Być może mój rysunek jest mało czytelny ale naprawdę w kotłowni wydaje się być wszystko ok.
Sytuacja wygląda tak:
- wszystko wokół pierwszego pieca zamknięte (zawory 1, 2, 3, 4, pompka wyłączona) ;
- zawór 9 zamknięty;
- zawór 11 przydławiony;
- sterownik przy drugim piecu działa poprawnie, wyłącza pompy kiedy trzeba itd.;
- wyłączam w sterowniku grzanie C.O (wyjmuje wtyczkę pompki ze sterownika na wszelki wypadek);
- zamykam zawory przy pompce C.O (5 i 8) żeby wykluczyć wadliwy zawór zwrotny za pompką;
- bieg na pompce CWU ustawiony najniższy;
I w takiej sytuacji, gdy włączę pompkę CWU woda na pierwszych dwóch powrotach z grzejników jest ciepła.
Wydaj mi się, że woda z powrotu bojlera ucieka dwoma pierwszymi powrotami na grzejniki a wraca trzecim.
Jak otworze zupełnie zawór 11 i włączę trzeci bieg na pompce CWU to mam dość ciepłe grzejniki.
No chyba prościej nie mogę opisać.
napiszcie coś o tych zaworach zwrotnych, które stawiają mniejsze opory, sprężynowe czy klapowe?
Mogę wstawić tam kulowe i zamykać na sezon letni i będzie wszystko ok. Jednak w przejściowych momentach nie będzie to ekonomiczne.