kszew

Mam zastanawiający przypadek. Wodę mam wodociągową z zamontowanym reduktorem ciśnienia. Ciepłą wodę użytkową (plus cyrkulacja) uzyskuję poprzez wężownicę w buforze. Czy w takiej instalacji (nie mam zbiornika pojemnościowego na ciepła wodę) również powinien być zawór bezpieczeństwa? Hydraulik go nie wstawił (w ogóle nie wspominał o tym). Mam wątpliwości co do bezpieczeństwa instalacji, gdyż ostatnio jak spuściłem wodę z instalacji na zimnym obiegu, to na ciepłym obiegu było jeszcze większe ciśnienie. Z pewnością zawory zwrotne (cyrkulacja) powodują taki stan. Konieczny ma być zawór bezpieczeństwa?

Policzyłem bezwładność cieplną całego budynku - płyta grzejna (posadzka+wykończenie) stanowi 50% bezwładności całego budynku. ;) Czyli temperatura w pomieszczeniach bardzo dużo zależy od temperatury podłogi. Zapotrzebowanie na moc grzejną wychodzi 3kW przy temp.zewn. -20st.C. Faktycznie, bardzo proste sterowanie i tanie. Obawiam się jednak, czy nie będzie dużych wahań temperatury wewnętrznej przy takim sterowaniu i takiej pojemności cieplnej budynku. Proszę o opinie jak się sprawuje takie sterowanie w praktyce Szukam tanich i prostych rozwiązań.

Mam taką instalację co: W budynku 93m2 wszędzie ogrzewanie podłogowe, rozdzielacz 7 obiegów z przepływomierzami i zaworami regulującymi przepływ, zasilanie podłogówki z bufora poprzez termostatyczny zawór mieszający (stała temperatura zasilania). Bufor ładowany grzałkami elektrycznymi lub kotłem na paliwo stałe, ale to mało istotne dla tego zagadnienia. Szukam programowalnego sterownika pogodowego do obsłużenia podłogówki na zasadzie czasowego załączenia/wyłączenia pompy obiegowej w zależności od temperatury zewnętrznej. Na zasileniu podłogówki będzie zawsze stała temperatura ustalona termostatycznym zaworem mieszającym. Czy są takowe sterowniki? Jak nie ma, to czy pozostaje mi niestety dołożyć jeszcze zawór 3-drożny ze siłownikiem + typowy sterownik pogodowy?