Cześć, dopiero zacząłem swoją przygodę z ekogroszkiem. Mam problemy z prawidłowym ustawieniem spalania ekogroszku (Sztygar). Najpierw pojawiały się duże kalafiory, które nie były dopalone do końca:
- zmniejszyłem moc nadmuchu z 100% do 45%,
- skróciłem czas podawania z 10s na 8.5s,
- skróciłem przerwę podawania z 90s na 89s.
Zmieniłem ustawienia podczas podtrzymania:
- skróciłem czas przerwy przedmuchu z 10min na 7min,
- wydajność dmuchawy z 10% na 20%
By nie było takiej różnicy podczas pracy i podtrzymania. Aktualnie zmieniły się temperatury i jest koło 10 stopni cieplej na zewnątrz. Na tę chwilę po zmianie ustawień to wygląda prawie tak samo, jest więcej niedopalonego drobnego węgla, ale nadal spore kalafiory:
Z tego co się zorientowałem to w przypadku problemów z takimi spiekami należy zmniejszyć moc, moc została zmniejszona bardzo mocno, jednak problem spieków nadal występuje, a dodatkowo nie dopala i wydaje mi się, że ogień pali się poniżej palnika w tym podajniku. Przy próbie wyjęcia tego spieku widać, że to się pali zbyt nisko. Nie wiem co mam teraz zrobić. Piec jest czyszczony co tydzień, ekogroszek leży w piwnicy parę tygodni, a 4-5dni przed wsypaniem jeszcze nakłuwam worek by przeschnął. Dodatkowo w zbiorniku na groszek widzę, że pojawiają się na górze zbiornika krople wody (rozumiem, że to przez mokry ekogroszek?). Temp zadana na piecu 53 stopnie.