danielek

Komin jest w domu, nie jest ocieplony, w związku z tym że palę miałem i przez ten sezon tak będzi to moje pytanie brzmi czy zawsze wynikiem palenia miałem są jakieś przebarwienia na ścianie niezależnie od tego czy mokry czy suchy?? Czy temp. na czopuchu oraz bezdymne - ekonomiczne spalanie miału ma wpływ na pojawiania się wykwitów? Wśród znajomych duża część również pali miałem i nie mają jak narzie problemu z kominem (palą już ok. 10 lat.)

Kociołek się nie smoli jak narazie a komin ze zwykłej cegły nieocieplony,dom z lat 60 ocieplony steropianem 8cm, wymienione okna na plastiki ale niestety poddasze bedzie zagospodarowane i narazie nie jest ocieplone i większość ciepła ucieka górą. Jeśli chodzi o grubszy opał to mam ponad tone groszku i około pół tony orzecha, jak przyjdą ciężkie dni to zaczne z tym eksperymentować. Zastanawiam się czy można jeszcze wydłużyć stałopalność kociołka np. do 20h przy załadkunku 15kg.

Witam serdecznie wszytskich forumowiczów,chciałbym zapytac Was o wasze doswiadczenie w spalaniu miału w piecu zasypowym, wiem że warunki atmosferyczne , kubatura pomieszczeń i pare innych kwestii ma wpływ na ilość spalanego miału ale podzielcie się Waszymi uwagami. Mianowicie nadszedł sezon grzewczy a co za tym idzie w piecu napalić trzeba (dodam że mam roczne dziecko i nie mogę sobie pozwolić na duże spadki temp. w domu). Wiem że na spalanie (efektywne) ma wpływ dużo czyników ale chciałbym Was zapytać czy przy tych temp. dobowych na zewnątrz w dzień 10-11, w nocy 2-5oC, 15kg miału na12 godz. to dużo czy mało, bo właśnie teraz mam takie spalanie i nie wiem czy mam cos kombinować z ustawieniami pieca. Piec to Defro Optima Komfort Plus 15kW, spalam w nim miał 23Kcal lekko wilgotny (tak mówił facet na składzie węgla), do ogrzania bojler 100l plus 90m2 pomieszczeń, zainstalowanych mam 100 żeberek aluminiowych. Sterowaniem pieca zajmuje się sterownik Tech St-87zPID (załączona funkcja PID),w pomieszczeniach tem. 22-23 w dzień w nocy spada do 20. Napiszcie jak to wygląda u Was, pozdrawiam.

Witam, spędziłem trochę więcej czasu w kotłowni niż to zwykle bywa i chyba znam juz odpowiedź, a mianowicie kiedy pompy chodzą oddzielnie jest ok, ale kiedy załączają się obie to wtedy pompa CO, która jest wpięta w rurę 1' zabiera wodę tej od CWU (ta z kolei wmontowana jest w rurę 1/2'). Odpowietrznik jest zamontowany przed pompą CWU i korek jest cały czas odkręcony, dzisiaj spradzę jak układ będzie zachowywał się na zakręconym korku (przyczyną może być lewe powietrze łapane właśnie przez odpowietrznik). Dziekuje za podpowiedzi, pozdrawiam.

witam serdecznie, od dłuższego czasu nie potrafię zdiagnozować nazwijmy to usterki. Problem pojawił się po instalacji pompy CWU, a mianowicie jak rozpalam w piecu pompa CWU ma ustawiony start na 40oC a pompa CO na 60oC. Wszystko chodzi ładnie i cicho do momentu kiedy nie załączy się pompa CO - wtedy słychać tak jakby układ był zapowietrzony, mam założony odpowietrznik automatyczny na CWU i czasami słychać jak schodzi z niego powietrze. Staram się odpowietrzyć pompę ale to nie pomaga na długo. Problem ten występuje kiedy są załączone pompy równoległe, natomiast kiedy pompy chodzą oddzielnie problemu nie ma. Co może być tego przyczyną? Proszę o porady.

oczywiście dziękuje za podpowiedzi ale wolałbym sprawdzone teorie a nie suchą praktykę, dzisiaj zrobiłem inaczej, rozpaliłem gdy temp. wzrosła do 80 i przestała dalej wzrastać wyłączyłem sterownik, zobaczymy jak długo żar będzie trzymał w piecu

to jak już praktykujesz teoretycznie to może zacznij wprowadzać to w życie i wtedy podziel się uwagami

czyżbyś myślał o szamocie?

na pewno nie przykryje bo komora załadowcza ma 33kg wsadu... przy kolejnym rozpalaniu odwarze 3kg groszku, parametry sterownika pozostawię jak do tej pory i zobaczę na ile wystarczy wody i jak długo będzie się palić, a może załadować całą komorę i piec zostawić na kilka dni...????

jeśli nawet spalanie było by na poziomie 3kg na dobę to pomnożyć to przez ilość dni w miesiącu więc szacunkowo ok. 100kg groszku na miesiąc, u mnie groszek jest po 620zł/tonę wiec ciepła woda będzie mnie kosztowała jakieś 60zł/miesiąc. A co do wizyt w kotłowni to myślę, że nie będzie tak źle. Do poprzedniego pieca (Camino - 20-sto letni) trzeba było schodzić co 1,5-2godz, żeby utrzymać temp. 60oC (jak pomyślę o zeszłej zimie to ciarki przechodzą po plecach). Pozdrawiam wszystkie żony... ;)

zastosowałem się do waszych rad, podniosłem temp. na kotle temp. załączania pompy co jest ustawiona na 60oC (to jest max.) i w związku z tym mam jeszcze jedno pytanie: czy załadować całą komorę np. groszkiem odpalić d góry i cieszyć się ciepłą wodą przez kilka dni nie dochodząc do pieca, czy przepalać co kilka dni (obecnie po przepaleniu wody wystarcza na 2 dni), co o tym sądzicie, dodam że nie posiadam oddzielnej pompy na CWU (grawitacja).

z tego co zauważyłem to dmuchawa po osiągnięciu przez piec odpowiedniej temperatury przestaje pracować, czujnik spalin pokazuje 80-90st. a c.o. w granicach 70-75st. (zadana 65st.)

w takim razie zacznę przepalać węglem (gdzieś czytałem że można również zastosować brykiet węgla drzewnego taki jak do grilla, ale czy to prawda. Poproszę jeszcze o wypowiedź na temat zainstalowanego zaworu 4D i pieca (jak palić od góry czy od dołu?).

do poprzedniej wypowiedzi dołączam zdjęcie instalacji pieca co oraz zaworu 4D

Witam serdecznie wszystkich, jestem tutaj nowy i przygodę z pleniem rozpocząłem dopiero przed paroma tygodniami z racji tego, że ma założoną nową instalacje c.o. oraz piec. Chciałbym was prosić o poradę w związku z zasmolony piece oraz czy ten piec jest dolnego czy górnego spalania. Piec: Defro Optima Komfort Plus Nowa Linia 15Kw, sterownik Tech ST - 87 zPID, dmuchawa. Na dzień dzisiejszy mam do ogrzania niecałe 100m2 mieszkania plus wymiennik CWU - 100l. Czytając różne komentarze i wypowiedzi ustawiam na nim tepm. zadaną min. 65 - 70st, wówczas temp. co wzrasta do 75-80, wyłącza się dmuchawa (pompa co pracuje od temp. 60st.), dodam że mam zamontowany zawór 4D. Po kilku przepaleniach na ciepłą wodę w piecu pojawiła się substancja smolista (tylko w komorze spalania). W związku z tym moje pytanie co robię źle i jak na przyszłość zapobiegać takim sytuacją (dodam że palę głównie drzewem iglastym sezonowanym rok). Pozdrawiam.