Skocz do zawartości

aimkosa

Forumowicz
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aimkosa

  1. Ok Jonaik:) Fajnie, że masz wiedzę i doświadczenie i jeszcze potrafisz się tym dzielić pomagając innym użytkownikom dojść do jak najlepszych ustawień. U mnie jak na razie Twoje spostrzeżenia sprawdzają się w 100%. Zabawkę w postaci ecoster 200 mam od niedawna i dopiero jak widać próbuję rozklimić jego funkcje:) i ustawienia. Właśnie chcę tak zrobić, znaleźć optymalną krzywą grzewczą dla mojego domu i nie przestawiać tego więcej z byle powodu, korygować to lekko ewentualnie współczynnikiem temperatury pokojowej (w razie potrzeby oczywiście). Dlatego pytałem o termostaty, bo też je mam na wszystkich grzejnikach i ustawione są na poziomie około trochę przed 3 - czyli mniej więcej 21,5 stopnia. Dzięki; Pozdrawiam, :)
  2. Przepraszam ale wyłączyła się edycja, a chcę doprecyzować pytanie Rozumiem, że masz ecoster 200 i regulujesz temperaturę mieszacz za pomocą krzywej grzewczej. I teraz pytanie czy masz głowice termostatyczne na grzejnikach, jak tak czy nimi też regulujesz temperaturę w pomieszczeniach, czy jednak są otwarte na max i cały czas przepływa przez nie woda z CO? Tak jak mówiłem ostatnie pytanie i nie zawracam tyłka:) pozdrawiam,
  3. Ok Jonaik, Jak zawsze dzięki za odpowiedź. Edycję mam tylko przez chwilę, później nie mogę edytować danego postu. Dlatego piszę nowy. Cytat - poradziłem sobie w taki sposób, nie wiedziałem jak cytować poszczególne fragmenty - mój błąd, widze teraz tą chmurkę:) będę korzystał. Postaram się nie zaśmiecać forum. Przetestuję różne wersje ustawień zobaczymy jak to wyjdzie. Odnośnie powayższego Jonaik, nie przesiaduje normalnie w kotłowni godzinami, akurat mam jak wcześniej pisałem skręconą nogę, więc więcej czasu na zrozumienie pewnych tematów związanych z kotłem i spalaniem, chcę ten czas wykorzystać, bo żeby to zrozumieć lepiej trzeba trochę poobserwować. Jak zaczynałem palić pierwszy sezon, wychodziło mi dwa worki ecogroszku na dzień - obecnie około 17kg, więc widzę po prostu sens pytania doświadczonych kolegów o zdanie. To jednak muszę zmienić ten czujnik, bo u mnie 2 stopnie to spadają co godzinę - czyli pompa CWU pracuje dużo za często. Bo jak Ty nie używasz wody to CWu grzeje się raz na ileś godzin (w zależności od histerezy) Jonaik ostatnie pytanie i nie zawracam gitary: Czy masz termostaty na grzejnikach i czy jak masz to otwierasz je na max czy też regulujesz nimi temperaturę w domu oprócz pogodówki. jeszcze raz dzięki za podpowiedzi:) pozdrawiam,
  4. CYTAT: Ja tak samo jak Vlad24 - zrozumiałem że przechodzisz na tryb pracy standardowy ze swoimi nastawami - bo wyjaśnij w czym niby pomaga ci wchodzenie w sterowanie ręczne ? Jest taka opcja: menu - za mieszaczami masz opcję ustawienia ręczne za pomocą nich możesz na chwilę włączyć i wyłączyć wszystkie dodatkowe urządzenia (pompy, mieszacz, wentylator oraz podajnik) CYTAT: myślę że źle to ustawiłeś - za duża różnica, radze zmniejszyć do max 5 st.( ja ustawiam 3 st) Przy tak dużej różnicy to gdy normalnie dajesz na mieszacz 48st, przestawi na 38st - wtedy kocioł ma duży zapas i jest dłużej w nadzorze. Ale gdy termostat przestawi znowu z 38 na 48 to słuchaj nie ma bata - musi ostro podganiać, a nie daj boże jak do tego jeszcze dołączy się CWU - to temp jest poniżej zadanej i kocioł tak może dłużej chodzić. Może być też tak że FL kalibruje się wtedy gdy na mieszaczu masz 38st, a nagle ma zupełnie inne warunki - nim skoryguje wcześniejszą charakterystykę trzeba mu dać trochę czasu. Jeśli temp na dworze spada to nie masz z +5 nagle w pół godz -20 tylko stopniowo się to zmienia. Tak, może faktycznie za duża zmiana. Moim celem była oszczędność, a że nie mogę ustawić opcji wyłączenie pompy od termostatu to ustawiłem dużą obniżkę mieszacza. Jak pogodówka osiągnie zadaną temperaturę np 23 stopnie, mieszacz obniża się o te 10 stopni przez co w mieszkaniu powoli spada temperatura. Jak spadnie do 22,7 mieszacz znowu podnosi się do góry o 10 stopni szybko dogrzewając pomieszczenia. Może powinienem skorzystać z obniżenia nocnego mieszacza np o dodatkowe 5 stopni, a w dzień faktycznie korygować obniżenie mieszacza od termostatu o max 5 stopni? CYTAT: Wcześniej wspominałeś o czujniku CWU na rurze - karygodna sprawa, tak nie może być. Wówczas CWU się załącza częściej niż trzeba, lub też ciepłej wody jest zbyt mało gdy przychodzi nalać pełną wanne. Tak , ale po wysmarowaniu go pastą termicznmą, nawet czujnik zamontowany na rurze daje bardzo dobre odzwierciedlenie temperatury. Gdy mierzę termometrem faktyczną temperaturę wody pokazuje tyle co teraz na czujniku. Ta rura to rura wylotowa wody użytkowej. Ociepliłem ją, czujnik i rura są odizolowane termicznie - pewnie jakieś straty będą, czyli ochłodzenie tej rury, a tym samym temperatury czujnika którą czyta kocioł. I wtedy niepotrzebne grzanie CWU:) Tylko przecież ta rura grzeje się cały czas od zasobnika. Podwyższenie kotła o 5 stopni od CWU mam 0, bo dezynfekcję CWU robię ręcznie - drewnem. A normalnie max CWU to 50 stopni, więc tak jak piszesz Jonaik - przy temperaturze na kotle 60 - 65 w zupełności wystarczy. A nie chce mi się zmieniać tego parametru za każdym razem jak palę drewnem i grzeję CWU do 70 stopni. Wtedy kocioł niepotrzebnie zwiększa moc do 75 i dłużej pracuje zużywając ecogroszek, aby osiągnąć zwiększoną temperaturę podwyższoną od CWU. Jonaik, a jak szybko u Ciebie spada temperatura CWU kiedy jej nie używasz o 2 czy 5 stopni - sprawdzałeś to?. Wtedy będę wiedział jak bardzo przekłamuje mój sposób montażu czujnika. Może pokuszę się o demontaż grzałki i w to miejsce dam kapilarę z czujnikiem. Pozmieniam te parametry koledzy i zobaczę co będzie się działo. dzięki i pozdrawiam,
  5. Witam Kolego Vlad24, Ja właśnie wchodzę w ustawienia ręczne nie wyłączając IFL (to właśnie mam na myśli) nie zmieniam trybu regulacji na standard. W ustawieniach mieszacza mam włączoną opcję obniżenie temperatury mieszacza od termostatu o 10 stopni - nie wyłączam pompy od termostatu bo by mi podłogówka wystygła (na jednym rozdzielaczu podłogówka z grzejnikami + termostaty). W takim układzie przyjmuję, że jest ok. Myślę, że przy lepszym opale kocioł szybciej by dochodził do temperatury zadanej i nie było by takiego spadku temperatury przy nagłym chwilowym większym obciążeniu - jak np. ładowanie zasobnika CWU. Dzięki za odpowiedź pozdrawiam, :)
  6. Doświadczeni Koledzy, potrzebuję jeszcze waszej opinii na poniższy temat. Zauważyłem już wcześniej takie zachowanie kotła. Jedno to to, że mam słaby opał, ale przy ustawieniach ręcznych daje radę. Konkrety: Gdy zaczyna ładować sięzasobnik CWU -np. ręcznie podnoszę nagle o 10 stopni zadaną CWU (z zadanej 40 na 50 stopni) Kocioł z nadzoru przechodzi w tryb pracy w bardzo leniwym tempie ( tryb FL). Temperatura kotła spada do 55 - 54 stopnie. Zasobnik ma około 48 stopni. Dzieje się tak w około 10 minut, może krócej. Nie zauważam w tym czasie, aby kocioł próbować gonić zadaną temperaturę, długi czas nie słychać zmiany mocy dmuchawy czy skrócenia czasu podawania. A "FL" teoretycznie dąży do utrzymania stałej temperatury kotła:)? zwiększa i zmniejsza moc wg potrzeb Wchodzę w tryb ręczny Włączam na 10 - 15 sekund podajnik Wychodzę z trybu ręcznego zaraz po wyjście z trybu ręcznego: Nagle kocioł się ożywia, rośnie siła nadmuchu, skraca się czas przerwy podawania - czyli rośnie moc kotła. Pytanie: Dlaczego nie reaguje szybciej na spadek temperatury zadanej o 5 stopni? czy to przypadek, nagłej zmiany parametrów pracy kotła, czy wynik wejścia w tryb ręczny - chyba tak? Czy jest jakaś graniczna wartość spadku temperatury poniżej zadanej gdzie w FL kocioł zwiększa dopiero po jakimś czasie moc kotła? dziwnie to wygląda, bo spadek temperatury, aż o 5 - 6 stopni, a FL jakby nic nie robi. Może wiecie jaki parametr za to odpowiada, może jeszcze coś źle ustawiłem? pozdrawiam,
  7. JONAIK, należy się Tobie nie jeden kufer piwa:) Temperatura powrotu niższa od temperatury kotła o 2 stopnie. Nie potrzebna kapilara, wystarczyła pasta - czyli powrót cały czas miałem wyższy o około 5 stopni. Czyli nie było tak źle - bo jak czujnik przekazywał nawet 40 stopni, to powrót miał 45. Muszę posmarować jeszcze czujnik od CWU, pewnie też będzie dokładniejszy pomiar temperatury - ale z tym muszę poczekać, bo drabina na razie poza moim zasięgiem:( pozdrowionka:)
  8. Witam, Ja już kiedyś testowałem te czujniki, bo mi zaniża temperaturę CWU (czujnik jest zamontowany niestety na rurze wylotowej z bojlera, nie ma innej możliwości podpięcia bo jest zamontowana grzałka elektryczna). Zresztą jak zmierzyłem czujnikiem faktyczną temperaturę wody CWU jest wyższa prawie o 5 stopni od tej z czujnika. Może z czyjnikiem powrótu tak jak piszesz jest podobna historia. Kiedyś podpiąłem obydwa czujniki na powrót i temperatura była taka sama, co oznacza że czujniki są ok. Czujnik temperatury powrotu mam dociśnięty paskiem do rury zaraz pod zaworem 4-drogowym i ocieplony pianką Mam termometr założony na powrocie i tam pokazuje jeszcze mniej o 2 stopnie. W tym termometrze jest przecież kapilara gdzie mógłbym wpakować czujnik temp.powrotu zamiast termometru. Tylko on jest trochę dalej zamontowany, jakieś pół metra od zaworu 4D. Ale może jak dorwę gdzieś tą pastę komputerową, to posmaruję i pomiar będzie bardziej dokładny - spróbujemy:). To jest ta pasta co smaruje się procesor i wentylator żeby procesor lepiej oddawał ciepło? Chyba ją nawet mam. Myślałem, że uda się zamontować termometr na powrocie z domu ale czasu było mało żeby wszystko poskładać. U mnie z uwagi na słaby opał kociołek długo zawiesza się na temperaturze 60 - 59 stopni. Dopiero po jakimś czasie temperatura zaczyna rosnąć. Muszę zwiększyć podawanie w nadzorze i skrócić czas, bo widzę że jak piec wychodzi z nadzoru w palenisku jest mało paliwa, nie ma dołka ale w większości to żarzący się popiół. jeszcze raz dzięki pozdrawiam,:)
  9. Witam kolegów po krótkiej przerwie, Mam już zainstalowaną pompę kotła. Pompa trzybiegowa 25/40, chodzi na I biegu 38W. Zmniejszyłem temperaturę kotła na 60 czyli w FL dochodzi do 65 i kociołek przechodzi w nadzór. Oraz pompa mieszacza chodzi na I biegu. Potwierdziły się założenia. Temperatura powrotu podniesiona. Możne trochę w innym zakresie niż myśleliśmy - przypuszczaliśmy. Temperatura powrotu różni się na minus od temperatury kotła o 7 stopni. Co i tak w najgorszym przypadku daje 60 na kotle = 53 powrót. Różnica taka dodatkowo, że teraz przy załadunku CWU powrót spada do 51 stopni lub nawet nieco niżej bo taki powrót miałem przy temperaturze kotła 67 stopni. Jeżeli przełoży się to dodatkowo na spadek spalania to inwestycja zwróci się po jednym sezonie. No i kociołek będzie zdrowszy - więc jestem zadowolony. Dodatkowo z instalatorem udało się jeszcze raz wypoziomować podajnik oraz wycentrowaliśmy koronkę do talerza. Zobaczymy jakie to da efekty, muszę poczekać na wyzdrowienie kolana żeby naszykować trochę drewna i przetestować czy pójdzie zawleczka czy nie. dzięki za wszystkie celne i cenne uwagi, pozdrawiam Wszystkich, :)
  10. Witam, jeszcze raz oczyściłem podajnik, żeby sprawdzić poziom. Kocioł sprawdziłem po zewnętrznej obudowie, trzyma poziom. Podajnik - niestety nie ma poziomu. Jak próbowałem go wypoziomować nóżką nie da się, wkręciłem nóżkę wszystko wisi w powietrzu - pewnie trzyma rura od spalin. Centrowania paleniska też nie mogę zrobić bo śruby są krótkie. Są całe wkręcone i nie wychodzą poza obudowę z drugiej strony, żeby ewentualnie przesunąć talerz. Niestety same problemy.
  11. Jonaik, przepraszam za wprowadzenie w błąd. W piętek skręciłem kolano i już nie myślę. A jeszcze dziś rano zerwała się zawleczka, ze skręconym kolanem miałem niezłą przeprawę. Oczywiście, że paliłem z koronką tylko bez pierścienia doszczelniającego bo go wcześniej nie miałem. Sorry za błąd. Jaki wpływ palenia drewnem na zrywającą zawleczkę? Sam się zastanawiam. Nie palę śmieciami, tylko drewnem ewentualnie dla szybszego zapalenia drewna od retorty podkładam jakieś tektury, papiery. Żadnych plastików, kartonów po napojach - nic z tych rzeczy. Myślę, że przyczyna jest taka że: 1. Koronka jest źle spasowana z tym dużym pierścieniem - zaraz wytłumaczę dlaczego, 2. Kawałki z niedopalonego drewna i popiół z rusztu spadają na koronkę wpijając popiół między koronkę a pierścień, powodują blokowanie koronki. Pierścień doszczelniający tylko na chwilę poprawia pracę dopóki nie zostanie podniesiony do góry. Dziś rano obudziłem się i co? niestety zawleczka zerwana. Nie przepalałem drewnem od dwóch dni, przecież kolano skręcone - tak jak pisałem miałem niezłą przeprawę. Wziąłem się do roboty, wyjąłem z koronki popiół, koronka ledwo dała się obrócić. Wyjąłem koronkę, ma na zębach tych na dole widoczne ślady zużycia. Zeskrobane takie milimetrowę wręby. Wcześniej tego nie zaobserwowałem. Wyczyściłem wszystko i niestety koronki nie mogę ustawić na środku pierścienia - tak jak jest w instrukcji. Z jednej strony przylega, a z drugiej jest dwumilimetrowy luz..Tędy pewnie przedostaje się popiół, który później blokuje podajnik. Nawet jak ustawię na środku to ona podczas pracy na pewno się przestawi. Podajnik jest wypoziomowany, było sprawdzane. Czy między koronką a pierścieniem powinien być, aż taki luz? pozdrawiam, pozdrawiam,
  12. Jak paliłem drewnem bez koronki, klin zrywał się codziennie - dlatego przestałem dopalać drewnem. Kłopoty znikły. Po roku wróciłem do przepalania, problem się powtórzył. Zadzwoniłem do Webera, tam dostałem info, że prześlą pierścień doszczelniający i problemy powinny zniknąć. Po założeniu pierścienia paliłem tydzień może półtora i zawleczka znowu zerwana. Dodatkowo pierścień nie był osadzony na koronce wypadł. Jak założyłem pierścień w pierwszych dniach wszystko działało cichutko, koronka obracała się niemal bezszelestnie. Ale z dnia na dzień praca wracała do poprzedniego wyglądu. Jak koronka się obraca słychać zgrzytanie oraz czasem lekkie podskakiwanie koronki. Jak się zawleczka zerwie zakładam nową, i wszystko działa dalej. W zeszłym roku tylko miałem problem, że się tak zablokowało że musiałem wszystko przeczyścić. Używam zawleczki o twardości 8,8. Jonaik żeby to wymienić jak u Ciebie muszę to dalej zgłaszać do Webera czy gdzie indziej szukać pomocy? Jak u Ciebie teraz wygląda podajnik, ma inną budowę? pozdrawiam,
  13. Z zawleczką mam taki problem, że jak palę drewnem to zazwyczaj po kilku godzinach pracy zrywa mi się zawleczka - tylko po paleniu drewnem. Na samych eco-groszku problemu z zrywaniem zawleczki nie ma. Dostałem od producenta pierścień uszczelniający, ale po pewnym czasie on się przemieszcza i wyskakuje z koronki, która podczas pracy często delikatnie podskakuje pozdrawiam, Jonaik, a masz jakieś dośwaidczenie i pomysł na tą zrywającą się zawleczkę pozdrawiam,
  14. Zapomniałem napisać, a już nie ma edycji, mam kocioł 20KW, ogrzewam dom około 160m2, kubatura około 650 m2. Ale trzy pokoje nas górze są mniej ocieplone (niewykończone) zamknięte drzwiami. Czyli na tą chwilę ogrzewam jakieś 100m2 Czyli jednak jest szansa, że przez montaż pompy kotła będą oszczędności w spalaniu oraz lepsza ochrona kotła :). Dzięki za przeprowadzenie testu. zobaczymy jak to wyjdzie u mnie pozdrawiam,
  15. Witam, dzięki Jonaik za poświęcenie mi czasu i odpowiedź na czasem irytujące pytania. Z tym dowalaniem to oczywiście żart:), w przeliczeniu cali na cm zawsze się gubię, ale fakt wystarczy przeliczyć - sorry To bez pompy u ciebie parametry są podobne do moich. U mnie również zdarza się że kocioł nurkuje w dół do 55 stopni - zazwyczaj podczas załadunku CWU Z zawleczką mam taki problem, że jak palę drewnem to zazwyczaj po kilku godzinach pracy zrywa mi się zawleczka - tylko po paleniu drewnem. Na samych eco-groszku problemu z zrywaniem zawleczki nie ma. Dostałem od producenta pierścień uszczelniający, ale po pewnym czasie on się przemieszcza i wyskakuje z koronki, która podczas pracy często delikatnie podskakuje pozdrawiam,
  16. JONAIK, to mi teraz dowaliłeś:) rurki mam dokładnie 28 mm - to mało czy ok (nie wiem co oznacza 5/4" u mnie czy u Ciebie) przepraszam za niewiedzę. Jak sprawdzić za pomocą oprogramowania średnią dobową temperaturę powrotu - jakieś hasło specjalne? A jak przeliczasz ilość spalonego opału, po kalibracji zasobnika - musisz wiedzieć ile kg wsypałeś i jaki czas minął od 100% do 0 % zasypu zasobnika tak?, później ręcznie dzielisz te wartości? Spalanie mam obecnie mniej więcej 17 kg/dobę. Jestem trochę zdziwiony tym spalaniem bo myślę, że nie jest wysokie. Jest to czeski groszek pomieszany z groszkiem lepszej jakości 2/1. Nie idzie na FL tylko w standard lub o dziwo uwaga - serwisant z Webera polecił mi przestawienie rodzaju paliwa na pelet. Kurde jakież zdziwienie, że to działa, ale przy odpowiedniej korekcie nadmuchu - super zaskoczenie ile ten kocioł i sterownik potrafią wspólnie zdziałać:) Oczywiście spalanie przy obecnych temperaturach -2/0 noc i 0/5 dzień. Cwu dogrzewam ręcznie drewnem, tak co drugi dzień jak mam czas wieczorem 70 stopni. No i pod uwagę trzeba wziąć, że u mnie temperatura powrotu waha się między 40/47 - teraz co też wpływa na spalanie, tylko pytanie jak?. Chętnie poznam jaki wpływ ma u Ciebie ochrona powrotu lub jej brak na spalanie. Chyba powinno być ciut gorzej. Bo jednak powrót trochę po drodze zje:) Ale ważna jest ochrona kotła. dzięki - jesteś naprawdę Expertem z tym kociołkiem:) Czy nie miałeś czasem problemu z zawleczką podczas przepalania drewnem?
  17. Czyli na powrocie będę miał o 5 stopni mniej niż na kotle, nie na mieszaczu. Czyli jak na kotle 60 to na powrocie 55 czy to zależne jest też od temperatury mieszacza? Czyli trzeba podzielić tak, że jak na kotle 60 a na mieszaczu 40 to powrót 50 stopni - ok? Tylko teraz w sezonie nie czas na takie roboty:(, zobaczymy co powie instalator. Jonaik mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie: czy zamontowanie pompy na powrocie przełożyło się u Ciebie na oszczędności w spalaniu? jak tak to w jakim stopniu %/czy kg/dzień Czy jednak ochrona powrotu to większe spalanie ale ochrona poprostu naszego kotła pozdrawiam, dzięki:)
  18. Witam, Jonaik, temperaturę max kotła mam ustawioną od dłuższego czasu na 90, a temperaturę schładzania na 92 i ten parametr jest tak ustawiony od września tego roku. Poza ochrona powrotu nic nie przestawiałem, zamknięcie zaworu już ustawiałem na 35% i wtedy też były problemy z pracę sterownika przy dogrzewaniu drewnem - zresztą przy paleniu drewnem problem za każdym razem się powtarzał jak bym nie ustawił. Na końcu każdego obiegu podłogówki mam termostaty - skala ustawień od 1 do 5, nie wiem jaki numerek odpowiada jakiej temp bo zgubiłem opis. Ale termostat podłogówki w łazience mam ustawiony na 2,5 - daje to dosyć ciepłą podłogę, a w kuchni i holu na 1,6 - 1,8 przed dwójką - podłoga jest wtedy ciepława. Termometru brakuje mi tylko na powrocie z domu i dlatego nie wiem jaka woda wraca z domu. Jeżeli chodzi o przegrzewanie sterownika to chyba jednak to było to, grzałem kocioł dosyć długo, podczas grzania zmieniałem temperaturę na mieszaczu w różnych zakresach. Siłownik zawsze ustawiał precyzyjnie mieszacz do zadanej temperatury mieszacza, chyba że powrót był za niski zamykał zawór na chwilę i wracał do otwarcia. Wcześniej było zupełnie inaczej, bo jak zaczął zamykać i otwierać zawór to nawet po wystudzeniu nie chciał normalnie pracować tylko zamykał i otwierał na max. No ale dobrze pożyjemy zobaczymy, czy problem będzie się powtarzać czy nie. Co do ochrony powrotu i montażu dodatkowej pompy, to mam w domu pompę cyrkulacyjną Wilo star Z 15 o mocy 22W, którą nie koniecznie wykorzystuję - czy myślisz że można byłoby ją wykorzystać jako pompę kotła w ramach oszczędności czy lepiej kupić nową CO. Tylko ona nie ma zmiany biegów, a jej moc to 22W. U mnie pompy chodzą na drugim biegu, CO - Wilo Star RS 25/6 i CWU - Wilo Star RS 25/4. Jak CO ustawię na pierwszy bieg powrót jest chłodniejszy ale temperatura na grzejnikach ok więc dała by radę (no ale powrót niższy, dlatego bieg 2). pozdrawiam,
  19. Witam Koledzy, po problemie przynajmniej jednym:):) Bez mierzenia temperatury - przynajmniej dokładnego (pod obudową było ok 40 stopni) przeniosłem sterownik na ścianę. Zagrzałem kociołek do 85 stopni - zero problemu, normalna praca, idealnie utrzymana temperatura mieszacza, tylko delikatne korekty. Ognisty dzięki bardzo za podpowiedź - poskutkowało, jestem bardzo szczęśliwy. Oczywiście, dalej będę miał problem z osiągnięciem dobrej temperatury powrotu wody do kotła, ze względu jak zresztą trafnie pisze Jonaik budowy mojej instalacji CO (podłoga i grzejniki na jednym rozdzielaczu). Podejrzewam, że ta podłogówka bardzo obniża temperaturę powrotu. Jak mówi mój instalator termostat na końcu podłogówki pilnuje temperatury wody w obiegu i rzekomo nie wpuści on więcej niż jest ustawione momo wyższej temperatury na mieszaczy - bo temperatura w podłodze szybko się wyrównuje - prawa fizyki, mam się podobno nie obawiać. Słuchajcie nawet mam włączone 4D i działa bez dużego wachlowania siłownikiem - ale przy ustawionej temperaturze powrotu 45 stopni i żeby za bardzo sterownik nie zamykał zaworu i nie obniżał za dużo mieszacza ustawiłem przymknięcie zaworu na 35%. Wtedy mieszacz minimalnie ma 38 stopni, a powrót wolniej ale się podnosi, przez co wszystko działa bardziej stabilnie. Jonaik powiedz proszę jaką masz temperaturę powrotu z domu (faktycznie teraz wiem, ze pomyliłem te temperatury powrót do kotła a z instalacji) Podejrzewam, że jak zmierzę ten parametr to wyjdzie znaczna różnica niż u Ciebie. Rurki mam średnicy ok 2,5 cm (nie znam się na rozmiarach w 3/4, 1/2 sorry) Ta pompa kotła co mówisz powinna być zaraz pod mieszaczem na powrocie do kotła? A czy nie wystarczy jakbym np pompę CO ustawił na 3 bieg, to też spowoduję szybszy obieg wody w instalacji Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc wszystkim wypowiadającym się pozdrawiam:)
  20. Ognisty80, pewnie masz rację, nie bez powodu w kotłach uni retoduo ten sam gość który odszedł z Webera wprowadza zmianę i wywala sterownik na zewnątrz montując go na zasobniku w właściwie tej samej budowie kotła. Myślę że wprowadzę taką zmianę tylko zastanawiam się skąd wziąć dodatkowe kostki do sterownika żeby nie ciąć kabli - od producenta?. Czy taka zmiana będzie bezpieczna? - gwarancja? A może wprowadzić do obudowy sterownika dodatkowy wiatrak chłodzący sterownik i tą obudowę? ciekawe jak taki wariant się sprawdzi? Najpierw tak jak piszesz zmierzę temperaturę pozdrawiam, dzięki za wszystkie uwagi:)
  21. Witam, zagotowanie kotła też mam za sobą, na szczęście nic się nie stało oprócz strachu i zapowietrzenia układu - wszystko poszło w zbiornik wyrównawczy. Teraz już mam wprawę i robię to tak, że z umiarem dorzucam drewno żeby nie przesadzić. Jak temperatura za szybko rośnie odkręcam jeden lub dwa grzejniki i jest ok temperatura spada - no ale dopiero po jednym takim doświadczeniu wiem że żartów nie ma. Właśnie rozklimiam to swoje dopalanie drewnem do ogrzania CWU - poprostu mam trochę drewna i chcę je wykorzystać. Niestety mimo wymiany sterownika sytuacja się powtarza. Mianowicie jak kociołek zagrzeję do 75 - 80 stopni, sterownik zaczyna wachlować mieszaczem, na mieszaczu temperatura rośnie 60 i spada 39 i tak w kółko. Temperaturę max kotła mam na 90, a temperaturę schładzania na 92 - świadomie to ustawiłem żeby nie było alarmu i schładzania za wcześnie bo pilnuje już temperatury (mam ecoster więc jest to łatwiejsze). W swoim kotle nie mam włączonego sterowania pogodowego ani kotła ani mieszacza, dlatego że mam podłogówkę na jednym mieszaczu z grzejnikami. Więc jakby pogodówka odcięła pompę to wystyga podłogówka i musi się grzać od nowa (czyli przy takim wachlarzu nigdy się nie zagrzeje) Zastanawiam się nad taką sprawą czy przyczyną wachlowania siłownikiem mieszacza przez sterownik nie jest to, że: temperatura pieca ~ 80 temperatura zadana mieszacza ~ 48 temperatura powrotu ~ 69 i TU WYDAJE MI SIĘ TKWI PROBLEM. Mieszacz nie ma jak osiągnąć 48 bo i powrót jest wyższy i w piecu jest wyższa temperatura - wtedy biedak nie wie co począć z nagromadzonym ciepłem nie ma jak osiągnąć temperatury zadanej mieszacza i zaczyna świrować. A tryb pracy mieszacza mam ustawiony na podłogówkę więc wg instrukcji obsługi nie powinien przekraczać ustawionej max temperatury dla mieszacza -- a przekracza bo nie ma co zrobić z ciepłem - mieszając temperaturę z pieca 80 z powrotem 69 wychodzi więcej niż zadana na mieszaczu. Czy dobrze myślę to jest błąd? Więc podejrzewam, że przy dogrzewaniu CWU drzewem muszę odkręcić jakiś grzejnik najlepiej bez zaworu który odbierze nadwyżkę temperatury lub w momencie grzania CWU zwiększyć temperaturę mieszacza żeby więcej wypuszczał na mieszkanie. Najgorsze że jak sterownik sfixuje to nie mogę go przywrócić do normalnej pracy - nawet powrotem do ustawień fabrycznych. Po pewnym czasie znowu fixuje:( ? Wyłączyłem na razie siłownik i jadę na manualu.
  22. Witam, Ognisty80 - dzięki za odpowiedź :) , Znam możliwości tego sterownika, znam go już na pamięć, przez rok praktyki można się tego nauczyć. Mam zmieniony soft na najnowszy, bo ostatnio zamówiłem sterownik ecoster 200 a ten wymagał aby ecomax miał nowsze oprogramowanie. Poprzedni sterownik potrafił fiksować, i wpadał w jakąś wariację zamykając i otwierając siłownik - przy ochronie powrotu ustawionej na 3D. Nie pomagało nawet przywrócenie ustawień fabrycznych. W ustawieniach serwisowych mieszacz muszę mieć ustawiony na podłogówkę, bo na jednym rozdzielaczu mam grzejniki i podłogę. Na mieszaczu mam ustawioną temperaturę minimum 40 max 55 stopni. Mieszacz otwiera się prawidłowo, sprawdzałem. Do góry otwarcie, na dół zamknięcie zaworu. Czas otwarcia zaworu również poprawny 100s - sprawdzone. Powiedz dlaczego na mieszaczu temperatura ma być minimum 18 stopni - ja mam 40. Moje ustawienia - przy takich mam trochę wyższy powrót: - temperatura zadana 67stopni - temperatura zadana mieszacza 48 stopni - zadana CWU - 45 stopni (zmienna w zależności od potrzeb) - ochrona powrotu - zawód 3D - min temp. powrotu 45 - przymykanie zaworu do 15% (ta opcja wydaje mi się że w 3D nie działa, w 4D idealnie trzyma się tego parametru) - mieszacz - podłogówka (wymuszone ustawienie - jak pisałem wyżej) - czas otwarcia zaworu 100s - pompa - podłączona CO Tak jak wcześniej pisałem ustawienie ochrony powrotu 3D - nie wpływa na ochronę tylko pilnuje zadanej mieszacza - korygując ustawieniem siłownika/mieszacza na niekorzyść powrotu. Zauważyłem, że przy takich ustawieniach, temperatura powrotu w zależności od aktualnej temperatury kotła wynosi: - temperatura kotła 70 - temperatura powrotu ~ 46/48/50 - temperatura kotła 62 - temperatura powrotu ~ 38/41 Jak się ładuje zasobnik CWU - temperatura powrotu automatycznie wzrasta do nawet powyżej 50 stopni. Pytanie czy to tak zostawić, czy szukać dalej rozwiązania. Najlepiej byłoby gdyby działała poprawnie funkcja ochrony powrotu ustawiona w sterowniku - jako zawór4D. Celowo nie podaję parametrów podawania i przestoju bo aktualnie palę czeskim groszkiem z domieszką lepszego i włączyłem tryb standardowy - FL nie daje rady podawać odpowiedniej dawki paliwa (ale ogólnie nie jest źle) Próbowałem bawić się ustawieniami parametrów AFL i BFL, żeby w FL podawał więcej paliwa, ale za mało się zmieniało - a piec bardzo długo pracował zanim się dogrzał (około 30 - 45 min) a na początku palenia w podajniku tworzył się dołek a palenisko się trochę zapadało. W miarę upływu czasu paliwo dochodziło do retorty i robił się kopczyk, wtedy piec zaczyna się rozkręcać i dochodzi do temp zadanej. Najpierw parę stopni w dół, i dopiero po 20 minutach podciągał i temperatura rosła do zadanej. Ogólnie w FL nie szło wcale dużo paliwa, wręcz myślę że było to bardzo oszczędne palenie. Ale ustawiłem na standard - i piec dochodzi do temperatury zadanej w góra 15 min. Jest jeszcze jedna niepokojąca rzecz, kocioł ten ma dodatkowy ruszt wodny, do palenia węglem, drewnem itp. Jak wrzucam drewienka i temperatura kotła dochodzi w okolicach ~ 80 stopni sterownik potrafi fiksować siłownikiem - zamyka i otwiera zawód 4D wachlując nim niepotrzebnie. Przecież temperatura jest wtedy wysoka, kocioł posiada zapas mocy. Włączam wtedy pompę CWU aby zagrzać wodę użytkową. Więc zastanawiam się czy to normalne zachowanie sterownika, może za szybko i za dużo zmienia się parametrów. Temperatura powrotu rośnie do 65/69 stopni - trwa to ok 10 min zanim pompa CWU nie wychłodzi kotła do normalnej zadanej temperatury. Stosuję ten zabieg czasem żeby wygrzać zasobnik - tzw dezynfekcja zasobnika tylko robiona ręcznie. pozdrawiam,:)
  23. Witam Panowie, to ja się podłączę do tematu, ponieważ mam podobnej maści problem niestety. A mówicie, że pomożecie w trudnych przypadkach, to mam nadzieję że się uda rozwiązać również mój problem. Posiadam kocioł Weber RetoDuo 20KW, ecomax 800R, sterownik ecoster 200. Schemat instalacji również wg zaleceń producenta, który otrzymałem wraz z piecem. Zawór 4D firmy Honeywall + siłownik do niego tej samej firmy. Moja instalacja posiada jedną pompę CO, która zasila dwa rozdzielacze(góra, dół) wraz z podłogówką (podłogówkę mam na jednym rozdzielaczu z grzejnikami sterowaną termostatami na wyjściu). Próbowałem już wielu ustawień, wyższa temperatura na piecu 70 stopni, wyższa na rozdzielaczu 55 stopni - nic nie pomaga. Siłownik przez chwilę działa poprawnie, po paru minutach wariuje. Temperatura na mieszaczu skacze w zakresie 40/55 stopni, temperatura powrotu skacze w zakresie 40/60 stopni zależnie w jakiej pozycji jest mieszacz. Zawór zamyka się i otwiera. Mówię tu oczywiście o ustawieniu w sterowniku - ochrona powrotu zawór 4 D. Jak ustawię w ochronie powrotu zawór 3D, temperatura mieszacza utrzymuje się na zadanym poziomie na 45 czy 48, natomiast temperatura powrotu jest na poziomie 38/42 stopnie. I wydaje mi się, że ochrona powrotu w tym trybie nie działa. Nawet jak się ustawi 50 stopni to siłownik (sterownik) nie wpływa na jej obniżenie lub podwyższenie - pilnuje tylko temperatury mieszacza. Najśmieszniejsze jest to że producent zaleca jako warunek gwarancji utrzymanie temperatury powrotu na poziomie 55 stopni, a gdy się dzwoni o ustawienia to mówią żeby ustawić 3D. Więc pytanie czy ochrona powrotu w tym sterowniku to lipa, czy poprostu w mojej instalacji coś nie gra? Nie wiem o co chodzi, bo przecież obecnie temperatury nie są tak bardzo niskie (dzień 5 10 stopni, noc 0) więc można założyć że nie ma dużego zapotrzebowania na ciepło. Ogrzewam nowy dom 140 m2, już drugi sezon, na razie ogrzewam sam dół, na górze tylko pralnię i korytarz, które są ocieplone. Trzy pokoje na górze nie do końca ocieplone ale są zamknięte na drzwi i korytarz nie wychładza się szybko. Piec dobrze się wygrzewa, w nadzorze potrafi przebywać od 30min. do 1 godziny. W załączeniu dodaję zdjęcie instalacji oraz kotłowni, trochę niezgrabne opisy, ale mam nadzieję, że się połapiecie. Będę wdzięczny za pomoc. schemat podłączenia kotła.bmp
  24. Witam Panowie, to ja się podłączę do tematu, ponieważ mam podobnej maści problem niestety. A mówicie, że pomożecie to mam nadzieję że się uda rozwiązać również mój problem. Posiadam kocioł Weber RetoDuo 20KW, ecomax 800R, sterownik ecoster 200. Schemat instalacji również wg zaleceń producenta, który otrzymałem wraz z piecem. Zawór 4D firmy Honeywall + siłownik do niego tej samej firmy. Moja instalacja posiada jedną pompę CO, która zasila dwa rozdzielacze(góra, dół) wraz z podłogówką (podłogówkę mam na jednym rozdzielaczu z grzejnikami sterowaną termostatami na wyjściu). Próbowałem już wielu ustawień, wyższa temperatura na piecu 70 stopni, wyższa na rozdzielaczu 55 stopni - nic nie pomaga. Siłownik przez chwilę działa poprawnie, po paru minutach wariuje. Temperatura na mieszaczu skacze w zakresie 40/55 stopni, temperatura powrotu skacze w zakresie 40/60 stopni zależnie w jakiej pozycji jest mieszacz. Zawór zamyka się i otwiera. Mówię tu oczywiście o ustawieniu w sterowniku - ochrona powrotu zawór 4 D. Jak ustawię w ochronie powrotu zawór 3D, temperatura mieszacza utrzymuje się na zadanym poziomie na 45 czy 48, natomiast temperatura powrotu jest na poziomie 38/42 stopnie. Nie wiem o co chodzi, bo przecież obecnie temperatury nie są tak bardzo niskie (dzień 5 10 stopni, noc 0) więc można założyć że nie ma dużego zapotrzebowania na ciepło. Ogrzewam nowy dom 140 m2, już drugi sezon, na razie ogrzewam sam dół, na górze tylko pralnię i korytarz, które są ocieplone. Trzy pokoje na górze nie do końca ocieplone ale są zamknięte na drzwi i korytarz nie wychładza się szybko. Piec dobrze się wygrzewa, w nadzorze potrafi przebywać od 30min. do 1 godziny. W załączeniu dodaję zdjęcie instalacji oraz kotłowni. Będę wdzięczny za pomoc.
  25. Witam, Koledzy muszę powiedzieć, że mam kocioł reto duo 20 KW i po zmianie opału na lepszy np. eko-ret lub pieklorz wszystkie problemy zniknęły jakie miałem przy spalaniu fatalnego groszku z marketu - nie kupujcie tego syfu a kociołek sie napewno "odwdzięczy". Działa pięknie na FL, trochę może jest za dużo spieków i popiołu - ale to nie taki problem, pewnie można to jeszcze jakoś poprawić korektą nadmuchu - można sie pobawić dochodząc do perfekcji ustawień optymalnego spalania. Ale ogólnie polecam, jestem jak narazie zadowolony. aimkosa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.