Skocz do zawartości

sztoff

Forumowicz
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sztoff

  1. Witam Proszę o wytłumaczenie szanownych forumowiczów jak to jest w końcu z doborem mocy grzejników. Załóżmy że wychodzi mi w pewnym pomieszczeniu 1200W zapotrzebowania cieplnego. Więc bogatszy o wiedzę którą zanabyłem wałkując temat ogrzewania dniami i nocami, wiem że potrzebuję 10-ęć żeberek aluminiowych z których to jedno żeberko posiada moc 120W wg polskiej normy EN 442 - przy temperaturze zasilania75/ powrotu65/ i otoczenia20. No i wszystko powinno być jasne, ale zakładając że temperatura zasilania po wyjściu z mieszacza będzie miała 35 oC to powinno być dwa razy więcej zeberek? :) Czy może chodzi o to że moc maksymalna jest przy 75 stopniachC, tak samo jak moc maksymalna pieca wynosi np 24kW a myślę że z mocą maksymalną piec raczej nigdy nie grzeje, więc wykorzystuje się tylko niewielką część mocy potrzebną do ogrzania pomieszczenia do temp 20oC. Czy dobrze myślę że zasilając grzejnik wodą o temp 35oC wykorzystuję tylko część tej mocy którą oferuje grzejnik, ale kiedy ziima przyciśnie i będe potrzebował pełnej mocy, zwiększając temp zasilania zapewnię zapotrzebowanie cieplne dla tego pomieszczenia? Nie wiem czy nie namieszałem zbytnio. Ale tak na chłopski rozum wytłumaczcie. Jeśli wychodzi 1200W w pomieszczeniu, to musze powiesić 10 zeberek po 120W?? Oczywiście nie bierzemy pod uwagę jakiegoś naddatku, chodzi mi tylko o tę nurtująca mnie kwestię. Kto rozjaśni moje nocne rozmyślania? :)
  2. Znam działanie mieszacza więc ciągle zastanawiam się jak na moim schemacie pompa c.w.u. może pociągnąć wodę porwotną z bojlera, jak wcześniej napisałeś. Tego ciągle nie rozumiem :)
  3. Jak rozumiem proponujesz umieścić dwa manometry? jeden przy kotle drugi w skrzynce rozdzielacza? :) Czy obserwowanie różnicy ciśnień jest jest w jakiś stopniu ważne dla instalacji i co może dla mnie, czyli użytkownika dawać taki odczyt? Czegoś objawy,skutki, etc, ?? i jeszcze jedno, piec Lazar Eko-Perfekt automat, więc oklejony czujnikami temperatury na wszystkich rurkach. Czy nie przesadze jeśli dam jeszcze termometr tarczowy na zasilaniu? :)
  4. Mój następny schemat jest poprawiony, chyba nie zwróciłeś uwagi. Myślę że o to chyba chodziło. Pozdrawiam
  5. Witam. Czyli jest nadzieja że to będzie działać :) Co do zaworu to racja, po co pakować drugi zawór skoro jest. Nie pomyślałem o tym. Marek, co daje priorytet cwu? Czemu nie c.o? Tak na marginesie się zapytam. I nie bardzo rozumiem kwestii : "zawór zwrotny za pompa co nie potrzebny jesli juz to przez zawór 4-d pompa cwu moze pociagnac wode powrotną z bojlera i tu trzeba poustawiac przekroje i kolejnosc podłączen " Co do zaworów zwrotnych to chyba nic takiego wpiąć ustrojstwo za parę groszy i mieć pewność że woda popłynie tylko tak gdzie powinna. Nie rozumiem tylko jak przez zawór 4d pompa cwu może pociągnąć wodę powrotną z bojlera? Chyba chodziło Ci o pompe C.O? Ale to i tak gapię się w ten mój schemat i nie potrafię zrozumiec jak to się może stać :)
  6. Mecenas. Oczywiście chcę mieć wszystko w jak najlepszym porządku. Czy na dołączonym schemacie tak ma wyglądać wpięcie rury cyrkulacyjnej? Czy o to chodzi? No i powtarzam moje pytanie czy taka cyrkulacja nie zakłóci cyrkulacji małego obiegu zasilanie-mieszacz-powrót. Bo w czarnych moich myślach widzę wodę krążącą między zbiornikiem a kotłem, a przez zawór 4D zero ruchu wody :) Czy ktoś może rozwiać moje wątpliwości? Może są jakieś fizyczne reguły które mnie uspokoją?
  7. Wracając jeszcze do pierwszego punktu. Czy montując jakąś pompę która sama dostosowuje wydajność względem oporów instalacji mogę zrezygnować z zaworu nadmiarowo-upustowego? Pompy te są drogie i zapewne taka pompa wyjdzie drożej niż zawór ale czy może wypowiedzieć sie ktoś kto używa takiej "mądrej" pompy czy jest warte zachodu wydawanie pięniędzy na pompę skoro to samo można uzyskać za pomocą zaworu U-N. ( tak sądzę )
  8. Temat pewnie wiecznie się powtarzający, no ale cóż. Moja instalacja jest tylko jedna :) Czy jakiś ekspert może się wypowiedzieć czy instalacja według schematu będzie pracować bezproblemowo. Wybaczcie te bazgroły ale tylko tyle mogłem zrobić w PP :) Kotłownia na parterze, zasobnik ciepłej wody tuż przy piecu. Zasilanie C.O. - parter rozdzielacz następnie pion do góry i rozdzielacz na piętrze. Przy każdym grzejniku zawór termoregulacyjny. Drabinki w łazience i pralni ( szt 4 )bez zaworów. Moje pytania: 1- czy zawór nadmiarowo-upustowy jest w dobrym miejscu, czy jest konieczny? Liczę na jakieś przekonujące argumenty za czy przeciw. 2- podłączenie obiegu C.W.U. - czasami kiedy przeglądam inne schematy, wydaje mi się że zadziałanie pompy C.W.U. będzie "odcinać" obieg C.O. Czy dobrze myślę że jest to nie możliwe z uwagi na to że do kotła trafia teraz woda z dwóch pomp, więc na zasilaniu będzie dwa razy więcej wody która zmieści się i w zasilaniu C.O. i C.W.U. ( mam nadzieje że nie zakręciłem za bardzo ) :) 3- czy na zasilaniu warto zakładać termo-manometr? Chodzi o manometr właśnie, jak może wzrosnąć ciśnienie skoro jest to obieg otwarty a rura bezpieczeństwa idzie bezpośrednio z kotła nad lustro wody w zbiorniku. A jeśli już dawać manometr to czy nie lepiej na rurze wznośnej? 4- kolejność wejść na powrocie nie przypadkowa, tak więc patrząc od kotła pierwsza rura wznośna, następnie powrót z zaworu 4D i ostatnia powrót z zasobnika. Czy taki układ może rodzić jakieś problemy? Na mój rozum jest dobrze ale może się mylę. Brałem pod uwagę jeszcze wpięcie powrotu C.W.U do powrotu z mieszacza, albo do rury wznośnej, z uwagi na to że poleciałbym prostą rurą od zasobnika do którejś z tych rurek. Ale jakoś układ który jest na schemacie wydaje mi się bardziej prawidłowy. Będę wdzięczny za jakiekolwiek zabranie głosu, uwagi, sugestie, podpowiedzi. Pozdrawiam
  9. No czyli i tak trzeba izolowac. W przypadku bez cyrkulacji po to by nie zamarzło, w przypadku cyrkulacji po to by nie było strat ciepła. Czyli cyrkulacja naczynia wzbiorczego wydaje mi się bardziej gadżetem niż jakimś usprawnieniem instalacji. Chyba że ktoś mnie przekona. Dzięki za odpowiedź.
  10. Witam. Przeglądając forum natknąłem się na temat cyrkulacji naczynia wzbiorczego otwartego. Mam więc pytanie na które może ktoś mi odpowie. Zastanawiam się teraz nad tym czy to ma sens. Zbiornik będzie połączony rurą bezpieczeństwa na zasilaniu kotła a rura wznośna na powrocie. Czyli jak norma przewiduje...Zbiornik będzie na poddaszu nieogrzewanym, zbiornik planuję ocieplić wełną. Domyślam się że cyrkulację wykonuje się w celu dogrzania wody w naczyniu by uchronić przed zamarznięciem. ALE... Dołączam rysunek w którym zaznaczyłem tylko to co istotne i niech ktoś rozwieje moje wątpliwości. Zielonym kolorem oznaczyłem krótki obieg między zasilaniem kotła poprzez zawór 4D do powrotu, który powstaje przy zamknięciu zaworu i puszczeniem wody tylko na powrót. Czy rura cyrkulacyjna ( zaznaczona na czerwono ) nie zakłóci tego obiegu, wiadomo ze obieg jest grawitacyjny ponieważ pompa jest za zaworem 4D. Moje wątpliwości są takie że jeśli jest tylko jeden obieg to woda nie ma wyboru i krąży sobie w nim. Ale jeśli już są dwie drogi to którą wybierze? Mały obieg przez mieszacz czy obieg naczynia wzbiorczego. I na koniec, czy cyrkulacja zbiornika ma jakiś sens kiedy zawór 4D otwiera się na obieg C.O. ? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.