Ja mam zrobiony taki mały obieg na piecu miałowym 27kW i boiler kospel 150l no i powiem tyle, że to nieporozumienie. Jakbym chciał palić ciągle w tym piecu to zużywałbym opału mniej więcej tyle co zimą. Obniżenie temp. na piecu niewiele pomoże tylko zniszczeń narobi. Jakimś tam wyjściem jest palenie okresowo, ale tu znowu pojemność boilera jest zbyt mała a ocieplenie zbyt słabe i ciepła woda dostępna jest najwyżej jeden wieczór. Teraz wodę latem grzeję elektrycznie, ale chodzi mi po głowie większy boiler-bufor, jak mnie energetyka jeszcze trochę przyciśnie. I tu moje pytanie czy może ktoś ma w ten sposób zrobioną instalacje z dużym dobrze ocieplonym boilerem i jak to w praktyce wygląda, jeśli możnaby palić np. raz w tygodniu to byłaby niezła alternatywa dla prądu.
wiem, wiem piszę piecu zamiast kotle ale kocioł mi się zawsze z garnkiem kojarzy