Skocz do zawartości

pkowalik

Forumowicz
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pkowalik

  1. Mija kolejny dzień w którym myślę nad instalacją grzewczą... Rozbudowałem mój schemat o układ chłodzenia kolektora i układ wspomagania instalacji c.o. kolektorem. Układ działa następująco: Lato: gdy woda w zasobniku osiągnie temp 80*C włącza się elektrozawór który powoduje przepływ zimnej wody przez wymiennik co za tym idzie rozładowanie nadmiary ciepła. Jeżeli temperatura z zasobniku cwu spadnie to zawór zakręca wodę. Zima Tak jak wyżej ale nadmiar ciepła jest odprowadzany do instalacji c.o. Mam pytanie co do pomp cyrkulacyjnych. Czy pompa w stanie spoczynku przepuszcza wodę czy staje się zaworem? Zakupie piec: http://www.dziubarczyk.com.pl/index.php?p=oferta02d&l=pl oraz http://www.vaillant.pl/Klienci_indywidualn...EC_VC_plus.html
  2. Co do odpowietrzników to wiem po co one są ale ktoś mi mówił że przy normalnej pracy układu zawory przy nich mają być zamknięte. Otwarte mają być jedynie przy napełnianiu instalacji. Kolejne pytanie dotyczyło typu odpowietrznika stosowanego przy grupie pompowej w instalacji solarnej. Co do tego bufora to się zastanowię ale czy jest sens wstawianie dwuch dużych zbiorników. gdybym chciał wstawić bufor to musiałbym zrezygnować z pralni w kotłowni ( dwie pralki automatyczne i dwa grzejniki drabinkowe do suszenia ubrań). Czy klikol wchodzi w reakcję z metalem? Czy instalację piec węglowy - wymiennik mogę zalać glikolem? Wtedy miałbym pewność że nic się nie zagotuje. Mam jeszcze jeden pomysł co do chłodzenia solarów. Zrobić tak żeby instalacja co zabierała niepotrzebne ciepło z kolektorów. Tylko że latem było by to dziwne ponieważ grzejniki by grzały i nici z klimatyzacji
  3. Tak, mam na myśli zasobnik cwu. najlepiej by było podłączyć do niego 3 niezależne źródła ciepła. W mojej idei działania układu woda w zasobniku cwu jest na poziomie 80*C więc wygotowywanie tu nie znajdzie zastosowania
  4. szukałem teraz na necie wymienników z trzema wężownicami i nie znalazłem nic. Obawiam się ze takich cudów nie produkują. Więc pozostaje mi grzałka...
  5. Co do pompki cyrkulacji to wiem zrobiłem błąd. Myślałem nad usuwaniem nadmiaru ciepła z kolektorów przez zastosowanie wymiennika płytowego na przewodzie powrotnym do kolektora. z drugiej strony wymiennika była by podłączona rurka z zimną wodą ze studni po przez elektrozawór. Zagrzana w tym procesie woda była by dalej wtłaczana do studni bo szkoda narnować wodę wylewając ją do kanalizacji. Tylko mam tu wątpliwość czy przeżył by wymiennik? Gdyż byłaby za duża różnica temperatury (po stonie kolektora 100*C a po stronie wody ok 5*C) Ten układ chłodzenia włączałby się gdy w zasobniku cwu temperatura wody osiągnie odpowiedni próg. Nie znam szczegółowej zasady działania bufora. Wiem tylko tyle że on magazynuje ciepło i oddaje w tedy kiedy jest potrzebne. Myśle że nie potrzebny mi jest bufor ponieważ w lecie nie potrzeba w nim gromadzić enegrii z kolektorów bo ciągle świeci słońce. Choć byłoby to dobrym rozwiązaniem np w nocy gdy brak jest podgrzewania wody z kolektorów. Co do podłączania wymiennika to wiem że ma być podłączony przeciwsobnie Do mojej instalacji wprowadziłbym jeszcze modyfikację polegającą na zastosowaniu wymiennika z trzema wężownicami 1. sorary (największa powieszchnia wężownicy) 2. instalacja co 3. podłączony by był kocioł jedno funkcyjny Choć w tym zasobniku jest grzałka ale energia elektryczna jest (chyba) droższa niż gaz. W takie dni kiedy nie ma słońca i nie trzeba palić w piecu ten właśnie piec podgrzewałby c.w.u. Jeszcze jedno co do gotowania wody w kotle na paliwo stałe. Przecież gdy ustawię na programatorze 60*C to nie ma prawa zagotować wody
  6. Myślałem że ktoś mi pomoże rozwiać moje wątpliwości no ale jak widać nikt nie odpisał.... Zrobiłem małą poprawkę w schemacie dotyczącą zasilania zasobnika. W poprzednim schemacie była jedna pompa obiegowa na instalacji c.o. Mniejszy opór wymiennika cwu niż instalacji grzejników i podłogówki powodowałby że tylko grzeje wężownica we wymienniku i nie grzeją grzejniki. Moją zmianę w schemacie motywuję tym że woda zachowuję się podobnie jak prąd - wybiera najkrótszą drogę. Można rzec, że jest leniwa podobnie jak ludzie:D Ponawiam prośbę o odpowiedź na moje pytania Załączam fragment schematu gdzie uległa zmiana
  7. Witam! Jestem tu nowym użytkownikiem więc proszę o wyrozumiałość:( No ale do rzeczy. W moim domu obecnie jest zainstalowane stare ogrzewanie z piecem węglowym oraz piecem gazowym. Zainstalowany jest też piec elektryczny ale energia jest droga więc teraz jest nie używany. Ciepłą wodę przygotowywuje gazowy ogrzewacz wody. Jest to dobre rozwiązanie gdy mamy blisko pieca kran. W kuchni już nie mam takiego konfortu jak w łazience bo kuchnia jest oddalona o kilka metrów. Świat się rozwija więc ja też planuję modernizację mojego systemu. Chciałbym wymienić całą instalację zaczynając od pieca a kończąc na armaturze. Zainstaluje piec na węgiel z podajnikiem, piec kondensacyjny oraz kolektor słoneczny. Może pokuszę się o rekuperator a z racji że jestem elektrykiem zrobię sobię małą elektrownię słoneczną która będzie obsługiwać oświetlenie, lodówkę oraz pompy instalacji c.o. Mam dylematy odnośnie instalacji grzewczej: 1. Czy jest możliwość zagotowania się wody między piecem a wymiennikiem? Czy można tam zastosować np. płyn solarny? 2. Jak odprowadzić nadmiar ciepła z instalacji solarnej? 3. Co powinno znajdować się tam gdzie jest pytajnik na schemacie? Wiem że jakiś odpowietrznik 4. czy odpowietrznik automatyczny ma być dobezpieczony zaworem? i czy przy normalnej pracy układu ma być ten zawór zamknięty? (wydaje mi się że nie ale czytałem gdzieś że jadnak ma być zamknięty) 5. Czy ma być zastosowany przy kolektorze odpowietrznik? Mój układ ma pracować tak; LATO Woda użytkowa jest ogrzewana przez kolektor. Woda w zasoniku podgrzewana jest do temp. 80*C. po przekroczeniu tego progu pompa w obwodzie solarnym wyłącza się (tu mam wątpliwość co się stanie ze solarem). Po otwarciu kranu woda z zasonika leci przez zawór mieszający po czym mamy wodę o temp 50*C ZIMA Woda w zasobniku podgrzewana jest do temperatury grzejników ponieważ nie przewiduje aby było zapotrzebowanie na wyższą temp grzejników niż 80*C. Układ c.o. działa standardowo. Podłogówka zasilana jest 45*C. Gdy ogień w piecu wygaśnie będź temp. spadnie za nisko uruchamia się piec kondensacyjny. Zasobnik ma grzełkę po to aby w takie dni jak np dziś ( brak słońca i 13*C, brak konieczności palenia w piecu) utrzymać temp 50*C. Mam jeszcze wątpliwości co do cyrkulacji c.w.u. a szczególnie do sterowania pompą. Sterownik myśle że wykonam z przekażnika czasowego który będzie uruchamiał pompę w godzinach 6-22 10 minut pracy i 30 minut przerwy pompy (czasy dobiore doświatczalnie) W okresie zimowym pompa będzie załączać się częściej. I tu mam klopot. jest taka sytuacja pompa cyrkulacji pracuje i odkręcam kran z ciepłą wodą i odbieram pompie wodę więc chodzi na sucho i może się zepsuć. Chyba że przez inne krany woda będzie spływać do pompy. Jeżeli jednak tak nie jest to zastosuję jakiś wyłącznik ciśnieniowy który będzie wyłapował spadek ciśnienia czyli odkręcenie kranu i będzie wyłączał pompę. Ale to rozwiązanie ma wadę bo jeżeli ciśnienie w sieci spadnie pomimo zakręconyc kranów (np. w skutek awarii gdzieś tam w wodociągach) to cyrkulacja będzie unieruchomiona. Wiec czy mam się przejmować suchobiegiem pompy? Dziękuję z góry za odpowiedzi i życzę Wesołych Świąt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.