Skocz do zawartości

zbigmaz1

Stały forumowicz
  • Postów

    293
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zbigmaz1

  1. Ja kupiłem na "alledrogo" UPS ARES 500 używany bez akumulatora za 50PLZ Podłączyłem do niego stare aku z auta 72Ah Pod niego mam podłączone 4 pompy (do centralnego plus 1 do solarów ) Przy zaniku prądu przez ponad 4 godz napięcie na nim było jeszcze 11,8V a ile razy się załączały pompy to nie wiem. Jak na razie działa to od 3lat i nie miałem z tym problemów. Tylko przy kupnie ups-a trzeba zwrócić uwagę aby miał zimny start. Gdzieś też czytałem że nie wszystkie ups-y się nadają bo mają ograniczone elektronicznie ładowanie i nie można pod nie podpinać większych aku bo ich nie naładują. Zobacz TUTAJ
  2. Podłogówka ma to do siebie że bardzo powoli puszcza wodę jak jest zimna, jak się rozgrzeje to przepływ wzrasta (woda przepływa jakby szybciej). Teraz powoli możesz powiększać przepływ na grzejniki obserwując aby nie za dużo bo znowu się wyziębi. Powinno się to ustabilizować. ale obserwować trzeba. :)
  3. Jeżeli tego nie sugerowałeś to po co macać skoro grzejnik zimny ? :blink: Przecież przez niego ma przepływać woda do podłogówki :D A swoją drogą RTL może być przymknięty.
  4. Skoro ciepła woda ma przepływać przez grzejnik do podłogówki z powrotu grzejnika a ten jest zimny to podłogówka też jest zimna i zawór też. Ale kolega chyba sugerował że może jest błąd w odwrotnym podłączeniu zasilania (chyba)
  5. Cały przepływ wody idzie na pozostałe grzejniki. Podłogówka za bardzo tłumi. Przyblokuj pozostałe grzejniki a całą wodę puść na tą łazienkę niech się rozgrzeje i być może się odpowietrzy. Potem powoli odkręcaj pozostałe grzejniki ale nie na pełny ful tylko powoli i obserwuj co się dzieje
  6. Czyli że ja wciskam ciemnotę? W którym poście ja to napisałem? Serdeczne dzięki za ten poczciwy osąd. Jeżeli ktoś ma inne zdanie niż ja (chociaż moja wiedza poparta jest używaniem tego) to znaczy że wciskam ciemnotę? W poprzednich postach podałem co tym grzeję i jakie wysokie są moje rachunki. Odpowiadałem na pytania i udzielałem je zgodnie z prawdą potwierdzaną rachunkami. I co? :( :) :) :) Dzięki wszystkim za współpracę i wiedzę którą nabyłem tym forum, ale tam gdzie mnie obrażają to ja więcej nie chcę być. :(
  7. Sprawdź jeszcze czy pompa jest dobrze odpowietrzona.
  8. Mam ten kociołek od 2007 roku, do tego solary (44rury) i nie zamierzam tego zmieniać. Jeżeli faktycznie masz tyle zainteresowań co jest w twoim podpisie to powinieneś to dokładnie przeanalizować zanim będziesz ludzi posądzał o kłamstwa. Na twoim miejscu poszukałbym instalatorów którzy takie piecyki instalowali, od nich dowiedział byś się gdzie są zainstalowane i pogadał z ludźmi którzy to użytkują. Produkujesz prąd i on cię nic nie kosztuje, więc dlaczego nie spróbować? Będziesz wiedział na 100% w temacie którym się wypowiadasz (cytat : "w praktyce to bzdura"). Popieram ten tok myślenia, jestem za :rolleyes: Nawet dwa razy na sezon, na wiosnę i na jesień.
  9. Czyli jakby nie patrzeć jestem za. Pozazdrościć. ;) To co ja staram się zrobić w większości ma grzać wodę ( CWU i CO) ale jeszcze trochę muszę nad tym popracować. Jeżeli to nie tajemnica to to jest wykonane domowym sposobem czy zakup "prosto z fabryki". Przydały by się jakieś zdjęcia :)
  10. Czy stawiałeś na "dziko" czy robiłeś jakieś zgłoszenie? Jeżeli tak to gdzie i w jakiej formie? Ja jestem na etapie wykańczania swojego ale zrobionego własnoręcznie. Średnica mojego będzie 3,2m a prądnica też wykonana własnoręcznie ale na napięcie do zasilania grzałek czyli 220V ale co z tego wyjdzie to dopiero będzie wiadomo jak będzie stało. Jaka jest średnica twojego?
  11. Jeszcze jest prawdopodobnie dwa problemy. Ze zdjęć widać że grzejnik jest chyba trochę za nisko nad podłogą może blokować przepływ powietrza (ile jest nad podłogą jeżeli możesz podać), a drugie to że jest usytuowany w rogu pokoju i głowica jest też w rogu. Przy 34 żeberkach to w tym rogu jest gorąco i głowica dostaje fałszywe dane i się zamyka. Czy istnieje możliwość podłączenia głowicy z drugiej strony? Wtedy byłaby bardziej na środku pokoju a co za tym idzie łapie dane z pomieszczenia a nie z rogu w którym masz gorąco. A co do zaworu powrotnego to jak kolega wcześniej pisał ma być otwarty na maxa. On jest tylko do demontażu grzejnika aby nie spuszczać całej wody z CO a w sporadycznych przypadkach działa jako kryza tłumiąc przepływ.
  12. Podoba mi się to i daje mi dużo do myślenia pod kątem mojej instalacji. Nic ci nie doradzę a to z prostej przyczyny - nie jestem tak obeznany aby sam coś projektować ale podpatrzeć i wykorzystać coś dla siebie to tak. Już się zastanawiam nad modułem mieszająco-ładującym.
  13. :lol: :) :lol: Po to jest to forum aby sobie pomagać i na to liczymy też z twojej strony może nie w tym temacie ale w innym? :lol:
  14. Jak wzrasta temperatura wody to ona powiększa swoją objętość i wtedy ją wywala, czyli stawiałbym na naczynie przeponowe.
  15. Czytałem i dalej czytam tą "opowieść" na ten temat i jestem jej zagorzałym czytelnikiem od prawie dwóch lat. Raz w tygodniu muszę być na tej stronie aby się dowiedzieć czy kol. Ankot już coś dał znać czy nie. Co prawda do elity się nie zaliczam ale był czas kiedy jeszcze zdjęcia można było zobaczyć. Tak prawdę mówiąc to właśnie ta idea produkcji biogazu mnie podbudowała do myślenia trochę innego na temat ogrzewania mojego domu. Złożyło się to akurat z moją przeprowadzką. Ten kociołek to też pewna próba moich sił z ogrzewaniem domu w sposób trochę inny niż normalny. Chyba się nie mylę z tą nazwą "Ankot" bo to chyba to samo co "Kogeneracja" ? Podziwiam, i dalej czekam na ciąg dalszy. :D
  16. Napisałem 02.12.2008 że cytat : Kociołek pobiera 12kW bo na tyle były wyliczenia a nie zużywa i w domyśle też tak myślałem że z taką mocą grzeje. Obserwowałem licznik przez 15 min. i po przeliczeniu pobrał 11,6 kW na godz. Ale co by nie liczył to może tak dla mojej ciekawości i wyliczeń kolegi jeszcze się czegoś nauczę?. Aby było lepiej liczyć załączam poprzedni rachunek gdzie ogrzewania było mało lub prawie wcale. Można przyznać że energia zużyta w tym rachunku pokrywa moje gospodarstwo. I to by się zgadzało z tym co pisałem poprzednio o zużyciu cytat : Jeszcze tak trochę do w/w rozliczenia. Jeżeli faktycznie statystyczne zużycie dobowe w domu bez ogrzewania wynosi 8-17kWh na dobę to nie będę skromny jak u mnie można by przyjąć 15kWh/dobę. Dalej brnąc to: 62 dni x 15kWh = 930kWh Może ten rachunek pomoże w wyliczeniach. Tu też trzeba przyjąć jakąś poprawkę bo jest teraz okres zimowy i dzień jest krótki a w tym rachunku jest dzień długi czyli oświetlenie też ma swoją cenę. W załączeniu tak wyglądają moje wnuki.
  17. Odpowiadam w temacie ale nie aby się kłócić ale uściślić dane. Trochę te wyliczenia się różnią. Zaznaczałem że nie mam innych dodatkowych środków na ogrzewanie bo solary w tym okresie nie pracują. Mieszkam na wsi i mój dom jest pierwszy od strony pola i to od strony zachodniej z której cały czas wieje. Nie jest to domek w mieście na osiedlu domków gdzie są tylko niewielkie przeciągi, To jest kotlina kłodzka. Tu jest zimniej niż w innych rejonach kraju (pomijając olsztyńskie bo tam zawsze zimno). Nie jestem człowiekiem który za wszelką cenę oszczędza. Teraz w święta przystrojone trzy choinki przed domem i kontury domu, świeciły 24godz. na dobę. Nie latam po domu i nie gaszę świateł bo tu akurat nikogo nie ma, moja żona jak zapali światło pod segmentami w kuchni rano to gasi dopiero wieczorem. Nie powiem ale takie zużycie mnie cieszy. Ja też jak ty kolego mam warsztacik i też w nim przesiaduję i majsterkuję włącznie ze spawaniem. Jak to na wsi. Nie pisałem wcześniej ale dopiero nie dawno się wprowadziłem do tego domu i teraz trochę to remontuję. Tak że wiertarki, szlifierki i spawarka są w bardzo częstym użyciu. Tak jak na początku tego postu pisałem że odpowiedź jest nie po to aby się kłócić lub udowadniać swoje racje. Mieszkając w mieście w mieszkaniu o pow. 76mkw miałem na gaz centralne i ciepłą wodę. Rachunki były porównywalne z obecnymi. Podając powierzchnie na której mieszkam byłem trochę niedokładny. Nie chce mi się robić dokładnych pomiarów ale cały budynek po zewnętrznej jest o wymiarach 18,5m x 10,5m z tego połowa w której mieszkam jest piętrowa i podpiwniczona. Nie jestem elektrykiem ani budowlańcem aby tak wyliczać ile jest zużycia na 1mkw albo jakie są normy, ja się na tym po prostu nie znam ale na tematy mechaniczne możemy porozmawiać. Tak jak pisałem w poście z 2.12.2008 "U mnie chodzi ponad rok i nie narzekam a wypowiedzi że to złe i bzdury kwituję uśmiechem" Jeszcze tak trochę do w/w rozliczenia. Jeżeli faktycznie statystyczne zużycie dobowe w domu bez ogrzewania wynosi 8-17kWh na dobę to nie będę skromny jak u mnie można by przyjąć 15kWh/dobę. Dalej brnąc to: 62 dni x 15kWh = 930kWh z rachunku 4550kWh - 930 = 3620kWh 3620 : 62 dni = 58,4kWh na dzień 58,4 : 24(doba) = 2,4333kW na godzinę Nawet przyjmując zużycie dobowe na poziomie 10kWh to 2,64kW na godzinę też nie jest dużo Czyli kociołek nie grzeje cały czas. I to jest dla mnie pociecha i zadowolenie. Może zrobiłem jakieś błędy to powinniście mnie poprawić bo jak pisałem nie znam się na tym, ale dzięki wam człowiek się uczy i poznaje wiele ciekawych nowinek technicznych i rozwiązań. :D
  18. Przepraszam że się tak długo nie odzywałem ale rzadko tu zaglądam a widzę że powinienem częsciej. Drogi kolego w załączeniu scan rachunku jak widać za dwa miesiące. Tylko trzeba uwzględnić to że u mnie w domu jest tylko prąd i nic więcej. Nie mam możliwości obliczyć ile jest na grzanie a ile reszta. Mieszka trzy dorosłe osoby (ja z żoną i dorosła córka) i następne trzy (druga córka i dwoje małych dzieci) są zawsze w miesiącu około tygodnia (łącznie). Tak że gotowanie, pranie, trzy telewizory, prasowanie itd...... Wszystko co w domu jest to na prąd. Komfort cieplny jest u mnie taki jak jest wpisany w programator sterujący piecem. Nic nie zmieniałem w tym programie i chodzi na wpisanym fabrycznie, w nocy 19 a w dzień 21 Jedyne co zmieniłem to godzinę z letniej na zimową. Budynek jest z lat 30 ubiegłego stulecia i nie był ocieplany. Teraz dokładnie tydzień przed świętami został ocieplony styropianem (5cm) ale tylko w tej części zamieszkanej, druga połowa jest jeszcze nie ocieplona. Teraz na podstawie tego rachunku widać co jest wart ten kociołek. Co prawda to jeszcze nie była zima ale już zimno i wiadomo co się dzieje w domu jak przyjadą wnuki. Grzeję na okrągło a nie tylko w taryfie nocnej co widać po rachunku. W lecie tak ale teraz nie. Jeżeli jeszcze jakieś pytania to w miarę moich wiadomości postaram się odpowiedzieć.
  19. Już było coś podobnego na tym forum : https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ic=1609&hl=
  20. Mam taki kociołek i całkowicie mi wystarcza. Cały dom ma 220mkw ale jeszcze nie cały jest skończony. Mieszkam na 140mkw. Budynek stary, poniemiecki. Kociołek pobiera 12kW bo na tyle były wyliczenia. Zdjęcie piecyka W układzie są jeszcze solary. Wszystko podłączone do bufora 1000 litrów. Dodam jeszcze certyfikat i pierwszą stronę DTR. U mnie chodzi ponad rok i nie narzekam a wypowiedzi że to złe i bzdury kwituję uśmiechem bo na ten temat może rozmawiać ktoś kto to ma lub rozmawiał osobiście z kimś kto to ma, oglądając i dotykając. BO FAKTYCZNIE TO JEST CIEKAWE.
  21. Na to też bym stawiał. A tak na marginesie to jake masz ciśnienie w układzie?. U mnie jak ciśnienie w układzie spadnie ( mam za mały wyrównawczy) to końcówki pionów też słabo grzeją. Połączenie grzejników mam rurami 15mm, piony 18mm a poziome połączenie pionów 22mm. Spróbuj podnieść lekko ciśnienie w układzie. To nic nie kosztuje i niewielkim nakładem czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.