Skocz do zawartości

stasiu1971

Stały forumowicz
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

2230 wyświetleń profilu

Osiągnięcia stasiu1971

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. ja jak bym wiedział że pójdzie tyle do góry to przez 1 kwietnia (Wieczorek zmieniła właściciela) to tonę "na emeryta" mogłem mieć po 540 zł (każdy emeryt miał wówczas 50 zł zniżki na zakup 1 tony węgla) , ale sobie wymyśliłem że latem zrobię wylewkę w komórce . Ale ogólnie mam zakupione 3 tony węgla i fajnie by było żeby mi to wystarczyło na całą zimę
  2. jak się okazuje węgiel na Wieczorku poszedł do góry i dzisiaj zapłaciłem już 675 zł za tonę orzecha II
  3. ja od lat palę "Wieczorkiem" mieszkam od kopalni mniej jak 1 km co prawda dopiero od zeszłego roku mam kocioł C.O bo wczesniej kafloki i kozy , ale nie narzekam , przy obecnej pogodzie +10 , +15 *C , zasyp około 22 kg węgla w kotle Defro Optima Komfort 10KV i metrarzu 78m2 w starej kamienicy (mieszkanie bardzo zimne , bez lokatorów pode mną nade mną za ścianą i 2 ściany frontowe ) pali mi się 44 - 48 h w maju kupiłem węgiel workowany (10 worków) miał być niby z "Wesołe" , ale daje głowę sobie uciąć że to był jakiś "Rosyjski" niesortowany , zazwyczaj po paleniu Wieczorkiem 3 x 22 kg (6 dni palenia) mam niepełną węglarkę popiołu (węgielki nie dopalone wrzucam ponownie z świeżym załadunkiem) to po tym workowanym nie dosyć że 22 kg paliły się tylko 26 h to miałem całą węglarkę popiołu jak bym drewno spalił taki sypki był , tak że nie ma cie co wierzyć we wszystko co wam na składach oferują , u nas na Śląsku jest to dobre że możesz bezpośrednio sobie podjechać na kopalnię i kupić węgiel , na Wieczorku obecnie tona kosztuje 627 zł + oczywiści kasa dla przewoźnika , co u mnie jest to 60 zł za tonę
  4. wczoraj piec wygasł po równych 48 h palenia się 20 kg węgla , ale trochę mi zasmołowało ruszt pionowy i dolną furtkę , ale nie ma źle .
  5. pode mną jest nieczynny sklep-piekarnia wysoka na ponad 3 m co prawda drzwi i okna zamurowane , ale wiadomo że ciągnie 3 lata temu wymieniano mi całą podłogę bo zgniły legary , dano stalowe dwuteowniki miedzy to płyty betonowe i zasypano takimi kulkami-kamyczkami , wylano 5 cm betonu na tym płyta wiórowa , folia, gąbka i panele ale mimo to ciągnie , wykonawca chciał dać zamiast tych kamyczków styropian 10 cm ale projektant na to nie wyraził zgody. Rurki by się pewno dało pociągnąć , ale wiadomo znowu koszta , a wszystko kosztowało mnie 20 tyś zł :unsure: , i na razie funduszy brak na większą robotę.
  6. dzisiaj przy tych wiatrach jakie wiały przez całą dobę wystarczyło tylko na 30 h , znaczy jeszcze nie wygasło , bo żar ledwo zmieściłem do popielnika , myslę że do całkowitego wygaśnięcia zostało jeszcze na 5 h , tak jak mówiłem jestem mega zadowolony , jedynie grzejnik w sypialni mógł by być jednak mocniejszy , w projekcje był c33 110 x60 a dałem 120 x 60 , jak bym wiedział że pan od odbioru zobaczy to tylko pobieżnie , to bym kupił 140 x 60 , ale temp i tak oscylowała około 23*C przy mrozach - 18*C , jedynie przy podłodze miałem koło 16*C , przez co strasznie marzną mi nogi , będzie chyba trzeba kupić bambosze :D
  7. dzisiaj wygasło mi po 40 h na piecu mam 55*C w mieszkaniu 26*C na zewnątrz od rana do wieczora +12 w nocy +6 spaliłem 20 kg węgla i kilka łopatek żaru , i to jest chyba max co idzie wyciągnąć z tego pieca , ale jestem mega zadowolony w porównaniu do wcześniejszej kozy .
  8. Kolejne podsumowanie temp.na miarkowniku w przedziale 55 - 70 *C temp. w mieszkaniu w przedziale 23,5 - 26,5 *C temp.zewnętrzna w przedziale -18 - + 10 *C zasyp węgla "Wieczorek" 20 kg stało palność w przedziale 20 - 35 h działanie miarkownika od - 10 do +10 *C zadanej temp , zazwyczaj przez 80 - 90 % czasu wahnięcia nie odbiegały 2 *C , najwięcej temperatura rosła przy rozpalaniu powyżej zadanej , a spadała ,przy gaśnięciu kotła to normalne , ale jak kończyło się odgazowywanie węgla już na samym ruszcie też temp , spadał do 10*C poniżej zadanej , kocioł czyszczę dwa razy w miesiącu rozpalam raczej raz w tygodniu , a tak przerzucam żar do popielnika czyszczę ruszta , wsypuję nową porcję węgla , na niego żar z popielnika , jestem mega zadowolony , brak zadymienia , brudu w całym mieszkaniu i zaoszczędzone każdego miesiąca 150 kwh energii elektrycznej , i non stop gorąca CWU , zasilanie awaryjne prawdopodobnie było tylko raz wykorzystane w nocy , nie wiem przez ile czasu.
  9. Mam jeszcze jedne pytanie czy to normalne jak wygaśnie kocioł , lub przygaśnie , to oziębia mi CWU , czyli ciągnie ciepło na grzejniki ?
  10. jedyny termometr jaki mam to tylko ten w kotle
  11. Podsumowanie po mrozach mogę powiedzieć że z kotła jestem zadowolony , gdy temp były wysokie wydawało mi się że Setlans mógł być lepszym rozwiązaniem od Defro , ale jednak tam mniej węgla wchodzi i pewnie miał bym mniejszą stałopalność , jak widać nie ma rozwiązań idealnych , Defro lepszy na mrozy , Setlans gdy mamy temp powyżej 10*C , na tą chwilę mogę go polecić każdemu kto ma tak jak ja nie ocieplone mieszkanie ze dużymi stratami ciepła , na przyszłą zimę jeszcze jedna inwestycja i myslę że ostatnia to sterownik z siłownikiem zaworu czterodrożnego , i powinno być lepiej podczas ciepłych dni ze sterowaniem ciepła w mieszkaniu , chociaż od pewnego czasu mam głowice termostatyczne więc mogę bardziej przewidywalnie regulować temp np. w sypialni nocą.
  12. ja palę "Wieczorkiem" od założenia C.O czyli od lipca i nie ma żadnych problemów , wcześniej paliłem tem węglem w tzw.kozach od góry i też nie było problemu , na kopalnię mam mniej jak 1 km B) więc węgiel znam od czasu dzieciństwa jak ojciec nim palił w Kafloku , zawsze to był i jest dobry węgiel , ale za długo już nie będzie dostępny , prawdopodobnie od kwietnia tego roku zostanie zamknięta sortownia na Wieczorku i cały węgiel podziemnymi wyrobiskami pójdzie do sortowni na kopalni Staszic (w sumie to te kopalnie biorą te same pokłady węgla więc nie będzie różnicy)
  13. no ja palę 24/ na dobę , więc zamykać nie mogę , ale zredukowałem o 2/3 nawiew i jest lepiej no i dzisiaj tylko -7 *C
  14. Dzieki "drewniak" , więc muszę taką zrobić żeby mieć spokój z wychładzaniem kuchni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.