Skocz do zawartości

AO49

Stały forumowicz
  • Postów

    680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez AO49

  1. A ja próbowałem ,, dogonić" biały wymiennik a on ciągle był siwy taki jak popiół. No to mnie uspokoiliście. Dzięki i Pozdrawiam
  2. Całkiem zapomniałem, ale taką szparę ,,Piecucha" mam w blasze na ruszcie tylko muszę ja wydłużyć na boki, bo teraz to 6x0,5 cm. Pozdrawiam Kol @carinus ten patent z wibracją mnie zaciekawił ,tylko jak to masz zmontowane, to nie kumam. Może jakieś foto . Pozdrawiam
  3. Niestety ale takiej przegrody z betonu przez którą dodawane by bylo powietrze do bramki jest trudno wykonać, dlatego zostanę przy metalu. Palnik zmieniłem na szamot i się sprawdza. Pozdrawiam
  4. Mam wątpliwość czy ta szczelina ,,Piecucha" jest dobrym rozwiązaniem w 18 WOOD-zie. A to dlatego tak myślę, bo gdy czyszczę popiół w komorze palnika, to go wygarniam w stronę rusztu i mając po drodze szczelinę, będę ją zasypywał, a co za tym idzie, będzie trzeba go wybrać, z miejsca dolotu dodatkowego PW. Jednak w mojej 14 {po przeróbkach} ta szczelina w połączeniu z półką jest nad popielnikiem i może spróbuje to zastosować, ale w formie otworów. Pozdrawiam
  5. Wielkie dzięki Kol @Jaco123ta info. może mi się przydać. Wprawdzie mam 14 standart, ale przegrodę mam z nierdzewki i bramka taka jak w oryginale. Na razie się dobrze pali jedynie wróciłem do szamotowego palnika. Pozdrawiam
  6. Kol @Jaco123 mam pytanie, ta bramka to oryginał fabryczny i jakie ma wymiary. Szpara tzw ,,Piecucha" jest wycięta w szamocie. z góry dzięki. Pozdrawiam
  7. Tak zgadza się, ale blacha potrafi się,,spalić ". Oryginalny regulator wielkości bramki po jednym sezonie stracił tzw ,,jezyk ", brak chłodzenia. Natomiast blacha na ruszcie jak nowa. Pozdrawiam
  8. I tu się zgodzę z Kol @Piecuch19 wprawdzie, mam ruszt zakryty zwykłą 6 blachą, ale po 2 sezonach nic się nie wygięła. PP tylko z popielnika, palę tylko drewnem. Pozdrawiam
  9. Kol @doormana próbowałeś bez zawirowywaczy . Pozdrawiam
  10. A wyglądało, że sezon ogórkowy się zaczął.😀😀😀. Pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy.
  11. Patent przy klapce zdaje egzamin, wyregulowany. Pozdrawiam
  12. Kol @Józef to forum zwiazane z MP-em trwa już ponad 10lat ma kilka wątków, ja związany jestem biernie od 5 a czynnie od 3 lat. Przeczytałem sporo postów i nie odczuwam że jest to 100% gloryfikowanie tego kotła. Warto prześledzić trochę tych postów. Nie jest to ciekawa lektura dla kogoś nie zainteresowanego MPM (główny wontek to ponad 690stron), jest dużo krytyki kotła. Powody są różne. Jednak krytyczna opinia użytkownika zazwyczaj powodowała szeroki odzew i pomoc w rozwiązaniu problemu. Nikt tu nikogo nie zmusza do ,,uwielbianania" MP-a. Ja po 2 l lektury podjolem decyzję o zakupie (jest to świadomy wybór). Nie pouczam tu nikogo. Pozdrawiam
  13. Kol @Józef trochę się zagalopowałem. Wpakowałem się też w inny wontek a powinienem w MPM -e. Przepraszam. Pozdrawiam
  14. AO49

    Tekla classico

    Kol @Juzefprzeczytalem Twój post i tak do końca to nie wiem jaki ma cel. Nie masz takiego kotła i czy z tego powodu tak piszesz, czy może tylko pompy ciepła uważasz za panaceum na czystość środowiska. Forumowicze którzy się udzielają na tym forum nie starają się zalecać i zachęcać do kupna MP-a. Poprostu przekazują swoje doświadczenia innym, a jaki użytek ktoś z zrobi to nie jest istotne. Wciągnęłam się i jestem zadowolony. Dużo podpowiedzi wykorzystałem. Myślę że nie potrzebnie się nakręcasz, bo tworzy to tylko nie miłą atmosferę. Znajdź forum o pompach a jak go nie ma to otworz nowy wątek. Bez urazy. Pozdrawiam
  15. W sezonie staram się utrzymywać stałopalność. W zależności od ilości żaru, ładuję bezpośrednio polana, jak jest go minimalnie to idzie drzazga, drobne i trochę grubszego dopiero wtedy polana do pełna. Pozdrawiam
  16. Kol @maraczpalenie drewna w systemie ciągłym wcale nie jest mordęgą😃 pod warunkiem ze się ma dużo wolnego czasu, i jest się sprawnym (nie wiem jak długo), ale póki co to zajecie, pozwala mi na konkretny obowiązek. Pozdrawiam
  17. Sosna tylko teraz muszę ją zużyć, w sezonie brzozą. Szklistość tylko na końcówce komina, warstwa której się nie da zdrapać nawet dłutem. Pozdrawiam A tak wygląda żar po pierwszym i ostatnim dziś wsadzie. Jak bym chciał dołożyć to muszę poczekać jak znikną calkowicie plomienie w innym wypadku jest zadyma. Pozdrawiam
  18. Kol @szpenio dzięki za zrozumienie mojego układu z kociolkiem😃. W sezonie palę na okrągło. Na bufor się raczej nie zanosi , na saunę mam zbiornik kondensacyjny 200l i grzejnik w garażu a Żona lubi świeże powietrze , więc ma okazję i wietrzy. Dodam że do utrzymania ,,poduszki żarowej " pomaga mi blacha na ruszcie. To są polana sosny (2 lata pod wiatą a od 2tygodni w piwnicy) ,które dosuszam . Pozdrawiam Ps To pierwsze jest odwrocone -dosuszam brzozowe trociny Kol @maraczpokazywalem kilka krotnie jaką mam blachę na ruszcie i dlatego utrzymuje sie bez problemu gruba ,,poduszka żaru " Pozdrawiam
  19. Dzięki za odzew na moje pytanie (skierowane wprawdzie do Kol @maracz) Mówimy ciągle o SPALANIU opału, a w rzeczywistości to w komorze załadowczej ma zachodzić proces ZGAZOWANIA i żadne płomienie nie ,,hulają" pomiędzy polanami. Stwierdzenie Kol @Piecuch19 mnie przekonuje. Podstawa to odpowiednia ,,poduszka żarowa", z moich obserwacji wynika jedno, polana nie mogą być grube i zbyt ciasno ułożone (grubszym końcem do dołu ) wtedy osuwają się swobodnie uzupełniając ,,poduszkę żarową " do wytworzenia temperatury (retorty do produkcji węgla drzewnego). Jedna uwaga, lepiej to działa na suchym opale liściastym, dlatego do sosny dokładam 1; 2 polana liściaste tylko w pierwszą warstwę (nieraz jakieś polano się zawiesi w górnym sektorze i to już jest węgiel drzewny, po dotknięciu rozpada się i mam zaczątek na ,,poduszkę żarową" ). Może jestem w błędzie, ale u mnie to tak działa. Układanie w poziomie tez musi mieć luz po bokach wiem, bo mam jeszcze trochę krótszych polan. O jednym mnie Kol przekonali to ze nie mogą być za grube polana Pozdrawiam
  20. Kol @maracz przepraszam, że zapytam czemu palenie w pionie, jest złe. Już wcześniej ktoś zwracał mi z tego powodu uwagę. Jednak nikt nie przedstawił mi co, jest takie złe w układaniu polan w pionie. Może ta szklistość końcówki nie ocieplonego komina tylko ze to mi w niczym nie zaburza ciągu. Jeżeli nie sprawi Ci to kłopotu, to proszę o przybliżenie mi tematu. Pozdrawiam
  21. Też sobie sprawiłem elektryka -SKIL (na kabel) do piwnicy a później była gałęziówka i poszło sprzęgło, za często wyłączanie i sprężyna hamulca pękła. Naprawiłem i sporadycznie używam. Jestem pełen podziwu, że zamierzasz ciąć tyle opalu taką maszynką a wałki też. Pozdrawiam
  22. Może i masz racje, ale już mam 4/5 opalu na 32 cm a jest tego minimum na 5 sezonów. Tak ze ,,muszę z tym żyć" jak mi kiedyś powiedział jeden małolat. Pozdrawiam
  23. kol @Jaco123 zrobiłem i zamontowałem Twój patencik do klapki PP. Jedno mnie zastanawia. Wsad się wypala, temperatura spada, miarkownik podnosi klapkę i naciąga sprężynę, a klapka powinna opaść i zamknąć ciąg. Jak to rozwiązałeś, ja dołożyłem taki mały ścisk nożycowy, zobaczymy czy miarkownik zwolni zaczep. Pozdrawiam
  24. Kol @maronkaco do tej szklistej smoły to jest ona w końcówce komina, myśl, że z 2 m. W międzyczasie zmieniłem palnik z nierdzewnego na szamotowy. Popalę trochę i sprawdzę, czy jest różnica (ktoś na forach stwierdził ze ta smoła jest przez metalowy palnik). Zobaczymy . Pozdrawiam Ps. moja żona tez się nie tyka palenia, a w poprzednich sobie radziła. Maluchem kiedyś jeździła a teraz mówi ze nie widzi co jest przed fordem, bo ma za duży przód. Argument Kobiety
  25. AO49

    Kocioł DS MPM

    No ale żeby aż tak! A kto mi mówił ze metalowy palnik się nie sprawdza, to wyrzeźbiłem z szamotki i chyba jak na razie to się zgadza. Myślę ze odkrywcy, dążący do ideału są też potrzebni. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.