Skocz do zawartości

adam

Stały forumowicz
  • Postów

    299
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana adam w dniu 9 Grudnia 2013

Użytkownicy przyznają adam punkty reputacji!

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Katowice

Ostatnie wizyty

6860 wyświetleń profilu

Osiągnięcia adam

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Starter dyskusji
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

2

Reputacja

  1. Tak jak powyżej, płukanie wystarczy a filtr zrobi swoje. Z tym płukaniem to też nie koniecznie, bo wszelkie syfy w starej instalacji znalazły już przez lata swoje ulubione miejsca i tam zaległy. Często instalowałem kocioł gazowy bez płukania instalacji, i zaglądając po kilku latach do filtra bardzo rzadko znajduję tam jakieś farfocle. Filtr zapycha się najczęściej w nowych instalacjach, jeśli niechlujny instalator byle jak owija gwinty pozostawiając w świetle przepływu pajęczynę konopii, ścinki po kalibracji rur pex, nadmiar pasty do gwintów albo nadlewki cyny. Warto zwrócić uwagę na to, czy w instalacji występują grzejniki aluminiowe i rury miedziane. W takim układzie konieczne jest wlanie do instalacji inhibitora korozji. Bez niego korozja będzie przyspieszona.
  2. Wymiennik ma sens tylko wtedy, kiedy instalację grzewczą chcesz zostawić w ukł. otwartym, np. z powodu pozostawienia kotła węglowego lub kominka w takim układzie pracujących. Inaczej to bez sensu.
  3. Witaj. Jako instalator c.o. dość często spotykam się z takim pytaniem, choć ostatnio coraz rzadziej. Pewnie dlatego, że świadomość klientów i instalatorów rośnie coraz bardziej. Ja twierdzę, że zmiana rur i grzejników jest bez sensu. Do określonego budynku trzeba dostarczyć określoną ilość ciepła. Czy to odbywa się cienkimi, czy grubymi rurami, czy wody w instalacji jest mało, czy dużo, to naprawdę nie ma znaczenia. Sprzedawcy rozpowszechniali kiedyś mit, że mniej wody w instalacji = taniej. To nie prawda. Zwróć uwagę, że mała ilość wody szybko się nagrzewa, ale i szybko stygnie. I na odwrót - duża ilość wody stygnie długo. W pierwszym przypadku z przodu zyskujesz, ale z tyłu tracisz, w drugim na odwrót. Czyli w przypadku wymiany rur i grzejników zyski są iluzoryczne. Zrobiłem dziesiątki wymian kotłowni węglowych na gazowe bez wymiany instalacji (jeśli klient nie chciał tej wymiany z powodów estetycznych, czy też z powodu nieszczelności starej), i nie widzę w zasadzie żadnych różnic w kosztach ogrzewania w stosunku do podobnych budynków z nowymi rurami i grzejnikami.
  4. Nie koniecznie musi być z wymiennikiem. Wiele kotłów olejowych, np. Buderus, pracuje spokojnie w ukł. otwartym.
  5. Od 08.07 br. będzie można instalować kotły stałopalne w ukł. zamkniętym, pod warunkiem zastosowania zabezpieczenia schładzającego kocioł.
  6. Zacznij od odkręcenia sitka na końcu wylewki.
  7. Ściągnijcie sobie zmiany wchodzące w życie od 08.07.2009. 1.Dopuszcza się stosowanie ukł. zamkniętego przy kotle na paliwa stałe. 2.Dopuszcza się przewody spalinowe z PVC-U i PP do kotłów gazowych jeśli są zgodne z instrukcją producenta -Str 4949 pkt 31 ust 1 i 6. 3.Spaliny z kotła gazowego można wyprowadzić przez ścianę już od 0,5 m od gruntu. - Str 4949,pkt 32 ust 2 i 3 Link do nowelizacji
  8. Marcinie adminie,sorry,ale nie wiem co się dzieje.nijak nie mogę wstawić linka na te nowelizacje,żeby działał.Czy możesz zrobić z tym porządek? Poza tym nie wiem jak się tu usuwa swoje błędne wpisy.
  9. Pierwsze pytanie na taki problem powinno zawsze brzmieć; ''A czy w domu jest za zimno?'' No bo często temp. jest odpowiednia,tylko klient myśli,że coś nie tak z instalacją, ''...bo u znajomych to całe grzejniki są ciepłe''.
  10. Pewnie to Walvexy.Niestety,teraz to gorsze dziadostwo niż Diamond. Dość dobre i tanie są zawory Perfekt(Perfexim) i Invena.Choć Chińskie,to lepsze od Walvexów.I mają dławik.
  11. Ale gdzież to w instalacji z rur miedzianych i grzejników aluminiowych jest możliwość powstania ogniwa elektrochemicznego???Nigdzie w takiej instalacji miedź i aluminium nie stykają się ze sobą kontaktowo. W reakcje wchodzą jedynie tlenki tych metali krążące w wodzie.Ale temu ma zapobiegać właśnie inhibitor korozji. Nie słyszałem o cofaniu gwarancji na pompy czy zawory z powodu jego zastosowania. Można też kupić grzejniki aluminiowe dostosowane do pracy z miedzianą instalacją,ale są droższe.
  12. Noooo.... :) ,Szczerze? Kto ci naopowiadał takich głupot,że będziesz miał jakieś POWAŻNE problemy z CO? W ogóle,to cała ta sprawa przenikania tlenu przez ścianki rury jest sztucznie rozdmuchana przez producentów owych rur,by zwiększyć sprzedaż. Owszem,coś tam przenika,ale są to ilości tak niewielkie,że można ich wcale nie brać pod uwagę.Będąc uczestnikiem różnych szkoleń organizowanych przez producentów rur nękałem ich pytaniami na ten temat,ale nigdy nie usłyszałem nic poza tym,co piszą producenci w swoich ulotkach.Szkoleniowcy powtarzają po prostu gotowe formułki nie za bardzo mając praktyczną wiedzę na ten temat.Tak więc jest to kwestia nie weryfikowalna przez klienta,bo do dyspozycji mamy tylko to,co napisze producent. Żeby mówić o POWAŻNYCH problemach z CO z powodu powietrza w instalacji musiało by go tam przenikać kilkadziesiąt litrów miesięcznie,a to na pewno nie jest możliwe w przypadku rur bez wkładki anty dyfuzyjnej. Oczywiście spodziewam się zaraz oburzonych głosów kolegów z branży,ale traktuję je tak samo jak bajki o zagrożeniu przy inst. zamkniętej węglowej,zakamienianiu rur CO,roszeniu powrotu,itp. mity.
  13. A mi się wydaje,że na skutek wilgotnego miału tłok ''obłożył'' się brudem i zaklinował,co spowodowało zerwanie zabezpieczenia.Miałem podobną sytuację po jednym sezonie z miałem,z tym że wyczyściłem miejsce pracy tłoka zanim się zaklinował.Było tam prawie 1cm niesamowicie mocno ubitego pyłu i tłok chodził coraz ciężej.
  14. Problemem to będzie wtedy,kiedy w tym pomieszczeniu będzie za zimno.Jaka jest tam temperatura?Wtedy można szukać rozwiązań,kryzować,odpowietrzać,itd. Jeśli jednak nie jest tam zbyt zimno,to o co chodzi?Niech sobie grzejnik grzeje jak chce,byle by było ciepło. Może być po prostu zbyt duży na tą kubaturę,więc wtedy właśnie tak się będzie nagrzewał. Jeśli w dwóch jednakowych pomieszczeniach zainstaluje się w jednym mały,a w drugim duży grzejnik,i do nich dostarczymy wodę o identycznej temperaturze i ilości,to właśnie dokładnie tak z nimi będzie.Ten mały będzie gorący,a ten duży letni,choć w obu pomieszczeniach będzie taka sama temperatura.
  15. adam

    Układ Zamknięty

    Czy chcecie przez to powiedzieć,że jeśli na powrocie kotła będzie mniej niż 43st,to rura powrotna będzie roszeć?Nigdy jeszcze nie spotkałem tego tajemniczego zjawiska.Ani u siebie,ani u klientów. W swoim starym kociołku przez 14 lat paliłem na bardzo niskich temperaturach,35-45 st.Powrót miał często poniżej 30st, i nigdy nie zaszło tam to mityczne zjawisko.Ciągle,co jakiś czas,na różnych forach ktoś pisze o roszeniu kotła.Powstał już cały przemysł projektowo-produkcyjny związany z unikaniem tego zjawiska.Ludzie instalują za często spore pieniądze,zawory 3 i 4-drożne,a ja ciągle szukam konkretnych i rzeczywistych dowodów potwierdzających tą teorię. Po prostu nie wierzę,żeby rura o temp. 30st. pokryła się rosą w pomieszczeniu kotłowni o temp. np. 18st. Gdyby było odwrotnie,czyli woda 18st,a pomieszczenie 30st.,to jak najbardziej możliwe,ale odwrotnie,nie. Jestem gotowy przejechać nawet 200km od Katowic,żeby to zobaczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.