Skocz do zawartości

kaer

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kaer

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich. Reaktywuję temat. Nie było mnie w kraju przez dłuuuuuugi czas, a i zima się skończyła toteż "wyprowadziłem się z kotłowni". Obecnie powróciłem na ojczyzny łono (i do mojego pieca) :huh: Ubiegły sezon zakończyłem spalając 7,5 tony. Ten sezon zapowiada się równie interesująco, chociaż nie mam ochoty spedzić go już w kotłowni. Widzę, że w tzw "międzyczasie" przybylo sporo porad co do nastawów pieca... Palę od tygodnia na zeszłosezonowych ustawieniach i widzę, że nie będzie mi dane cieszyć się w tym roku spokojem i odwiedzaniem kotłowni 1 raz na tydzień. Jakość groszku sprzedawanego obecnie to katastrofa. Kupiłem 4 worki Pieklorza (20 kg) u autoryzowanego sprzedawcy. Otworzyłem i... wylała mi się woda !!! (groszek składowany w zamknietej, wentylowanej hali). Spieki jakie powstają na retorcie przybierają różne fantazyjne kształty, ale do diabła, przecież to nie Andrzejki żeby sobie z tego wróżyć ! Zaczyna się zabawa z regulacją od nowa... Postaram sie pisać na bieżąco, co udało mi się uzyskać i przy jakich ustawieniach. Aktualnie: F1-60, F5-25 (szczelina 1 cm), F7-12, F8-45. Czopuch przymknięty na 50%. Pozdrawiam wszystkich palaczy ;)
  2. No więc jaki powinien być stosunek czasu podawania do czasu przerwy w trybie PRACA ? Wg różnych opinii (w tym tych z forum) powinien wynosić 1:3 ewentualnie 1:4. Jeśli ustawię na odpowiednio F7 na 20 s., a F8 na 40 s., to stosunek ten to 1:2. Czy nie spowoduje to sytuacji, w której nie do końca wypalony groszek będzie zastępowany nową porcją, a w efekcie wypychany do popielnika ? Proszę o wytłumaczenie, bo wydaje mi się, że kompletnie nie zrozumiałem o co chodzi z tymi ustawieniam... Pozdrawiam
  3. Witam, po przerwie. Co do moich problemów z ustawieniami / wykonawcą: okazało się, że... nie zamontowano mi zaworu trój albo czterodrożnego !!! Na szczęście sprawa jest już "wyprostowana" - zawór już jest, wydaje się działać i co najważniejsze - zainstalowano go na koszt wykonawcy... Zabawa z ustawieniami zaczęła się od nowa. Po kilku dniach prób udało mi się sprawić się, że piec przy zadanej temperaturz 60 st C i pełnym podajniku pracował 4 pełne doby (przy temperaturach od 0 do 5 st C). Na dzień dzisiejszy, przy mrozach rzędu -10 st C, zasobnika wystarcza na prawie 3 doby (bez 3 godzin)... I wydaje mi się, że to maksimum możliwości tego pieca na tym opale (groszek biorę stale od tego samego dostawcy, ale niestety - bywa, że jest różnica w jakości opału dostawach). Póki co zaprzestaję regulacji. Podaję moje ustawienia pieca, być może komuś się to przyda: F1- 60 (temperatura zadana kotła); F2- --; F3- 0; F5- 28 (prędkość wentylatora); F7 - 13 (czas pracy podajnika w trybie praca); F8- 40 (czas przerwy pomiędzy podaniami w trybie praca) pozostałe parametry bez zmian: F9 - 46, F10 - 42, F11 - 64. Zawór czterodrożny w pozycji "6". Powtórzę się: warto czytać i pytać ludzi, którzy mają pojęcie i znają temat. Trzeba też, spróbować zmienić opał. Wydaje mi się, że wielu dostawców popełnia ten sam błąd: składowanie groszku odbywa się na takich samych zasadach jak składowanie zwykłego węgla - "pod gołym niebem". A doświadczenie pokazuje ze mokry opał = 20-30% większe zużycie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Forumowiczów życząc wszystkim, w Nowym Roku, jak najmniej spedzonego w kotłowni czasu oraz niskich kosztów eksploatacj ;)
  4. Dzięki za zainteresowanie tematem. Jestem już w domu i moge podjąć dalsze próby ustawień. Aktualnie idąc za radą Marcina, ustawiłem czasy odpowiednio na 15 i 45 s (podawanie - przerwa) - wyczytałem na forum, że ten stosunek w przybliżeniu powinien wynosic 1:3. Reszta parametrów bez zmian. Czekam na efekty - chociaż jak pisałem wcześniej próbowałem już wielu nastaw sterownika. Co do wykonawstwa i "pozostawienia mnie z problemem" - nie chcę się denerwować. Ogólnie: nie jestem zadowolony z poziomu usług, które wyświadczyła mi ta firma. Dopiero teraz zaczynam poznawć temat ogrzewania i widzę jak wiele rzeczy zrobionych zostało na zasadzie "aby Polska nie zginęła". Jestem obecnie na etapie uzgadniania poprawek powykonawczych. Mają na tyle honoru, że deklarują chęć współpracy. Co z tego będzie - zobaczymy. Niech to będzie przestroga dla innych: jeśli jest na to czas - najpierw zgłębiać temat i zadawać mnóstwo pytań, a dopiero później przystępować do instalacji własciwej. Efekty zmian opisze niezwłocznie :)
  5. Witam wszystkich na Forum. Jestem zupełnie nowym użytkowinikiem niniejszego Forum jak i pieca KW-EKOCENTR 25kW ze sterownikiem Compit R510. Jest to piec przystosowany do spalania ekogroszku wyposażony w automatyczny, ślimakowy podajnik paliwa. Piec został zamontowany i uruchomiony w październiku b.r., przez firmę zajmującą się ogrzewaniem - miałem więc trochę czasu na przestudiowanie lektury instrukcji, postów na forum i zainteresowania się tematem prawidłowych ustawień ww kotła. Po dwóch miesiącach użytkowania, niestety, nie jestem zadowolony z osiągniętych efektów. Stąd moja prośba o wytłumaczenie i poradę. Zacznę od początku. Używam tego pieca do ogrzania budynku o powierzchni ok. 230 m^2. Budynek nieocieplony styropianem itp. Wyminiona stolarka okienna. Instalacja c.o. to stalowe rury zaizolowane na pionach grzewczych "szarą otuliną piankową" (proszę wybaczyć niefachowe określenia) oraz żeliwne grzejniki wyposażone w zawory i głowice termostatyczne firmy Valex (wszystkie grzejnki). Brak zbiornika CWU. Mój problem polega głównie na żuzyciu opału. Na początku jeden zasyp (pojemność wg danych producenta ok. 150 kg) wystarczał mi na 1,5 doby palenia (przy temperaturze +5 st. C na zewnątrz i ustawionej minimalnej, dozwolonej przez sterownik temperatury zadanej kotła = 57 st. C). Dało się zaobserwować od razu, że niedopalony jeszcze ekogroszek wypychany jest przez coraz to nowe porcje, podawane, jak się okazało, zbyt czesto. Zająłem się regulacją sterownika. Przez 2 tyg udało mi sie wydłużyć czas spalania zasypu do 3 pełnych dób. Jednak, wg opinii producenta, oraz wielu użytkowników tego forum oraz oczywiście mojej, nie jest to zadowalająca wielkość. W mojej opinii, ciagle mam problem z niedopalaniem opału. Popiół w większej części stanowią "lotne części" (coś w rodzaju popiołu z grilla) oraz grudki ekogroszku, które wydają się nie być do końca zwęglone. Powstają też małe zgrzewy w retorcie. Przez kolejne 1,5 miesiaca nie udało mi się polepszyć efektów spalania. Mimo zmian wprowadzanych w sterowniku, za każdym razem efekt był podobny : albo piec nie osiągał zadanej temperatury albo wyrzucał jeszcze niedopalony ekogroszek. Aktualnie piec pracuje przy ustawieniach (które wydają sie być najbardziej optymalnymi): F1- 60 (temperatura zadana kotła); F2- --; F3- 0; F5- 30 (prędkość wentylatora); F7 - 27 (czas pracy podajnika w trybie praca); F8- 100 (czas przerwy pomiędzy podaniami w trybie praca) pozostałe parametry odnośnie trybu podtrzymania są takimi, jakie zaprogramował producent: F9 - 46, F10 - 42, F11 - 64, nie zmieniałem ich. Sytuacja ze spalaniem wygląda tak, że kocioł rozgrzewa się do temperatury 61 st. C., przechodzi w tryb podtrzymania. W ok 8 min wytraca temperaturę do 57 st. C. po czym następuje tryb praca, który w ciągu 10-12 min rozgrzewa ponownie kocioł do 61 st. C i sytuacja się powtarza. Wg mnie za szybko następuje wytracenie temperatury (tryb podtrzymania zakłada przecież przerwę w podawaniu na 46 min ! - wydaje mi się, że powinien chociaż 1/3 tego czasu utrzymawać się w tym trybie.). Wiem, że pewnie wielu z Was zaraz postuka się w czoło i powie, że "bierze się za coś o czym nie ma pojęcia" ale staram się zrozumieć i nauczyć jak poprawnie regulować mój piec (dopiero zaczynam z nim "przygodę"), tak żeby przynosił obiecane oszczędności (obecnie spalanie na poziomie 1,5 t na miesiac !!). Nie wiem gdzie popełniam błąd i zaznaczam, że wypróbowałem już wielu ustawień, łącznie z bardzo krótkimi czasami podawania i przerwy. Może znajdzie się ktoś, kto podpowie mi co zrobić, żeby piec był tak wydajny, jak zapewniają mnie wszyscy użytkujący takie ogrzewanie. Dziękuję za poświęcony czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.