Skocz do zawartości

arthek

Stały forumowicz
  • Postów

    460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez arthek

  1. Jesteś zadowolony z pracy sterownika PID ?

    Kocioł cały czas pracuje w trybie pracy ( dmuchawa non stop) modulując tylko stopień mocy ? Czy wpada w przedmuch ? Jak z sadzą i czyszceniem kotła ?

     

    Całkiem ciekawie wygląda nowy produkt Elstera - sterownik Elster Expert PID.( opis dostępny na stronie Galmetu w opisach kotłów - dokumentacja techniczna)

    www.galmet.com.pl

     

    Arthek

  2. Jaki odpad produkcyjny ?!? Czy ty wiesz o czym piszesz ?!?

    Miał stanowi 3/4 ( jak nie więcej ) całego wydobycia/produkcji wszystkich polskich kopalni i jest to ich główny produkt dla Energetyki i Ciepłowni !

    Pozostały sort węgla ( orzech , eko itp...) stanowi niewielki procent całej ich produkcji !

    Miał moze mieć kaloryczność zarówno 19Mj , 23, 25, jak i 31Mj .

     

    to tak na marginesie.

     

     

    Pozdr

  3. Witam czy już jakieś wstępne kalkulacje ilościowe czy jeszcze za wcześnie?

     

     

    Eksperyment polegał na sprawdzeniu czy w tłoku można spalać i z jakim skutkiem pellety .Sprawa kosztów była drugoplanowa.

    W moim można.Spala sie dobrze , mało sadzy , popiołu znikoma ilość.

    Zużycie duże, około 40 kg na 24h co daje 40x0,65zł = 26 zł / doba.

    Obecnie paląc miałem 26Mj - 30 kg na 24h co daje 30x0,42zł = 12,6 zł / doba.

    Jeśli pellety będą kosztować połowę tego co obecnie to warto się w to bawić.

    Nie wymaga komentarza.

  4. Da się spalać pellet w Protech Karo .

    Cofanie żaru u mnie nie występuje .Przestoje kotła pomiędzy cyklami pracy to 15-20 min.

    Zrobiłem próbę na trzech workach 25 kg Barlinka.

    Obserwacja:

    - zdecydowanie mniej sadzy , a w zasadzie tylko czarny nalot na ściankach kotła i wymienniku.

    - Palę drugą dobę i jeszcze nic mi nie spadło z palnika do popielnika - popielnik narazie pusty.

    - zdecydowanie chłodniejszy czopuch, da się trzymać ręką zaraz za wyjsciem z kotła przy miale dopiero około 1 m od kotła dało się przyłożyć rękę.

    - czysto w kotłowni i bez czarnego pyłu.

    - po wypaleniu całości będę wiedział jakie jest jego zużycie na dobę.

     

    W moim przypadku, jeśli cena 1 tony dobrego pelletu równała by się cenie dobrego miału, to przeszedłbym na pellet.

    Obecne ceny są nadal niekonkurencyjne w stosunku do paliw kopalnych.

  5. Krotos

     

    Witam.

    Sorki ,że tak poźno.

    Spalanie miału (26MJ z KHW , wysokokaloryczny) przy obecnej pogodzie -4 do +4 około 28-30 kg / 24 h.

    Generalnie teraz spalam mieszankę objętosciową 1 do 1 miału z trocinami - spalanie miału 21-22 kg / 24 h.

     

    Podczas prób ze spalaniem Eko lignitu z brunatnego, spalanie miałem na poziomie ~ 90-100 kg / 24 h , co powoduje że nie kalkuluje mi się spalanie brunatnego.Spróbuję jeszcze raz zrobić próbe spalania brunatnego jak wejdę w jego posiadanie.Jeśli przy kolejnej próbie spalanie bedzie na podobnym poziomie to zostane przy miale kamiennym.Granica opłacalnosci palenia brunatnym to dla mnie maksymalnie ~ 50 kg / 24 h biorąc pod uwagę jego cenę i transport.Napewno bedę go używał do palenia latem do ogrzania CWU.

    Gdyby nie to zużycie dobowe brunatnego to jest to super paliwo.

    Mało popiołu , minimalna ilość sadzy, para wodna z komina, zero dymu, cena 120 zł / t + transport

     

    Kamilx

     

    Jak to zrobiłeś ze masz tylko dwukrotnie większe zużycie brunatnego od kamiennego ? Ja ponad trzykrotnie ...

     

     

    Pozdr

  6. Kocioł Protech Karo 25kW + nowa instalacja z wymiennikiem.

    Dom: 200m2 - 26 lat , nowe okna i drzwi, ściana dwuwarstwowa , pustak szlakowy 45 cm , bez docieplenia + docieplony strop 15 cm styropian.

     

     

    Załadowałem wczoraj pierwszy raz zasobnik propalem z Bełchatowa -(podobno 7-8 Mj) .

    Ciekawie się pali, płomień koloru zielonkawo - niebiesko - żółtego.

    Płomień zdecydowanie słabszy ( kaloryczność) .

    Załadowałem ~ 96 kg , co wystarczyło na 24 h

     

    PLUSY:

    - brak dymu z komina !!! ledwo widoczny biały obłok pary, nic więcej ! Jak z kotła gazowego. - REWELACJA

    - zupełny brak sadzy w kotle i wymienniku ! - REWELACJA

    - pierwszy raz w życiu widzę w popielniku popiół jak z papierosa, a właściwe pył ! - REWELACJA

     

    MInusy:

    - duża wilgotność opału, a tym samym woda płynąca po ściankach zasobnika.

    - duża częstotliwość pracy podajnika, a tym samym większe jego zużycie.

    - załadunek starcza ledwie na dobę palenia przy temp -5'C do 2'C

    - w moim przypadku najbliższa kopalnia to Bełchatów - 150 kkm w jedną stronę....Sieniawa ~ 400 kkm...

    - wymagane duuuużo wolnego miejsca na składowanie opału.

     

    Dla przykładu

     

    Ustawienia dla propalu w trybie praca to:

    - Czas podawania 11 s

    - Czas przerwy podajnika 20 s

    Dla miału 26Mj

    - Czas podawania 11 s

    - Czas przerwy podajnika 138 s

    Dla mieszanki trociny / miał 26Mj

    - Czas podawania 11 s

    - Czas przerwy podajnika 54 s

    Dodatkowo na propalu kocioł wolniej dochodzi do temp zadanej i krócej stoi w podtrzymaniu.

     

    Ciekawe jaka różnica byłaby w paleniu propalem z Sieniawy , który ma kaloryczność 13Mj.

    Ze względu na powyższe plusy tego opału, będę dalej wałkował temat groszku brunatnego.

  7. Witam

    W ramach współpracy na forum oferuje pomoc. Jeśli masz ochotę podjedź do mnie do Końskich 43 km i weźmiesz sobie do testów. Napisz jaki to ma być sort bo jutro jadę na kopalnie. Pozdrawiam Tomasz.

     

    Dzięki koledze Tomasz Krakerss,

    Eko lignit vel Propal ładnie się suszy i czeka na pierwsze testy.

    Jestem bardzo ciekawy jak się będzie spalał w moim tłoku.

    Nie oczekuję rewelacji , bo jest nisko kaloryczny , ale ciekawy jestem efektu samego spalania (sadza, popiół itp).Ciekawi mnie równiez o ile więcej go trzeba spalić niż "kamiennego" w porównywalnych warunkach pogodowych.

    Mam nadzieję , że będę pierwszym "palaczem" brunatnego z podajnika w świętokrzyskim.

     

    Dam znać jakie efekty.

  8. WITAM

    Owies pójdzie na 100% próbowałem w wielu kotłach ( retora, tłok, a nawet hajnówka) Spala się bezdymnie popiołu bardzo mało. Jedyny mankament to niejednokrotne cofanie się płomienia w głąb podajnika ( retora hef). Pozdrawiam

     

    Bezdymnie, czyli "stechiometrycznie"....brak sadzy ?

    Szukam alternatywnego paliwa na kolejny sezon, dlatego ten poświęcam na testy.

    Coraz bardziej skłaniam się ku brunatnemu lub owsu ( ? ) ...owsowi (?) ...albo owies :)

    Owies o tyle lepszy ,że odpada uciążliwe czyszczenie kotła z sadzy i "czysta" kotłownia.

    Leży u mnie odłogiem trochę pola, więc przychodzi mi na myśl wykorzystanie go do pozysku "zielonej" energii :) , a tak na poważnie to jeśli koszt pozyskania owsa z pola ( własnego) byłby co najmniej taki jak opalanie miałem to myślę że gra warta świeczki.

    Co do brunatnego , to nie mam go skąd nawet wziąść do testów, bo najbliższa kopalnia w Bełchatowie , a to jakieś 150 km w jedną stronę...tak więc "śmigać " po jeden worek się nie opłaca.W świętokrzyskim raczej brunatnym nikt nie handluje.

     

    Pozdr

  9. Palę mieszanką trocin cztery doby.

    Mieszanka: 1 wiadro 10 litrowe miału (9kg) + 1 wiadro 10 Litrowe trocin ( lekko ubitych)

    Zawieszanie się opału - analogicznie jak u Ciebie.

    Mieszanka pali się ~ 2,5 doby , co daje średnio ~ 20 kg miału / 24 h.

    Przy paleniu samym miałem : od 27-30 kg / 24 h.

    Zgromadzony na dzień dzisiejszy zapas trocin ( średnio grube - suche ze stolarni - za free) to 1440 litry ( 9 worków 160 litrowych) .

    To tak z krótkich obserwacji.

    Pełny miesiąc będzie bardziej miarodajny.

     

    Zastanawia mnie , czy da się spalać zboże a konkretnie owies w naszych tłokach ? .Bez żadnych domieszek.

    Wydaje mi się że podajnik i palnik powinien sobie z tym poradzić .Co o tym sądzicie ?

     

    pozdr

  10. Dzięki za info.Będę testował. O wynikach poinformuję.

    Jakie to paliwo , możesz zdradzić rąbek tajemnicy ?

     

    Ile kg wchodzi do twojego zasobnika ? Nie maksymalna / całkowita pojemność tylko normalny jednorazowy załadunek ? ( bo zawsze coś tam w koszu zostaje na dnie )

     

    Pozdr

  11. ........spalam ok. 20-25kg/dobę ....mieszanki 1:1 objętościowo miału z trocinami...

     

     

     

    Możesz coś bliżej napisać o tej mieszance ?

    Jakie trociny ?

    W jaki sposób poradziłeś sobie z mieszaniem miału z trocinami ?

    Wcześniej pisałeś , że paliłeś mieszanką 1:1 ale wagowo ? Teraz objętościowo ?

     

     

    Jaka jest różnica w czasie palenia jednego zasobnika mieszanki a jednego zasobnika miału ?

     

    Jestem ciekaw, ponieważ też mam tłokowca i temat palenia mieszanki wydał mi się na tyle ciekawy, ze dziś przywiozłem sobie worek trocin i szykuję się do próby.

     

    Pozdr

  12. Po pierwsze przewymiarowany kocioł.

    Spokojnie z ZAPASEM wystarczyłby 15 kW.

     

    Temperatura CO minimum 55-60'C

    Zwiększaj stopniowo czas przerwy/pauzy pomiędzy podawaniem paliwa.Dmuchawy narazie nie ruszaj i obserwuj.

    Podaje ci za dużo paliwa którego kocioł nie jest w stanie spalić ( za krótka pauza podawania)

    Jak ustawisz palenisko tak że nie bedzie ci przesypywał opału to ustawiaj dmuchawę tak aby uzyskac zółty kolor płomienia przy najmniejszej możliwej ilosci dymu.

     

    Natomiast ,

    Podtrzymanie ognia ustaw na 45 min ( masz obecnie POD 5 , czyli rozumiem 5 minut ? )

    Czas pracy dmuchawy(PR) - 10 sekund

     

    Trudno cokolwiek pomóc na odległość, ale możesz spróbowac moze to cię przynajmniej naprowadzi na właściwy kierunek działań.

     

    Eko groszek bezwzglednie suchy w przeciwnym razie nie ma co liczyć na dobre spalanie

     

     

     

     

    pozdr

  13. Witam kolegę.

    Dzięki za pomocne wskazówki dotyczące murowania komina systemowego.

    Co prawda mam tłokowca ( 25kW ) innej firmy , ale coś nie coś może pomogę.

    Po pierwsze ;

    35 kg na dobę przy "160m2 i dom stary nie ocieplony ,częsciowo nowe okna PCV" to trochę za dużo .

    Jak mam podobnie: 200m2 i dom stary nie ocieplony ,na stropie 15 cm styropianu , wszystkie nowe okna PCV, nowe drzwi wejsciowe.Domek stoi na wzniesieniu , gdzie za przeproszeniem (na dzień dzisiejszy) "pi..dzi jak w kieleckiem" .

    Obecnie załadunek ~ 72 kg wystarcza na 3 doby , więc moim zdaniem powinieneś uzyskac te co najmniej 25 kg/dobę.

    Po drugie:

    Czy masz termostaty na grzejnikach lub czterodrogówkę ?

    Jaką temp utrzymujesz na dobę ?

    Obniżasz temp na noc ?

    Palisz miałem ? jaka kaloryczność ?

    Ile kocioł pracuje w trybie praca a ile w podtrzymaniu ?

     

    Sprawdź czy masz niedopalone kawałki miału w popielniku

    Nie znam sterownika St-77, ale spróbuj tak ustawić czas przestoju w trybie praca oraz moc dmuchawy , żeby uzyskać maksymalną moc palnika i jednocześnie aby uzyskać możliwie maksymalne dopalenie miału .Moc dmuchawy nie może być za duża bo będziesz miał wydmuchiwane ciepło w komin.Za mała też nie bo nie będzie dopalał i bedziesz miał dużo sadzy.

    Ważna jest też wartość histerezy CO .U mnie jest 2 stopnie.

     

    Możesz mieć też zwyczajnie kiepski miał o niskiej kaloryczności i przez to dużym zużyciu dobowym.

     

    Pozdr

  14. Jeśli podajnik to wezme raczej Taurusa Gaur, eko groszek za drogi. Dobry miał prosto z kopalni mam za 350 zł. Ciekaw jestem tych wad o których kolega wspomniał.

     

    Witam,

    Co do zalet:

    - Ładnie wykonany i dobrze spasowany kocioł.

    - łatwy dostęp do wymiennika, paleniska i popielnika.

    - łatwe i szybkie czyszczenie wymiennika – poziome kanały.

    - ruszt awaryjny na prowadnicach. Można go wsuwać i wysuwać z pod palnika bez konieczności wyjmowania go z kotła.

    - siłownik teleskopowy na pokrywie zasobnika – fajna sprawa przy załadunku.

    - duuuuży popielnik

    - ciekawie i solidnie wykonany mechanizm podajnika, na łożyskach i przegubach kulowych

    - solidne wykonanie palnika

    - deflektor nad palnikiem z płyt szamotowych

    - stosunkowo niewielkie gabaryty

    - kształt zasobnika zapobiegający zawieszaniu się paliwa ( pod warunkiem że jest w miarę suche)

     

    wady.

    - dość głośny silnik podajnika.

    - utrudniony dostep do wyczystek podajnika i dmuchawy.( trzeba zdjąć dużą osłonę napędu podajnika i dodatkowo aby się dostać do wyczystki dmuchawy należy zdjąć dmuchawę. )

    Klapa wyszystki podajnika otwiera się do góry (?) i aby wyczyścić komorę pod podajnikiem trzeba mieć jeszcze trzecią rękę do przytrzymywania tejże klapy.

    - dość szybie zarastanie kotła sadzą przy paleniu miałem, trochę wolniejsze przy paleniu eko groszkiem.( gruntowne czyszczenie kotła raz za 1 zasyp )

    - Ładnie wyglądający ale dość prymitywny jeśli chodzi o funkcje sterownik TECH ST 40 ( biorąc pod uwagę innych producentów kotłów którzy w tym temacie poszli sporo dalej , włącznie z PID którego firma PROTECH nie przewiduje nawet w opcji) .

     

    Do pełni szczęścia przydałoby się:

    - większy ruszt awaryjny ze sterowniem dodatkowym powietrzem w drzwiczkach popielnika

    - sterownik PID lub inny z precyzyjniejszym sterowniem

    - ciut większy zasobnik

     

    Generalnie jestem zadowolony i w tej cenie ( trzeba szukać u dystrybutorów podanych na stronie producenta - można wytargować naprawdę niezłe rabaty , na pewno taniej niż u producenta.) mysle że nie ma on konkurenta na rynku.

    Czas pokaże jak się sprawdzi DEFRO tłokowy, który moze się okazać konkurencyjny.

     

    Gdzie można dostać w takiej cenie miał i jaka kaloryczność. Jaką najmniejszą ilośc można kupić ?

     

    Pozdr

  15. Kociolka jeszcze nie kupilem, wlasnie skonczylem przerobke instalacji. Teraz zabieram sie za piec. Interesuje mnie tez Warmet sds ceramik. Mialem podobny swego czasu. Palil bezdymnie, ale zawieszal sie notorycznie wegiel i rano mialem zimne kaloryfery. No i czyszczenie od gory dosc niewygodne. Z podajnikami jest troche zabawy z ustawieniami, a ja jestem w domu tylko 2 dni w tygodniu. Juz to widze jak moja zonka siedzi w piwnicy i reguluje piec :-) Piec kupuje sie na dluzszy czas, wiec jest o czym myslec.

     

     

    To ja polecę kocioł Taurus Gaur ( Protech Karo).Użytkuję od połowy września.

    Ma kilka wad ( jak każdy ) , ale generalnie kocioł dobrej jakości , dobrze spasowany i wykonany.

    Tłokowce to kopciuchy, coś w tym jest ....ale generalnie spali wszystko i niewybredny co do granulacji opału.

    Generalnie jak się już trafi w ustawienia, to można ich już nie ruszać do wiosny ( o ile nie zmienimy opału) .

    O KMG-1 mogę tylko tyle powiedzieć ,że gdziekolwiek i na jakimkolwiek forum by o nim nie cztał to wszędzie sa raczej negatwyne opinie , co do spalania, dymu , sadzy i jakosci wykonania samego kotła.

    Podobno jeszcze SAS ECO (tłok) jest dobry , ale tylko podobno bo nie znam osobiście nikogo kto by go posiadał.Kolegi teść ma ten kociołek od trzech sezonów i sobie chwali (szczegółów nie znam )

     

    Pozdr

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.