Dziekuje panowie za szybką reakcjie. Zastosowałem sie do waszych rad ( wydłuzyłem czas aktywacji alarmu) i niestety daljej lipa. Za piewszym razem po rozpaleniu ustawilem czas przepalania na 45 minut, kiedy wrociłem po 3 godzinach piec wygasł( tryb letni). Reszta ustawien bez zmian. Czas przerwy podajnika 1,50 min, ilosc cykli 1, dmuchawa 4 przez 1,59 min, podajnik po 1 s. O 19 rozpaliłem raz jeszcze spędziłem w piwnicy oolo 3 godz do 22, tym razem grzanie wody i mieszkania. Wprowadziłem 2 zmiany czas przepalania na 20 min, zawór trójdrozny na 3. Przez pierwsze 3 godz było ok, zar nie wygasał,. Na odchodne ustawiełm przepalania na 22 min, o 1.25 w nocy wstałem sprawdzic kaloryfery, niestety ponownie piec wygasł. Nie wiem co juz robić, eko groszek juz na pewno such bo 3 razy w ciągu 2 dni przeszedł przez rozgrzany kocioł do popielnika i spowrotem do zasobnika. Tak wiec zdązył wyschnąc na pewno. Jedyna szansa to niedrozy komin, na sobote mam zamowieniego kominiarza. Moze macie jescze jakis pomysł jaka jeszcze moze byc przyczyna? Nadmieniam ze od pazdziernika do teraz chodził bez zarzutów. Wszystki ustawienia były takie same, a przerwa w przepalaniu 25- 30 min, tylko przy tych temp piec pewnie sie wychładzał szybciej wiec 30 minut podtrzymania na pewno nie było.