIE I EKSPLOATACJA KOTŁA - rozpalanie od góry. Tutaj opisują tylko palenie miałem, ale ja palę mieszanką węgla z miałem w proporcji 70/30 ( węgiel orzech ) Po drugie jak będziesz palił od dołu czyli tak jak do tej pory, to te wybuchy bedą się pojawiały jak otwierasz szybko drzwiczki zasypowe( ja popielnikowych nigdy nie otwierałem jak dosypywałem opał, ale te zasypowe otwierałem bardzo powoli bo przy szybkim otwarciu zbierają się gazy i występuje wybuch, czy gwałtowne wyjście dymu z drzwiczek zasypowych). Ja tak paliłem jak ty i zasmoliłem sobie cały piec smołą i sadzą, a smołę ciężko usunąć. Masz jeszcze czas na zmianę palenia i pal od góry. Co do sterownika to napisz jaki masz model. Jak masz DEFRO RU PID to ci pomogę. ave
  8. witam kolegę. to może ja ci napiszę jak palić od góry w Twoim piecu, bo mam taki sam, tyle,że 12kw/ 1 zasypujesz kocioł opałem ( węgiel, miał albo mieszanka węgla z miałem w proporcji 70/30) do pełna, tzn do tych dolnych otworów nawiewowych w komorze paleniskowej. 2. na to kładziesz zgnieciony papier albo tekturę ( na całą powierzchnie opału. który wsypujesz) 3. na ten papier albo tekturę kładziesz małe szczapy drewna i na nie większe ( pierwsze wzdłuż a drugie w poprzek, albo na odwrót) 4. no i rozpalasz przy otwartych drzwiczkach popielnikowych ten papier co jest pod drewnem. ja włączam dmuchawę dopiero jak spaliny dochodzą do 170 stC i wtedy zamykam szczelnie piec no i się pali jak ta lala. jak to opanujesz to możesz spróbować to: 1. pozostały na ruszcie żar ( tak sporo ), wyczyść popielnik z popiołu i wsyp do niego ten żar 2. zasyp na nowo piec opałem. 3. wsyp ten żar z popielnika na opał i załącz dmuchawę ( stałopalność wzrasta bo piec jest rozgrzany) a to że Defro pisze ze nasz kocioł jest dolno-górny to po prosu kłamią i tyle. To jest typowy górniak. Jak paliłem od dołu to miałem do groma smoły i sadzy, teraz tego niema i dym przy rozpalaniu jest lekko szary, a pózniej go nie ma. życzę powodzenia
  9. co do tego miejscowego podgotowania wody w kotle to się zgadzam. U mnie jest dmuchawa i sterownik z PIDem. Do tej pory max obroty dmuchawy miałem na 80%, dziś zmieniłem na 35%, bo kolega z tego forum ma taki sam piec i mi tak polecił. Co zauważyłem? Otóż miej dymu z komina i mniej czarnawy, taki szarawy. A co z tą moją instalacją, jest ok?
  10. nie znam się na tych rzeczach dlatego zamieściłem ten rysunek. Tak to wygląda u mnie u mnie w kotłowni. Za rozdzielaczami są grzejniki. A od bojlera wychodzą jeszcze rurki od zimnej i ciepłej wody. Mam też pompkę cyrkulacyjną. Dodatkowo jest jest jeszcze naczynie na strychu otwarte z rurą przelewową na górze tego naczynia. Pod spodem tego naczynia jest rura, która ma koniec w kotłowni do kanalizacji
  11. Witam, czy ten schemat na rysunku co zrobiłem jest ok. Użytkuję od 4 miesięcy i jest tak jakby ok, ale czasem z rury zasilającej od kotła przy temp. powyżej 60 st na kotle słychać przepływ wody. Trwa to 2,3 sekundy i nie zawsze. Grzejniki mam odpowietrzone. I jeszcze jedno. Jak wsypie do pieca pół wsadu to dmuchawa za bardzo mi roznieca wsad i przegrzewa piec, bo słyszę jak coś syczy i lekko bulgocze. Trwa to po 2 godzinach od rozpalenia. Pózniej jest ok. A jak wsypie cały piec to jest już lepiej, ale te przepływy wody zasilającej też słychać. Palę od góry orzechem i trochę miału. Instalację w kotłowni mam z miedzi aż do rozdzielaczy a pózniej plastik
  12. dzięki za wszystkie odpowiedzi, agregat odpada, bo jak będę w nocy spał to co mi z agregatu. Potrzebuję coś co w razie zaniku prądu pociągnie mi przez kilka godzin piec , pompkę CO, wentylator i sterownik. U mnie w piecu jest takie rozwiązanie, że mam jeden przewód zasilający, a w piec są wpięte pompka CO, CWU, wentylator i sterownik z PID. Więc jak ktoś może pomóc to słucham. Nie znam się na elektronice itp. tych sinusach czy jakichś tam, Więc jak ktoś naprawdę się zna i może mi doradzić co kupić, aby to wszystko u mnie chodziło to poproszę o pomoc.
  13. Witam, mam pytanie, bo wczoraj załadowałem piec na max od góry i po 2 godzinach od rozpalenia wyłączyli prąd. A nie mam grawitacji i wiadomo bez pompki nie pójdzie. Jak wyłączyli to temperatura rosła, podskoczyła o 10 stopni i się zatrzymała. Część wody poszła do bojlera i rozeszła się do góry na poddasze do rozdzielacza. Może ktoś z was wie w jakie urządzenie się zabezpieczyć, aby w razie awarii prądu nie zagotować wody w kotle i aby piec chodził z CO. Proszę o poradę i pomoc, może ktoś z was ma takie urządzenie. Tylko takie mnie interesują, dzięki któremu pompka CO nie będzie buczała. Coś co się wpina w gniazdko i do tego przewód z kotła. Mam piec z dmuchawą i sterownikiem. Pompkę CO i CWO. Z góry dziękuję za informacje
  14. witam, tak sobie myślę, że jakbyśmy byli mądrzejsi to tego badziewia Defro byśmy nie kupowali. Mam nadzieję, że się do niego przyzwyczaję, bo jak na razie to mi jakoś ciężko przychodzi :) Na pewno kupiłbym teraz Zębca jak mój tata ma i od 12 lat nie narzeka, a ja połasiłem się na łądny wygląd i reklamę. Chociaż pewnego czasu jak miałem zamiar kupować piec, opinie na temat Defro O.K.P były ok i to było podstawą do jego zakupu. W skali od 1 do 10 daję temu piecowi 5 .
  15. 1. Najlepiej od góry tzn. kładziesz węgiel/ miał na to papier i drewno suche i odpalasz. Inaczej będziesz miał kocioł i komin nie tylko w sadzy ale i smole tak jak ja miałem ,teraz to się poprawia. 2. Nie bardzo rozumie, bo jak palisz węglem to ustawiasz węgiel itd. 3. Może dlatego, że palisz mokrym opałem, albo od dołu/ 4. Palić od góry i dawaj na żar obierki z ziemniaków, a jak masz czas to skrob kocioł jak jest nagrzany 5. CHYBA NIE 6 Też mam i jest ok 7 Jeżeli masz sadpal to wywal obierki z ziemniaków są lepsze i najważniejsza sprawa, pal w kotle na nastawionej temp. 60 st przynajmniej. Jak będziesz palił od góry to nie ładuj od razu na max tylko tak z połowę i sam zobaczysz jak ci sie spala i jak się zachowuje piec czy sadze są czy zanikają. U mnie po kilku próbach od góry problem z sadzami prawie znikł
  16. widziałem ten film na Waszej stronie i spoko :) Mój tata ma zębca 12 lat, nie smoli, działa bez zarzutów sam pojechał do fabryki, bo wyszło go taniej niż w sklepie na lubelszczyznie. A ja bidulka dałem się nabrać na piękne reklamy i wygląd pieca Defro. Polak mądry po szkodzie.
  17. Twój piec jet dolnego czy górnego spalania, bo mój ojciec ma taki sam, z tym że bez sterownika i cczy można w nim palic od góry? tak sie tylko pytam:) Bo mam defro, a defro to kicha i żałuje wyboru bo mogłem mić zębca
  18. witam, ja u siebie przysłonę na poczatku miałem prawie zamknietą, ale teraz jest w połowie otwarta. Co do ustawień to menu inst. zmieniłem max wentylatora na 65% a minimalne na 1%, czas przedmuchu 8 sekund, przerwa przedmuchu 7 minut, moc wentylatora 65%. Spaliny podczas pracy mam ustawione na 230st. a podczas rozpalania na 280 st. Ale raczej musisz sam dobrać ustawienia do własnych potrzeb, bo u Ciebie może to nie działać poprawnie. Podam przykład. Zmieniłem min wentylatora z 1 na 23% bo gdzieś ktoś tak zasugerował i u mnie to się nie sprawdziło. Temp. zadana na kotle rosła, spaliny też a wentylator pomimo, że chodził na 1% to i tak miał większe obroty, więc to zmieniłem. próbuj kombinować na moich ustawieniach, ale nie zasypuj całego kotła tylko max do połowy i zobaczysz jak ci chodzi, jakie masz przerwy, do ilu stopni spada ci temp spalin podczas postoju wentylatora. U mnie ze 130 spada do 72 nawet i chyba to nie za dobrze, Ale biorąc pod uwagę średnią spalania to wychodzi mi, że spaliny mam na poziomie około 100 stopni, to by wyglądało że jest ok.
  19. też mam OPTIME tylko, że Komfort plus i miałem podobnie jak założyciel tego tematu. Spaliny wysokie ale nie do takiego stopnia jak u Ciebie. U mnie dochodziły do 300 st. przy rozpalaniu, przy normalnej pracy kotła były od 70 do 150 i to zależy w którym okresie palenia. Paliłem od dołu i mi kopciło piec i komin, czarny dym. Teraz od kilku dni pale od góry i problem ze smoleniem powoli znika. Wczoraj skrobałem z wymiennika i komory paleniskowej smołe, potworna sprawa hehe, ale jeszcze zostało trochę, to efekt złego spalania, czyli od dołu, pomimo że defro pisze że mój kocioł jest dolny i górny, co jest bzdurą!!! a U siebie w menu instalatora zmieniłem takie ustawienia: Max temp. spalin z 261 na 230 Max temp rozpalania z 310 na 280 Min wentylatora to 1% Max wentylatora to 75% czas przedmuchu 8 sekund przerwa przedmuchu z 10 na 7 minut moc dmuchawy z 61 na 65% więc tak, przy ustawieniach fabrycznych kocioł szybciej dochodził do zadanej, ale temp. spalin była za wysoka, a po przekroczeniu 5 st ( tryb nadzoru) zadługa była przerwa i dmuchawa za szybko chodziła. Po moich przestawieniach jest lepiej ale do ideału brakuje. Co do serwisu Defro z infolinii to też uważam że są do bani, każdy mówi co innego, więc lepiej na nich nie polegać a szukać pomocy na forach. UWAGA... nie ustawiajcie nigdy swoich pieców tak jak ktoś na forum wam ;powie, to może grozić wielkim buuuumm. Ni mówie, że ktoś zle radzi, ale chodzi mi o to że każdy piec instalacja jest inna i można jedynie czyimiś ustawieniami sobie pomóc, jedynie w taki sposób, aby je porównać z fabrycznymi... Jakby mnie pewnego dnia nie było w domu, po przestawieniu parametrów które ktoś tutaj ładnie opisał jak ustawić, to pewnie by mnie tu nie było już.
  20. ROBOGAZ powyżej fajnie to wszystko opisał, ale trzeba pamietać o tym, że każdy dom, instalacja itd jest inna i trzeba samemu kombinować z ustawieniami. Mam też Defro optime komfort plus 12kw i mam z nią trochę kłopotów bo strasznie kopci, ale to wina opału chyba. U mnie wygląda to mniej więcej tak: - rozpalam kilkoma szczapami drewna przy uchylonych drzwiczkach popielnika i jak się trochę rozpali sypię węgiel 2 łopaty piaskówki ( małe) i lekko przymykam drzwiczki, tak się mi rozpala na naturalnym ciągu do 38-40 st i włączam dmuchawę, zamykam drzwiczki i się pali. - temperatura spalin przy rozpalaniu bez dmuchawy sięga 120-150 stopni, po włączeniu dmuchawy dochodzi do 250-270 stopni ( zmniejszyłem w menu instalatora z 310 na 300 st temp. rozpalania i z 261 na 250 palenia) - jak minie 10 minut cykl rozpalania dmuchawa schodzi do 1%, wówczas na piecu jest około 52-55 st. i powoli zaczyna szybciej dmuchać tak do 35-45 st(aby temp. spalin była w granicach 130-170st) aż osiągnie zadaną czyli 60 st. - i dalej będę musiał coś kombinować w menu instalatora z ustawieniami ( czas przedmuchu, przerwa przedmuchu, moc dmuchawy) bo jak już jest te 60 st. to dmuchawa chodzi na 1% aż do 65 st ( tryb nadzoru) i się wyłącza , temperatura spalin u mnie podczas palenia wacha się pomiędzy 80 a 150 st. , bywały dni że piec utrzymywał zadaną przez cały czas a spaliny miały około 80-100 st. Pewnie to zależy od warunków pogodowych. tak czy inaczej radzę każdemu aby sam próbował ustawić swój piec do własnych potrzeb, bo poleganie na kimś innym nie zawsze ma pozytywne rezultaty. I tak mójn piec pali więcej niż powinien, ale na siłe nie będę niczego zmieniał, powoli go rozgdryzę. Nie wiem jak u innych posiadaczy Defro O.K.P ale swoją muszę czyścić co dwa trzy dni bo jest straszcie zasyfiona, a pid jak jest zasyfiony to żle wskazuje temp. spalin i przez to wkład ceramiczny poniżej czopucha ten pomiędzy wyczystką a czopuchem mi się rozkleił i usłyszałem brzdęk :( . po 3 miesiącach palenia zebrałem z komina niecałe dwa słoiki litrowe ( to tak obrazowo :) ) Nie wiem czy to dużo czy mało, na średnicę wkładu 200 mm, bo nalotu na ściankach było nie wiele, prześwit od dołu po koniec komina wszędzie był jednakowy bez zwężęń.
  21. to fakt, te piece libią sobie podskoczyć z temperaturą nieco wyżej niż zadana. U mnie np kilka razy poskoczył o ponad 10 stopni niż zadana i obserwowałem jak długo będzie spadał. Powiem tak jest to złe dla spalania bo ogień wygasa i dmuchawa ponownie musi na pełnej mocy rozpalać i tak dmucha do zadanej temperatury i kilka stopni poza nią i tak dochodzi o 5 stopni za wysoko, dmuchawa staje bo się włącza tryb nadzoru i schemat się powtarzarza. Ale naszczescie przytrafiło mi się to tylko kilka razy, teraz rozpalam bez dmuchawy na narutralnym ciągu i jak dojdzie do np. 40 stopni a mam zadaną 58 to właczam dmuchawę i chodzi wówczas na niskich obrotach co nie powoduje rozrzarzania całego paleniska i temperatura spalin jest stabilna, a temp. zadana chodzo pomiędzy 57 a 59 a wentylator chodzi na 1-5 procent
  22. nie mam 4D mam 3D i nie wydaje mi się, żebym przy swoim spalaniu do 10-12 godzin przedłużył to do takiech osiągnięć jakie ty masz u siebie z 4D :). Po prostu wydaje mi się że albo nie potrafie palić bo się uczę dopiero, albo DERFO to wielka lipa i coraz bardziej żałuje tego zakupu, bo dodatkowo smoli piec jak parowóz i to nie jest wina opału, bo palę dobrym węglem. Myślę ze bez przestawien w menu instalatora nic lepszego nie wykombinuje aby zwiększyć czas spalania... a ty zmieniałem ustawienia, że masz takie długie spalanie?
  23. to fakt, nie potrzebyje żadnych dodatkowych dysz powietrznych, ale jak dla mnie a mam ten piec bo w końcu założyłem ten temat, to spala tak samo węgiel czy od dołu czy od góry, czyli 10 godzin, to jest max. I to ni jak nie sprawdza się z wytycznymi producenta. W sumie teraz jestem poza domem i niepale, ale jak przyjade to spróbuje rozpalac bez wentylatora, bo za duzo ciepla idzie przy samym rozpalaniu w komin . Najwyżej dłużej bedzie dochodził do zadanej. A tak na marginesie, to nie wiem jakim cudem te piece DEFRO O.K PLUS wytzymują do 16 godzin od dołu na węglu i do 24 godzin od góry na miale. Pale dopiero 3 miesiące i nie wydaje mi sie, ze jest to mozliwe. No chyba ze przy duzych piecach o duzej komorze zaladunkowej, bo u mnie przy 12kw wchodzi 22 kg opału i to jest na 10 góra 12 godzin palenia. A mam nowy dom ocieplony, nową instalacje, wszystko dobrane tak jak trzeba. Z tego co sam zauważyłem to lepiej wygaszać i dopalac opał bez dmuchawy , bo się samoczynnie na naturalnym ciągu wypali, a nie jak z dmuchawą,że napier.... jak głupia i wszystko idzie w komin, nawet popiół...
  24. 4 łopaty piaskówki zagiete po bokach aby węgiel się nie rozsypywał..,.tak wczoraj załadowałem metodą od góry i spaliło się to w około 7 godzin, było to połowa wsupu, u mnie mieści się około 22 kg opału. Nie wiem, ale czas spalania wydaje mi sie bardzo krótki. Czopuch delikatnie zdławiony, temperatura na kotle 58 i tylko 7 godzin palenia od góry na węglu. A do tego długo dochodzi do zadanej temperatury. Jak paliłem od dołu łapał błyskawicznie... może poradzcie jak palić od góry, może mieszać węgiel z miałem?
  25. no nie wiedziałem, że będzie takie zainteresowanie :) więc podaję same szczegóły dotyczące mojego domu i ogrzewania, 1. dom ma około 107m2 powierzchni użytkowej, więc kupiłem piec DEFRO O.K.P 12 kw ze sterownikiem ma PID i jest też dmuchawa. 2. dom ocieplony 12 cm styro, wybudowany z suporka 30cm. 3. co do samej kotłowni to jest tak, piec :) zasobnik 120 litrów Galmet, zawór trójdrożny, pompa CO i CWU, pompa cyrkulacyjna, w pomieszczeniach użytkowych grzejniki płytowe i mam też na około 20m2 podłogówke,.. 4. co do komina to jest systemowy ocieplane wełną wkłady ceramiczne ( te żółte) a z ciągiem to jest różnie, nie mierzyłem ile ma, ale jest na pewno. Przy rozpalaniu spaliny dochodzą do 250 st. a pozniej podczas palenia tak od 80 do 120 st. , to na węglu. Jak paliłem drzewem to spaliny były wyższe , nawet dochodziły do 310 st. przy rozpalaniu. Czopuch zdławiam minimalnie, ale nie wiem czy to ma sens, bo i tak jak wentylator da czadu to rozdmucha opał na dobre. Wiec moze przy samym rozpalaniu nie włączać dmuchawy, poczekać aż opał sam dojdzie do pewnej temp. ? W sumie uczę się palić, bo to moja pierwsza instalacja i w ogóle dom hehe, wiem, że trzeba próbować różnych sposobów i obserwować jak co się spala itd, ale od czego są takie fora, każdy coś podpowie doradzi, niekoniecznie dobrze , a ja wyciągne wnioski i będę heppy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.