alojz

Jaką masz pompkę? Ile litrów wody w obiegu? Ile kaloryferów?

Zakładam że masz zbiornik wyrównawczy w najwyższym punkcie instalacji. Zakładam że stamtąd miałaby lecieć w dół rura przelewowa, cienka, np 15 mm, z 8 m. Pewnego dnia - z jakiejkolwiek potrzeby - dolewasz wody do obiegu, woda dochodzi do zbiornika, zaczyna się przelewać... i ... i cienka rurka 15 mm zasysa wodę jak smok! Z dzieciństwa pamiętam spuszczanie paliwa wężykiem z baku w aucie - ta sama zasada.

Mam podobny problem, dla mnie chyba jednak już wybrałem rozwiązanie: otuliny styropianowe. W moim przypadku będzie to izolacja min 120mm - dla 2" rury. Znajdziesz firmy które zrobią Ci to na wymiar wg własnych upodobań.

Jak najbardziej potwierdzam! Rura o mniejszym przekroju może Ci wyssać wodę z instalacji już przy samym jej napełnianiu.

Dziękuję bardzo za opinie, ja też zmierzam raczej twardo w ceramiczny komin. Producent kotła zaleca 16x16, nic nie pisze o wysokości komina. Czopuch kotła ma 150 mm, okrągły.

Witam, przymierzam sie do wymiany kotla. Moj wybor raczej padnie na Ogniwo Eco+ 16kW. W dotychczasowej kotlowni mam zawsze nieco problem z "cugiem". Przy rozpalaniu kotla zawsze dym wychodzil na kotlownie, czasem nawet godzinami (przy zamnkietych drzwiczkach) dym sie wydostawal z kotla. Przyznam, ze czopuch do super szczelnych nie nalezy. W kazdym badz razie wraz z nowym kotlem postanowilem to zmienic. Komin ma 6.25 m calkowitej dlugosci. Czopuch na wysokosci 0.8 m, wiec zostaje 5.5m w pionie. Kanaly sa 2: 14x14. Jeden uzywany od 25 lat. Drugi czysty. Przy wybieraniu sadzy z wyczystki, znajduje tam czasem kawalki cegly, wydaje mi sie takze ze zaprawe tez. Stad moje podejrzenie, ze komin sie sypie. Poczatkowo myslalem o wykorzystaniu czystego kanalu 14x14, trudno jednak wyczuc w jakim bedzie stanie. W sumie nieuzywany, jednak jego jedna scianka jest wspolna z uzywanym. Do tego nieco krotki i maly kanal. Wiec mam dylemat: Przedluzyc komin? Zburzyc i postawic nowy? W tym momencie jestem sklonny postawic nowy, ceramiczny. 7m, fi 180 - 200, z wentylacja 1x. Z Schiedla to takie cos kosztuje grubo ponad 3000, Leier ok 2300, na allegro sa takze tansze oferty, ponizej 1500zl. Czy warto tutaj kupowac towar z najwyzszej polki? Lub jest jakas firma ktora kosztuje rozsadne pieniadze za dobra jakosc. Lokalna firma kominiarska oferuje kominy Schiedel. Kotlownia jest w budynku gospodarczym. Zamierzam glownie palic mialem i ekogroszkiem. I to w tej kolejnosci. Dziekuje za wszystkie wskazowki, pozdrawiam.

Dziekuje wszystkim na wskazowki. Od kotla beda to wiec rury czarne 6/4, zawor 4D+sterownik, zawor roznicowy+pompka obiegowa, wszystko 6/4. Co do izolacji w ziemi. Rura w tym momencie jes gdzies na glebokosci 30 cm. I tak tez raczej pozostanie. Izolacji styropianowej (ewentualnie ze styroduru) dam tyle ile sie zmiesci - jak sie skonczy sezon grzewczy to bede wiedzial dokladnie, wtedy to rozkopie. Izolacje bede mial robiona na zamowienie, wiec grubosc taka jaka sobie wymysle. Bedzie to cos miedzy 10 a 15 cm. Wiec zaizolowana rura bedzie miala w calosci 20 do 30 cm grubosci. Kociol chyba juz wybrany (Ogniwo Eko +), spawacz wstepnie umowiony, izolacja w wycenie. Przyjrzalem sie ostatnio kominowi. Od czopucha do jego gornego konca to 5.5m. Kanal 14x14. I sie nieco sypie: co czyszcze wyczystke to znajduje kawalki cegly, piasek... Wszystko wskazuje na to, ze trzeba mi postawic nowy komin. Ale to juz chyba temat innego watku. Jak bedzie to mozliwe to dolacze tutaj link dotyczacy komina. Obiecany wczesniej link: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8936-komin-ceramiczny-ktory-wybrac/

Z tego co się orientuję, to głowice termostatyczne nie pasują do takich zaworów.

Pytając w sklepie hydraulicznym krzywo na mnie patrzeli... Przez to chciałem się upewnić. Więc wychodzi na to, że ze względu na cenę muszę piec podłączyć czarnymi rurami. Tak też będzie ok, wtedy wszystko pójdzie 1 1/2" będzie.

Układ zaworu 4D zmieniałeś? Coś mi się nie podoba jego podpięcie, sprawdź wg schematu podłączania.

Pompka celowo w takiej pozycji?

Witam, dziękuję za odpowiedź. Co do instalacji w budynku. Z pieca starego wychodzą rury 2", w domu później stopniowo mniej, 1 1/2, 1" czy nawet 1/2" - w zależności gdzie są. Czy największy ogólnodostępny rozmiar rur miedzianych to 28mm (1cal)? Wychodzi na to że większe rozmiary to tylko stal?

Skoro uważasz że pomysł z otuliną styropianową jest głupi, to podaj lepszy i udowodnij jego wyższość. Zaizoluj zewnętrzną rurę 2", izolacja ma być odporna na wilgoć, redukować maksymalnie straty i nie kosztować kosmicznych kwot. Aha, rura jest już zamontowana i demontaż nie wchodzi w rachubę.

Nie wiem czy do końca rozumię to co napisałeś: W rurach PEX 25mm ma płynąć woda? Obieg wymuszony pompką. OK. Te rury chcesz zaizolować otuliną po 1.5 zł za metr. Ta otulina jest jakiej grubości? Rura PVC 90. Po odjęciu 25 mm na rurę właściwą zostaje 65 mm przekroju na izolację. Wychodzi więc że otulina ma mieć max 32mm grubości. Na moje oko jest to za zdecydowanie za mało. Sądzę że rura PVC będzie ciepła. Chyba że otulina jest jakichś super parametrów. Moje 2" rury zamierzam zaizolować izolacją min 100-120 mm. Całkowita grubość rury wraz z izolacją wyniesie wtedy od 250 do 300 mm. Do rury w kanale ziemnym wymyśliłem jeszcze, że można wykorzystać rury szalunkowe odpowiedniej grubości (można wtedy też zaizolować więcej rur naraz jeżeli jest taka potrzeba). Wsypać do niej styropianu, nawiercić dziurek i dobić pianką poliuretanową. Za jakiś czas sama rura może się rozpadnie, ale pianka ze styropianem zostanie.

Witam, przymierzam sie do wymiany kotla, wybrancem bedzie prawdopodobnie Ogniwo Eko Plus 16kW. Moj dylemat polega na odpowiednim wyborze materialu i srednicy rur. Otoz ze wzgledu na brak piwnicy, moja kotlownia jest umieszczona w budynku gospodarczym oddalonym z 6 metrow od domu. Zasilanie -rura 2" leci gora, powrot (rowniez 2") w kanale ziemnym. W nowej kotlowni ma byc pompka - w starej tez jest - ale czasem zdaza sie u mnie kilkugodziny prak pradu, ostatnio nawet nie, ale wiadomo, zdazy sie w najmniej potrzebnym momencie, wiec nie chcialbym rezygnowac z grawitacji. Kociol ma wyjscie i powrot 6/4". Co zrobic najlepiej? 1. Zawor 4D 6/4" + obejscie z zaworem roznicowym 6/4 + czarne rury, giecie i spawanie, redukcja tylko na spotkaniu starych 2" rur z nowymi 6/4. 2. Redukcja na zasilaniu i powrocie kotla z 6/4 na 5/4 + zawor 4D i roznicowka 5/4 + miedz 28mm, redukcja na "spotkaniu" starych rur 2" na 28mm miedz. Powstaje jeszcze jeden problem. Otoz powrot leci ponizej gruntu, dochodzac do kotla musi wyjsc na wysokosc zaworu 4D(czyli 1 m na pewno) by nastepnie znowu isc w dol z 80 cm do krocca powrotu kotla. Czy tu moga wystapic problemy w przypadku grawitacji? Wiem jak dziala u mnie sama grawitacja, jednak zawsze troche cieplej jest niz gdyby wcale nie mialo nic grzac. Problem awaryjnego zasilania elektrycznego to inna sprawa, dam rady rozwiazac. Przepraszam za brak polskich znakow, cos komputer glupieje. Oczekujac pomocy, dziekuje z gory za wskazowki.

re Cordi Co w końcu wybrałeś jako izolację? Ja mam podobną sytuację - kotłownia w budynku gospodarczym - z 8 m rury: zasilanie w powietrzu, powrót w kanale. Też sie długo zastanawiałem jak to zaizolować, w końcu znalazłem firmy wykonujące otuliny ze styropianu lub styroduru. Na razie jestem na etapie porównywania cen, rozbieżności są duże: Przy rurze 48mm i izolacji o grubości 200mm cena za 1mb to 44 do 80zł w zależności od firmy (styropian). Na dniach mam otrzymać 3 ofertę, w wersji styropian 300 oraz styrodur. Wymyśliłem sobie, że otulina ma się składać z 2 części, składanie z frezem, ma to być sklejone, następnie folia stretch albo jakaś taśma izolacyjna, w miarę tania. Dla rury powietrznej dodatkowo papa wokół rury, w kanale ziemnym prawdopodobnie dodatkowo granulki styropianu. Kanał jest u mnie betonowy, niezbyt głęboko, może z 50-60 cm.

Znalazłem już rozwiązanie izolacji: otulina styropianowa, jest kilka firm które robią je w dowolnym rozmiarze. Myślę o grubości izolacji 150-200mm.

Witam, padła mi ostatnio pompka cyrkulacyjna, co skłoniło mnie do myśli nad wymianą kotła. Mam kilka pomysłów, wybrałem już też chyba kocioł i jego sterowanie. 1. Stan terażniejszy. Dom z około 1950r, ok 120 m2, ocieplenie tylko dachu - wełna mineralna na strychu. Dom standardowy, z trójkątnym dachem. Kaloryfery z zaworami termostatycznymi. Dotychczasowy kocioł ma między 30 a 40 lat, z ruchomym rusztem (prawdopodobnie wodnym), ?podkowa? z dziurami - trzeba je co 2-3 dni czyścić wyciorem 50mm. Trudno mi powiedzieć ile kW ma kocioł. Ze względu na brak piwnicy, kotłownia jest umieszczona z budynku gospodarczym - połączona z domem rurami 2? - od domu do kotła jest 10-12 m rury. Zasilanie górą, powrót w kanale ziemnym. Izolacja tych rur - wełna szklana, owinięta papą. Pompka obiegowa na kotle - padła w zeszłym tygodniu. W domu 2 funkcyjny kocioł gazowy - Immergas Nike Pilota - używany głównie do CWU. Sam kocioł węglowy jest umieszczony w innym pomieszczeniu niż węgiel - mało że trzeba co 2-3h iść do pieca, to trzeba jeszcze nosić węgiel za każdym razem. Zużycie węgla ok 4T (2T orzech+ 2T kostka) + 3-4 m3 drewna. Komin 2 kanałowy - 15×15, wysokość ok 6 metrów, jeszcze dokładnie nie zmierzyłem. Obieg CO otwarty. Okna plastikowe, chyba też muszę je wyregulować. Instalacja 'stara', niektóre elementy tylko są miedziane. 2. Plan. a) Montaż kotła Ogniwo Eko Plus 16kW, sterownik eCoal, zawór 4D+sterownik, pompka Grundfos Alpha 2 w budynku gospodarczym, w tym samym pomieszczeniu co skład węgla. Funkcja dodatkowego rusztu dla celów tylko i wyłącznie awaryjnych. :( Izolacja zewnętrznych rur z CO. c) Montaż wymiennika ciepła, coś typu http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-lb-31-30-secespol-nowy-i1409968528.html ? w celu wstępnego podgrzania wody CWU zasilającej kocioł gazowy. 3. Wątpliwości. a) Sterownik ma zastąpić mój udział w procesie wytwarzania ciepła - oprócz wrzucenia węgla i wysypania popiołu. Jednak czy w ustawieniach zaawansowanych istnieje możliwość regulacji dmuchawy i podajnika dla trybu automatycznego tak jak jest to w trybie podtrzymania (lub też w sterowniku bruli)? Nie mówię że chcę w tym siedzieć i grzebać bez przerwy, pytam tylko o możliwość. :D Czym najlepiej zaizolować te 2 calowe rury za zewnątrz? Ze względu na wilgoć nie chcę raz kolejny izolować tego wełną. A powszechnie dostępne izolacje o grubości 2cm jakoś do mnie nie przemawiają. Rurę w ziemnym kanale być może zaizoluję właśnie wspomnianą izolacją + kanał wypełniony kulkami styropianowymi. c) Czy w kominie zastosować kwasoodporny wkład kominowy? Ewentualnie wykorzystać 2 kanały? Dziękuję za wszelkie wskazówki, pozdrawiam

Dziękuję. Gdy zabiorę się kiedyś za tek układ dam znać jak wyszło.

Hmmm.... dlaczego w zbiorniku jest naraz podciśnienie? Z tego co wiem, to powinno tam być takie ciśnienie jak jest w sieci CWU. Szanowny Himani. Przejrzałem teraz chyba wszystkie Twoje wypowiedzi. I tak, swoje wiesz. Jednak czytając Twoje teksty: (...)Myślcie Panowie to dobra szkoła; układ błędny, dodatkowe koszty, błędna instalacja, możesz sprowadzić nieszczęście, utracisz gwarancję, solidny szpec, inne rady to głupota, itp. (...) to mam wrażenie że jestem jeszcze w szkole (podstawowej) i mam do czynienia z wszechwiedzącym nauczycielem. Jeżeli mam rację, to chciałbym byś wiedział, że takie wypowiedzi są wyjątkowo niepedagogiczne. Ciągła krytyka jest kontrproduktywna. Na forum trzeba czasem przemysleć sytuację drugiej osoby, nie wystarczy tylko ciągle krytykować. Nie spotkałem się jeszcze (także na innych forach dotyczących innego zakresu doświadczeń) z taką ilością krytyki płynącą od jednego użytkownika.

Dlaczego wspomniany układ jest głupotą? Na czym polega stracony koszt? A jeżeli ktoś nie chce rezygnować z bojlera ogrzewanego przez C.O. bo jest dobry? Wyrzucić go, zamontować przepływowy 24kW (instalacja 6mm2) też można. Tylko szkoda tej wody, która mogła by się ogrzać prawie za darmo. A że w takim układzie jest trochę automatyki nie powinno zrażać. A niech się sprzedawcy dziwią. Oni są od sprzedawania a nie od montażu. Rozmawiałem o tym układzie z osobą która zajmuje się ogrzewaniem dużych objektów, całych osiedli. Nie widziałem zdziwienia.

Dziękuję bardzo za fachowe odpowiedzi. Rzeczywiście, planuje podłączyć elektryczny ogrzewacz przepływowy. Analizując pomysł "Piotrka automatyka" to pomysłałem, ze można by również ogrzewacz tak zainstalować, by jednak pobierał wodę z bojlera - podpiąć się między bojler a TZM. Gdy woda w bojlerze spadnie do 35 stopni (czyli termostat na zaworze przełączy na pobór wody z ogrzewacza), zawór przełączy na ogrzewacz a ten dostanie już podgrzaną wodę. Woda 35 to nieco za mało by korzystać z niej jako CWU, jednocześnie wystarczy ją podgrzać o 10 stopni i jest ok. Reasaumując: 1. Jeżeli mam odpowiednio dużo ciepłej wody w bojlerze, mam stamtąd ciepłą wodę a ona płynie z kranu pod normalnym ciśnieniem. 2. Gdy ciepłej (załóżmy <35, bo tak ustawie na TZM) wody w bojlerze braknie, włącza się ogrzewacz i bierze wodę z bojlera, którą na pewno taniej podgrzać do 45-50 stopni bo jest już wcześniej podgrzana. 3. Gdy woda w bojlerze jest już zimna, to ogrzewacz nie ma wyboru, musi grzać pełną mocą bo taka płynie do bojlera (7-8stopni). W ten sposób zyskuję w punkcie 2. I chyba o to mi chodziło. Może to wszystko dużo kombinacji, może wystarczy się przejść do piwnicy zaworami samemu zadecydować skąd brać wodę. A może warto to jednak przemyśleć. Dziękuję bardzo!

Witam, mam przeróbkę przede mną i chciałem tutaj zasięgnąć opinii. Otóż mam w domu ogrzewanie centralne, standardowe, na węgiel. Pod ten układ podłączony jest wężownicą bojler. Więc gdy zapalę w piecu CO mam ciepłą wodę w kranie. Bojler ma również zamontowaną grzałkę elektryczną, więc latem wodę do kranu podgrzewam elektrycznie. Wiadomo jak to jest, trzeba włączyć wcześniej a na noc wyłączyć bo po co się ma grzać. Mało ekonomiczne rozwiązanie. Wpadłem na pomysł, by do tego układu wpiąć ogrzewacz przepływowy 21-24kW. Chciałbym go zainstalować za bojlerem. Jeżeli woda w bojlerze byłaby wystarczająco ciepła, to ogrzewacz nie musiałby nic robić, a gdyby miała z 30 stopni to ogrzewacz by ją odpowiednio dogrzał by do kranu trafiło 45 st. I tu mój dylemat: Niektóre ogrzewacze mają mieć wodę zasilającą max 20 stopni, znalazłem jednego siemensa, który może mieć max 55 stopni. A woda w bojlerze może mieć zimą dużo więcej. Co zrobić w takim przypadku najlepiej? Nasuwają mi się dwie możliwości: 1. Nie łączyć bojlera i ogrzewacza. Ogrzewacz zasilany zimną wodą. Wtedy musiałbym wg potrzeb i pory roku samemu decydować czy ciepła woda ma być z bojlera albo z ogrzewacza. 2. Zainstalować między bojlerem a ogrzewaczem zawór mieszający i ustawić go na 50-55 stopni (w przypadku wspomnianego Siemensa) Druga wersja by mi dużo bardziej odpowiadała, nie wiem jednak jak takie rozwiązanie się może sprawdzać w praktyce. Dziękuję z góry za wszelkie wskazówki.