podepnę się pod ten temat bo i mnie dotyczy.
Od 2 miesięcy mam problem ze zrywaniem zawleczki,był fachowiec,usunął jakiś tam nalot/szlakę czy coś z kolanka pod retortą i niby miało być dobrze,ale jednak zrywa.Fakt ,że zmieniłam w tym roku dostawcę opału,ale ta sytuacja pojawia się również gdy wrzucam opał od poprzedniego.Z ostatniej chwili,zerwało trzy tygodnie temu,dwa dni temu i dziś znowu...nie wiem gdzie szukać przyczyny.Piec ma 4 lata i do tej pory chodził bez zarzutu.