Skocz do zawartości

adistowicz

Forumowicz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adistowicz

  1. adistowicz

    Ranking Ekogroszku 2009

    witam, w skladach w mojej okolicy samo czeskie dziadostwo ostatnio namierzylem pieklorza - fakt, rewelacja. tylko granulacja do podajnika (30mm) nieco za duza i chrupie, ale jakos przechodzi. generalnie polecam, z tym, ze w porownaniu z czeskim to pewnie kazdy bedzie genialny. no i piec u mnie od 10 dni :unsure: z doswiadczeniem wiec u mnie nie za mocno a przy okazji, dziekuje wszystkim za pomoc w walce z piecem mialowym - to wylacznie dzieki wam nie zamarzlem ani ja ani moje dziatki. jak widac, mimo wszystko poddalem sie, kupilem piec ekogroszkowy luksusik, w domu cieplo, obsluga prawie zadna, jestem w trakcie eksperymentowania z nastawami sterownika, ale to sama przyjemnosc jeszcze raz dziekuje i pozdrowienia dla wszystkich - jak to ktos barwnie ujal - "smoluchow" j.
  2. to jak, drogi marku, rozpalac kociol z dolnym nadmuchem?? poradz prosze j.
  3. teraz jest do d.. piec zyje wlasnym zyciem - raz daje 40 stpni, raz 27 bez zadnego znanego mi powodu czy daje wiekszy nadmuch czy mniejszy, czy otwieram szyber czy przymykam piec jest stanowczo bardziej inteligentny niz ja no i jeszcze na dokladke nie potrafie go rozpalic od gory wez no, bacunio jedyny, wyluszcz jak niedorozwinietemu dziecku tak po kolei, kroczek po kroczku jak go rozpalac. weekand przede mna upojny to sie pobawie aha, z braku wegla w skladach podebralem kumplowi pare workow ekogroszku, nada sie to?? pozdr j.
  4. w okolicznych składach BRAK WEGLA przyjmują zapisy na koniec miesiąca zacieraja raczki, padalce jedne
  5. gdybym sie decydował na piec ekogroszkowy, to pewnie produkt Kotłostalu o symbolu KWM-SGR lub KWM-SR. Tyle, że nie za bardzo wiem, czym one różnią ... Poradzicie cos?? A jeżeli nie takie, to może jakaś inna propozycja?? z góry dzieki j. ps. tak pytam, bo jestem bliski wywieszenia białej szmaty obwieszczającej bezwarunkową kapitulację w walce z kotłem miałowym
  6. Drodzy Panowie, bieżąca sytuacja przedstawia sie następująco: 1. wczoraj oczyściłem czopuch (swoją droga to cud, że tamtędy przedostawał sie do komina jakikolwiek dym...), komin ciągnie jak złoto; 2. rozpaliłem piec, zasypałem miałem - z drzwiczek zasypowych ani krzty dymu, znaczy jest pieknie, tylko siąść i czekać na ciepełko w domu 3. po 2 godzinach temperatura wody osiągnęła szokującą temperaturę 29 stopni, a właściwie 29, 28, 27, 28, 29, 28, 27 i tak w kółko 4. zmniejszyłem moc dmuchawy (do 2 w skali 1-10) i doszedlem do wniosku (na logike idiotycznego), że teraz komin ciągnie za mocno i zamiast wdy w kotle, ogrzewam niebo - zasłoniłem więc częściowo wylot z czopucha. 5. efekt - temperatura wzrosła do 35 stopni 6. dzis rano znowu kupa: 29, 28, 27, 28, 29, 28, 27 ..... a na dworzu minus 17 rece opadaja doradzcie cos, mnie pomysły sie juz skonczyly j.
  7. emus - wlasciciel kotla nie odpowie o otworach powietrza wtornego, bo wlasciciel nie ma pojecia o co ci kaman. prosilem o jakies przystepniejsze objasnienie czego mam szukac. przyjmij ze korespondujesz z technicznym debilem, bedzie latwiej i tobie i mnie (a ja w odroznieniu sie nie obrazam) niestety, nie potrafie rozwiac twych watpliwosci na temat stanu umyslu producenta. juz pisalem, ze tabliczka znamionowa na moim kotle ma sie nijak do rzeczywistego modelu tegoz. wyglada inaczej i powietrzem dmucha od spodu (znaczy od rusztu). na moj rozum wskazuje to na piec zapalany od dolu, ale .... wlasciciel zrobi kilka zdjec, no problem, dzis wieczorem wkleje dzieki za link, chyba rzeczywiscie zimowa pora nie jest idealna do tego typu robot.jezeli tylko bede mogl, poczekam do wiosny pozdr wsjech j. ps. tak mi do glowy przyszlo, ze jak ktos wgoogluje "kominiarze to ***" to wejdzie na nasze forum wprost na post Administratora. hm..... :o
  8. Odpowiem hurtem (w hurcie taniej, jak wiadomo, a ja musze oszczedzac na nowy piec). do bacy: 1. blusa poczulem (choc wole rocka), najpewniej we czwartek (wczesniej nie dam rady, mam do diabla i troche roboty zawodowej) bedzie ciecie czopucha diaksikiem, czyszczenie i opasywanie. 2. komin wypalalem z czystej desperacji; pomyslalem, ze jak go ślag nagły trafi, dosztukuje se pare rurek z kwasowkji i też pójdzie, a przynajmniej będzie cieplej w chałupie ... ani skutku ani zonka, wiec nie ma o czym gadac ale ale, poprosze mnier przekierowac na wypalanie kominow - nie wykluczone ze bedzie koniecznosc. 3. leje oburącz, to zwiększa atencje dla olewanych (zaraz mnie wyciepia z forum, bog mi swiadkiem) - hej, Panie Administrator, to był niewinny żart, z góry przepraszam wszystkich urażonych 4. wszyscy mnie opieprzali, ze mam piec palony od góry, ale ........, eee, nie podpuszczaj, bo mnie poniesie, a jednak pare rzeczy jeszcze bym sie chciał dowiedziec ... no, niby zawsze moge zmienic nick :D do emusa: 1. nowy kocioł nie wchodzi w gre bo po pierwsze nie mam za co, a po drugie nie mam za co (no panowie, z jakiego to filmu cytat??), a jeszcze po trzecie kotłownia jest w tej chwili tak zasyfiona, ze wymaga kapitalnego remontu, wiec lato-jesien - iec bedzie czyszczenie i dobry wegiel (a propos dobry: zadzwonilem do kilku handlarzy z okolicy, czy posiadaja taki to a taki ty wegla - wszedzie usłyszałem: jaaaaaaaaaaaaaasssssnee; sukinkoty jedne) 2. powietrze wtorne doprowadzone bezposrednio na paliwo, otwory powietrza wtornego....; a moge poprosic tlumaczenie na literacka polszczyzne?? 3. dlaczego ryzykowne?? bardziej ryzykowne niz rozpalenie ropy chyba nie jest :D pozdr j.
  9. tyle lat mi akurat nie grozi, piec i tak musze wymienic (za maly na te powierzchnie domu) i pewnie zdecyduje sie na ekogroszkowy; a propos - jakie wady ma palenie ekogroszkiem, bo o zaletach kazdy producent sie zachłystuje?? pozdr j.
  10. czy rzeczywiscie ktos moze sie czuc urazony nazwaniem go "inzynierem" czy "profesorem" ?? jezeli tak to najserdeczniej przepraszam wszystkich dotknietych jezeli ktos traktuje mnie jak idiote, a nastepnie nazywa kolega, to mnie to nie odpowiada - chyba ma prawo??w regulaminie forum nie ma nic na ten temat .. dzieki rzeczowym wypowiedziom Bacy wiem 1000 razy wiecej niz przed paroma dniami, teraz tylko jeszcze poprosze o info jak wyczyścić niemal na amen zatkany czopuch bez konieczności demontażu pieca. Jeżeli uda mi sie dzieki Wam wygrać wojenke z tych cholernym kotłem, sam bede z podniesiona glowa twierdzil wszem i wobec, że z pieców miałowych mogę sie doktoryzować. Zwyzywam sam siebie, idąc tokiem rozumowania Kolegi Moderatora pzdr nieustająco j.
  11. nie jestem twoim kolegą daj mi link do prospektu mojego pieca, a gdybyś miał klopot z czytaniem ze zrozumieniem, wgryź sie jeszcze raz w to, co napisałem na temat posiadanego przeze mnie pieca jeżeli twój czas jest tak cenny, nie fatyguj się odpowiedziami, ja na nie nie czekam pozdr j.
  12. Adis! A ja?? Dlaczego mi nie przykopałeś?? A tak sie starałem...... znalazles sie w grupie "inżyniery" - nasdtępną razą się poprawię 1. Łącznik kocioł-komin to czopuch. dzieki, zapamiętam ad. 6 --zaczynałeś zapewne na nowym kotle i kominie. Jakiś czas szło az sie zatkało. kupiłem dom 5-letni, to piec i komin też rocznik 2004 Pyt. 1 -- Sadpal zapobiega , nie usuwa smoły.Kocioł skrobac do bólu i palic inaczej. O tym później. Pisałem - są miejsca gdzie ni cholery wyskrobac się nie da Pyt. 2 -- przy zarośniętym kominie masz za mały ciąg. Test: na pracującym kotle[zapamiętaj jak sie chcesz przy docentach podszkolić - piec to kaflowy , suchy kominek bez płaszcza itd. wszystko co grzeje wode to kotły, nagminnie mylone] otwórz górne drzwiczki- jak cie zadymi to masz zatkany komin. Temat w dziale o kominach. Zadymia mnie nieustająco ... każde dorzucenie mialu wymaga wietrzenia kotłowni; nie mówiąc już o tym, jak ja śmierdze ... Pyt. 3 --woda w kotle czy czopuchu czy w kominie???? Woda w kotke-- nie przeżyłem poza awarią kotła. Woda w czopuchu-- nie ma prawa. Woda , syf w kominie-- a to inna bajka. Mały ciąg=niska temp. spalania więc paląc od dołu suszysz najpierw miał i woda wali w komin i tam sie skrapla bo komin.....zimny. Z woda skraplają sie niedopalone smoły i lepi się sadza i gotowe. A wcześniej był mocniejszy ciąg i tego nie było. CBDU - trafiłeś w punkt, nono, jestem pod wrażeniem, nie dość że inżynier to jeszcze rozgarnięty :D Wnioski: poczytaj dokładnie DTR i zadzwoń jak trzeba do producenta i go przepytaj. DTR-ki brak, na stronie nie ma, producernt mily gość, traktuje mnie jak nieszkodliwego wariata, ostatnio kazal przepalic piec kartonami - efekt zero Zapal od góry na początek pół wsadu. Podpałka , patyczki i dmuchawa. Nauczysz się. Czemu od góry??? na moja kulawa logike, jeżeli dmuchawa dmucha od dolu, to rozpalam KOCIOŁ też od dołu; zresztą od góry sie nie da, probowalem jeszcze na jesieni Problem poważniejszy to komin. Ja wypalałem na wiosnę od strychu w górę i udało się, ale nie p[olecam. Zawezwij kominiarza bo oni do cholery od tego są ale do tego sie nie garną. Szczotkowanie komina tak. Szanowny Pan Kominiarz mnie elegencko o.srał - telefonicznie raczył mnie poinformować, że może wpadnie jak śniegi z dachu zejdą (czyli na wiosne) i nawet nie był łaskaw się zapytać czy nie mam np. płaskiego dachu ... kolejna mafia, kurdeblaszka .. Zakup kulkę kominiarską, szczotke i linkę i szoruj komin co 2 mce. Albo częściej. W kominie mam smołe - co mi da szczotkowanio-kulkowanie ?? Pal podsuczonym miałem. Miał jaki jest każdy widzi, inny nie budiet Unikaj palenia drewnem!!!! tylko rozpalam, reszta idzie do kominka - czymś do jasnej muszę ogrzewać dom!! Bądź dzielny i pisz dalej co tam sie dzieje u ciebie. Poniżej I nie przejmuj się tymi starymi smoluchami i ich złośliwostkami. Hej! Leje na to, oburącz U mnie bieżąca sytuacja przedstawia sie następująco: a) na dworzu minus 17, ale za to b( w domu 12 (ale na plusie, może być gorzej) - żonie na imieniny sprawię frajdę, pójdziemy do kina na co najmniej 2 seanse, zagrzeje sie dziewczyna c) w nocy szlag mnie trafil i wrzuciłem do paleniska resztę Sadpalu (tak gdzieś z pół kilo), rano jeszcze sie na niebiesko paliło i ździebko pomogło, tak że komorę spalania (dobre nazewnictwo??) wyczyściłem na tiptop d) natchniony tym drobnym sukcesem rano przeprowadziłem próbę wypalenia komina - niueudaną (zgodnie z radą Pana Majstra wetknąłem do KOTŁA kłąb szmat nasączonych ON i podpaliłem; pobuzowało sie z godzine, wypaliło sie i kupa e) stwierdzam z całą stanowczością, że mam znacznie zmniejszony przekrój CZOPUCHA, jak toto wyczyścic??? Jestem pewien, że problem się rozwiąże... tylko jak, na boga??? wyciąć diaksem, wstawic cuś??? mam mordercze myśli Wymyślisz coś Baco, to może nawet góry polubie .. a i na-lewkę na pig-wie ło-biecuje. Hej!! pozdr dla wszystkich bardziej lub mniej obrażonych j.
  13. zwracam sie zatem do inzynierow, doktorow, profesorow i wrozek - sytuacja przedstawia sie nastepujaco: 1. posiadam piec Kotłostalu, typ nieznany, gdyz na tabliczce znamionowej wypisane jest UKS-M, tymczasem na stronie producenta przypomina toto raczej KWM-S; tak czy siak kociol na mial rozpalany - jak sadze - od dolu 2. kociol wyposazony jest w jakis tandetny sterownik (Płomyk bodajże) i dmuchawę jednopunktową 3. urządzenie dla powierzchni domu jest za male (15KW na ok 180 m), w efekcie temperatura wody nigdy nie przekracza 50 stopni 4. dotychczas palilo sie przyzwoicie, temperature w domu podnosilismy kominkiem, jakos szlo 5. teraz piec, lacznik pomiedzy piecem a kominem (nie znam fachowej nazwy) i zapewne sam komin zasyfione jest na maksa smola 6. jak wiadomo, kazdy piec mozna oczyscic, co uczynilem na ile sie dalo, bo nie wszedzie mozna dostac sie z reka uzbrojona w cokolwiek (taka konstrukcja) - efekt cudowny, szkoda ze przecietnie pomaga na 2 dni 7. i tu - jak mawia Manuel - pojawiają sie moje pytania: po pierwsze jezeli nie ma mozliwosci wyczyszczenia, to jak sie tego szlamu pozbyc? podam dla ułatwienia ze sadpal nie pomaga; po drugie jezeli dmuchawa praktycznie sie nie wyłącza (bo woda w piecu nie osiaga wymaganej temperatury) to jaki jest powód powstawania smoły (mam swoja teorie, ale pozwole sie wypowiedziec fachowcom) po trzecie skad nagle pojawila sie w kotle woda?? przecieka czy jak?? pan majster, ktorego w gescie desperacji zawezwalem stwierdzil, ze jest za malo powietrza... to niby jak do tej pory bylo go w sam raz?? podpowiedz: mial jest ten sam, 3t poszly z mniejszymi albo wiekszymi niespodziankami, teraz kupa wielce ciekawym opinii Szanownych Panów i bez metafor, Panie Emus - dowcip masz Pan na poziomie frytki, wiec skup sie Pan na tym, co Panu wychodzi, czyli pomądrz sie Pan, przeczytam z radoscią pozdr zyczac jednosnie cieplych domostw w ten mrozny weekand j.
  14. wielkie dzieki na taka wlasnie pomoc liczylem ... co ja bym bez was zrobil, inzyniery kochane, kiszace sie we wlasnym sosie, przerzucajace srodowiskowym slangiem. podziwiajace swoja elokwencje, wiedze teoretyczna i praktyczna .... moje naserdeczniejsze gratulacje, chyle czolo i rozumiem ze tak zacne grono nie bedzie sie znizac do poziomu jakiegos przypadkowego technicznego imbecyla, ktory z wlasnej durnoty zrobil se z pieca CO minifabryczke smoly mogl sie, kmiot jeden, uczyc fizyki w szkole, nie?? poza tym nic tak nie cieszy, jak nieszczescie blizniego pozdrawiam, zyczac wielu dalszych lat rownie owocnych dyskusji i wymiany jakze cennych doswiadczen j.
  15. problem mam zbiezny, smola wali jak niagara, smrod wszedzie az lzy wyciska, piec dochodzi do temperatury 35 stopni i bez szans zeby cieplej (a w palenisku pali sie zywym ogniem) roznica tylko polega na tym, ze jestem szczesliwym posiadaczem domu od 2 miesiecy i te wszystkie bardziej albo mniej fachowe okreslenia nic mi nie mowia .... z godzine skacze po roznych watkach forum i odpowiedzi nie znalazlem, wiec mimo ze "problem smolenia byl juz poruszany setki razy" i "wystarczy poszukac na forum" t moze ktos z bywalcow, ekspertow, fachowcow etc w wolnej chwili wrzuci mi jakiegos linka .... niby zawsze moge wrocic do mieszkania, ktorego - chwalic pana - nie zadazylem sprzedac tyle ze w zamiarach nie kupowalem domu na lato zlitujcie sie po-mo-ze-cie ??!! pozdr j.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.