Tylko nie wiem czy jest sens spalać od razu większe kawałki drewna i kupować tym samym kocioł z powiększonym otworem załadowczym. Proponuję żeliwny i bardzo solidny Viadrus U22.
Posunę się dalej i stwierdze że kaloryczność sosny jest najbardziej wydajna spośród wszystkich drzew,ale to tylko moja skromna opinia. Pamiętam jak w starym kotle Co rozpalało sie sosną:o
A ja z takim pytanie odnośnie zapasów na zime: zawsze kupujecie drewno?? I jeśli tak to w jakich ilościach? Wiem,że nie jest ona głównym źródłem ogrzewania,ale pytam bo ja zawsze klupuje metr na wszelki wypadek.
Zdecydowanie tak,jeżeli już wymieniasz kocioł to lepiej zainwestować w coś dobrego,a jeżeli chodzi o Zębiec KWK 25 to na forum czytałem o nim pozytywne opinie.
Zgadzam się z powyższą opinią,ma to sens wtedy jeżeli groszek jest naparwdę sprawdzony,z dobrego źródła. Często spotykam się z tym,że znajomi palą zwykłym groszkiem w piecu na eko,w sumie to zależy też od powierzchni jaką masz do ogrzania.
Co często prowadzi do intensywnego czyszczenia kotła lub wzywania kominiarza,moim zdaniem jednak nie warto. I takze jestem zdania ze drewno w kawałkach spala się o wiele lepiej.