Witam. Szukałem podobnego tematu ale nie znalazłem. a mój przypadek jest chyba dziwny choć sam do końca nie wiem o co chodzi. Piec mam onyks 10 kw na pellet zakupiony 3 lata temu. Dotychczas piec chodził bez problemu az do teraz. Od ponad tygodnia czasu piec osiągając zadana temperaturę nagle ja zbija pomimo tego ze moc 100% płomień 100% paliwo zsypuje wentylator chodzi tak jak automatyka ustawiła go.
Lecz próbuje go za każdym razem odpalać i cały czas to samo, dodatkowo popielnik i w środku czyszczony on posiada z lewej strony jak się patrzy na niego od przodu taka wajchę gdzie się zrusza takie ala sprężyny (zawiowywacze) od teraz nie mogę ich normlanie mocniej ruszyć delikatnie się ruszają lecz obawiam sie ze mogą być zapieczone , nie wiem czy wina jest tego ze jak instalator instalował mi go ustawił go i dal mu temp 51st człowiek nie zna się wiec nic nie grzebał sadzać ze wszystko jest ok.
Ale chyba wychodzi na to że to za niska temp zadana był skoro teraz dzieją się takie cyrki. W pażdzierniku 24 był kominiarz celem sprawdzenia i oczyszczenia komina, lecz chyba pogorszył stan rzeczy gdyż jak zawolałem kolejnego kominiarza by zobaczył o co chodzi mówie moze cos z kominem jest , co prawda ja mam zwykły ceglany nie mam wkładu kominowego. To sie złapał za głowe kominiarz na pewno panu czyscił powiedział , wtedy akurat w domu była moja mamam bo ja byłem w pracy ale ze kobieta ma prawie 70 lat i czasami nie pamieta co i jak obawiam sie ze kominiarz ja oszukał mowiac że wyczyściłem komin. Bo teraz obawiams ie ze moze owszem coś zruszył ale najprawdopodobniej zapchał czopuch rutry wyjscia do komina gdyz dzis chciałem odpalic piec a tu nagle dym idzie mi na chalupe. z pod wlasnie tego czopucha.
Teraz to ogólnie chce się dostać do tych sprężyn żeby je wyciągać lecz jest problem bo nie idą się ruszyć załączam zdjęcie ich
Piec słuzy głownie do c.o. zawory 3 drogowego nie posiadam lecz nie wiem właśnie czy go w tej sytuacji nie brakuej z racjo tego żeby piec osiagał te wieksze temp. Dodtaokow był u mnie serwisant od tego pieca próbował rozgzrac go zeby ruszyc te sprezyny i nie idzie i zostawił temp na 70 st tego pieca ale piec nie osiaga takiej temperatury, dochodzi max czasmai do 64 czasami do 58 i koniec. Później delikartnie spada pomimo tego że chodzi pełna moca.
Może macie jakiś pomysł jak naprawić to i ewentualnie jak wyciągać te sprezyny bym mógł tam porządnie to wyczyścić