Skocz do zawartości

JENDRA

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JENDRA

  1. Co do zaworu bezpieczeństwa (możliwość poparzenia ) masz 100%racje która miałem zrobić ale jakoś to odkładałem i odkładałem i tak zostało ale oczywiście to poprawie. Zawór 3D miał służyć zabezpieczeniu powrotu wody do kotła, miał być 4D ale panowie instalatorzy stwierdzili ze powód idzie za nisko i trza by było iść z 1,20 w gorę do zaworu i nie będzie to funkcjonować ? Co do CWU myślałem nad zastosowaniem zaworu ograniczającego przepływ np z grzejnika lub osobną pompą i zaworem 4D zamiast tego 3D, ale podobno to by nie działało również zależy mi na zabezpieczeniu powrotu a nie chciał bym 3 pomp. Codo elektrolizy to na pewno zachodzi ona u każdego kto ma instalacje robione z rożnych materiałów tylko pewnie cześć ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy bo dobrze instalacja im się odpowietrza czy to z powietrza czy to z gazu. Nie chciał bym lać inhibitora bo to dość kosztowne i mało stałe w przypadku wycieku wody wolał bym rozwiązania bardziej pewniejsze.
  2. No cóż po obserwacji okazuje się ze jest tak jak pisaliście wodór ale w małej ilości co z tym dalej zrobić przecież rury bezpośrednio się nie stykają z aluminium ? A może mała ilość wodoru jest w każdej instalacji miedziano-aluminiowej ??? A może winowajcą jest kabel prądowy który przebiega parę cm od rury na jej długości ?
  3. Co do bakterii to grzałem nawet powyżej 80. Panowie którzy to zrobili no cóż wykręcają się tym ze oni nie robili powrotów które były zrobione już kilka lat wcześniej twierdząc ze oni zrobili wszystko jak należy. Żadne argumenty nie trafiają do ich rozumu a umowa była oczywiście ustna a gwarancja na to wychodzi ze tylko do bramki. Sam jestem zniesmaczony taką postawą tym bardziej ze osoba ta pracuje nadal w wodociągach miejskich i robi takie babole !!! Cześć rzeczy musiałem sam przerobić po przeczytaniu kilku postów z tego forum a mianowicie usunąć zawór odcinający zaraz za wyjściem z pieca co już było szczytem głupoty i posiadania bombki w domu. Oczywiście naczynie wzbiorcze było za tym zaworem w podłączeniu bocznym które w ogóle za bardzo nie zbierało powietrza, a zawór bezp dołożyłem sam tak dla lepszego snu. Na dzień dzisiejszy założyłem odpowietrznik autom (pływakowy) do grzejnika wkręcony w kolano, nie wygląda to estetycznie ale .... na razie testuje co i jak. Tak wiec sam muszę z tym walczyć przy waszej pomocy za która jestem wdzięczny i bardzo wszystkim dziękuje.
  4. Ciekawa możliwość nie omieszkam sprawdzić ale grzejniki mam łączone poprzez zawory stalowe które to dodatkowo są łączone z rurami miedzianymi nyplami z mosiądzu lub brązu. Na ten temat jest stary post https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2195-grzejniki-alu/ tak dla ciekawosci.
  5. Co do grzejników to oczywiście aluminium wszystko opisane w pierwszym poście. Co do pompy to kierunek przepływu zgodny z strzałką na obudowie (do góry) dla ciekawości była montowana droższa pompa LFP niebieska tej samej wydajności ale żadnej różnicy nie zaobserwowałem.
  6. Co do wydajności pompy to nie przelicza się jej na wysokość podnoszenia a na opory hydrauliczne. Trochę cierpliwości i drążenia tematu a na wiele rzeczy można sobie samemu odpowiedzieć. Link do posta https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2374-dobor-pompy/
  7. co do zaworu to KvS 10 http://www.skleparma...jace/32569.html -z CWU to prawda ale na razie nie funkcjonuje, skupmy się na samym CO żeby choć to działało. - temperatura na powrocie za zaw3drog niższa o 10c niż na zasilaniu ale zawór uchylony tylko na milimetr. mierzone termometrem na promieniowanie cieplne takim jak do dziecka. Odczyt temp pieca dajmy na to 62 c (odczyt z termometru w piecu) za piecem 40c (promieniowanie przez ściankę rury miedzianej). i temp powrotu rury na prawo za zaworem 3drog 31c z przed samym piecem 37c tyle ze pompa chodzi na 2, aktualnie na grzejnikach na zasileniu od 32-35c Wychodzi na to ze różnica zasilania a powrotu to od 3-5 c
  8. Witam wszystkich ponownie dziękuje za podpowiedzi które testowałem kilka dni ale nie załatwiły one sprawy ale po kolei: Naczynie wyrównawcze 20 litrowe poziom wody po dostaniu się powietrza ponad 7-8cm nad rurą bezpieczeństwa podczas pracy oraz po wygaszeniu i ostygnięciu wody. Czyli ta opcja odpada. na rysunku zaznaczyłem krótką poziomą zieloną kreską gdzie słychać przelewanie się wody po zapowietrzeniu (nie wiem z skąd), w tym czasie powietrza nie ma w grzejnikach, które grzeją tylko w górnej części.(leci ciągle cały czas woda przy odpowietrzaniu). Przez całą noc (piec wygaszony) mimo ze rura jest z wzniosem w kierunku pionu z odpowietrznikiem to powietrze jest tam cały czas. Dopiero jak wrzucę 3 bieg na pompie i przepcham je do grzejników które oczywiście muszę dodatkowo odpowietrzyć to na nie całe 2 dni spokój. Wszystkie te opcje próbowałem na zakręconych i odkręconych odpowietrznikach automatycznych ale nie ma żadnej różnicy ? Na rysunku narysowałem czerwoną grubszą kreskę gdzie chciałbym wstawić pion z odpowietrznikiem (przebicie się przez sufit na poddasze), i tu moje pytanie czy to w ogóle ma sens ? PISZECIE ZE WSZYSTKO JEST SKOPANE CHODZI O KOTŁOWNIE CZY GAŁĄZKI TEZ ŹLE SĄ PUSZCZONE ? proszę o rade co trza przerobić możne jak bym zrobił grubszą rurę bezpieczeństwa do naczynia a na niej się wciął trójnikiem do rozdzielacza który bym przeniósł powyżej gałązek na parterze itd Czy to coś da ?
  9. Dzięki kolego za wskazówki na dniach przetestuje czy to pomorze. Ale nurtuje mnie taka ilość powtarzającego się powietrza w instalacji (Codziennie) z której nie ma wycieków a pompa chodzi w nadciśnieniu? Skąd w tak krótkim czasie możne dostawać się powietrze ? (w takiej ilości po tylu odpowietrzeniach ). Po rozpaleniu i odpowietrzeniu instalacja chodzi pięknie do wyłączenia pompy po wygaszeniu pieca ? Na gałęzi zasilania idącej do pokoju jest pion z odp automatycznym zasilanie jest z spadkiem w kierunku grzejników czy to nie powinno załatwić sprawy powietrza ?
  10. Witam wszystkich forumowiczów i proszę o pomoc w ocenie instalacji już zrobionej i problemie zapowietrzania się grzejników o nr 1,2.3 i sporadycznie grzejnik nr4. Z góry przepraszam za moje zdolności artystyczne, do rysunku dołączam zdjęcia jak to wygląda. Praktycznie co 2 dzien. musze odpowietrzacz grzejniki 1,2,3 po wyłączeniu pompy słychach przelewanie się wody (bulgotanie) nieraz jest to do razu nieraz po kilku godz. Zacznę wiec od budowy jak to wygląda od strony technicznej: Grzejniki posiadają zaw. termostatyczne ale bez głowic są lekko skryzowane. -cała instalacja jest wyposażona w manometr na którym nie zaobserwowałem ubytków wody. -grzejnik 8,9,10 są na piętrze i są jako pierwszy oraz drugi na wyjściu rozdzielacza ale są przymknięte na 90% zasilanie i powód idą w podłodze. -co do reszty grzejników to zasilanie idzie górą pod sufitem natomiast wraca podłogą (wykorzystana stara rura stalowa 5/4 która to już dawno temu była zalana w posadzce). -zasilanie do grzejników jest w miedzi oprócz powrotu w stali ale tylko na parterze na piętrze jest już w miedzi. Instalacja jest podobna do grawitacyjnej ale jest to instalacja pompowa ze względu na przekrój rur. - bojler (CWU) jest na razie odłączony wiec go nie bierzemy pod uwagę. - cała instalacja na oko wydaje się być szczelna nic nigdzie nie kapie ani się nie sączy. -trzecie wyjście z rozdzielacza to właśnie zapowietrzające się grzejniki 1,2,w pokoju i 3 w korytarzu ale posiadają zrobiony pion powyżej wszystkich grzejników z odpowietrznikiem automatycznym. -czwarte wyjście również z pionem i z odpowietrz automatycznym to pokój w którym od czasu do czasu zapowietrza się grzejnik nr 4 . - z boku rozdzielacza wyjście na CWU ale na razie zamknięte. Naczynie wzbiorcze jakieś 2,5 metra powyżej ostatnich grzejników na piętrze z rurą w średnicy 15mm (wiem ze to błąd) i tu moje kolejne pytanie ? Czy zwiększając średnice rury zwiększę ciśnienie w sieci CO ze względu na większą powierzchnie naporu słupa wody ? - ponadto instalacje zabezpieczyłem dodatkowo w zawór bezp. 1,5bara zaraz za rura wzrosną do naczynia wzbiorczego. -Cała instalacja jest stopniowana średnicami rur 28mm przy piecu cześć gałązek 22mm cześć 18mm i tak dalej. -Pompa to 6 na każdym biegu (Ustawiona na I) radzi sobie dobrze nie zaobserwowałem problemów w równomiernym rozprowadzeniu ciepła po instalacji. - Piec to SAS 17KW dolniak powierzchnia do ogrzewania na razie to ponad 130 mer później 200. Cześć grzejników parter aluminium ,piętro żeliwo. Ogólna ilość wody w układzie gdzieś miedzy 165lit a 180 lit wody Podsumowując -proszę o rady co trza było by zmienić ,przerobić żeby nie biegać ciągle z odpowietrznikiem który śni mi się już po nocach - i czy czasem ciśnienie w instalacji nie jest za małe ? - instalacja chodzi już 3 mies. i nie możliwe żeby gdzieś było jeszcze powietrze po takiej ilości odpowietrzania - piony na zdjęciu są krótkie i z ręcznymi odpowietrznikami co zostało już zmienione ale bez wyraźnej poprawy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.