Temat pewnie wiecznie się powtarzający, no ale cóż. Moja instalacja jest tylko jedna :)
Czy jakiś ekspert może się wypowiedzieć czy instalacja według schematu będzie pracować bezproblemowo. Wybaczcie te bazgroły ale tylko tyle mogłem zrobić w PP :)
Kotłownia na parterze, zasobnik ciepłej wody tuż przy piecu. Zasilanie C.O. - parter rozdzielacz następnie pion do góry i rozdzielacz na piętrze.
Przy każdym grzejniku zawór termoregulacyjny. Drabinki w łazience i pralni ( szt 4 )bez zaworów.
Moje pytania:
1- czy zawór nadmiarowo-upustowy jest w dobrym miejscu, czy jest konieczny? Liczę na jakieś przekonujące argumenty za czy przeciw.
2- podłączenie obiegu C.W.U. - czasami kiedy przeglądam inne schematy, wydaje mi się że zadziałanie pompy C.W.U. będzie "odcinać" obieg C.O. Czy dobrze myślę że jest to nie możliwe z uwagi na to że do kotła trafia teraz woda z dwóch pomp, więc na zasilaniu będzie dwa razy więcej wody która zmieści się i w zasilaniu C.O. i C.W.U. ( mam nadzieje że nie zakręciłem za bardzo ) :)
3- czy na zasilaniu warto zakładać termo-manometr? Chodzi o manometr właśnie, jak może wzrosnąć ciśnienie skoro jest to obieg otwarty a rura bezpieczeństwa idzie bezpośrednio z kotła nad lustro wody w zbiorniku. A jeśli już dawać manometr to czy nie lepiej na rurze wznośnej?
4- kolejność wejść na powrocie nie przypadkowa, tak więc patrząc od kotła pierwsza rura wznośna, następnie powrót z zaworu 4D i ostatnia powrót z zasobnika.
Czy taki układ może rodzić jakieś problemy? Na mój rozum jest dobrze ale może się mylę.
Brałem pod uwagę jeszcze wpięcie powrotu C.W.U do powrotu z mieszacza, albo do rury wznośnej, z uwagi na to że poleciałbym prostą rurą od zasobnika do którejś z tych rurek. Ale jakoś układ który jest na schemacie wydaje mi się bardziej prawidłowy.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek zabranie głosu, uwagi, sugestie, podpowiedzi.
Pozdrawiam