Posiadam kocioł "Podlasie z dtr wynika że jest on z dolno górnym spalaniem.Do tej pory rozpalałem w nim tradycyjnie tzn.od dołu,lecz po przeczytaniu wielu wpisów o zaletach palenia od góry,
postanowiłem to przetestować.Kociołek wygląda tak
:http://kotlydomanski.pl/kotly-podlasie/kp-dg-kociol-podlasie-dolno-gorne-spalani
Moc 14Kw,Ogólnie palę węglem orzech,kostka,czasami miał węglowy pozostały z węgla .Srednie zużycie na dobę ok 25kg dom nie ocieplony 120m2,czas spalania wsadu ok 4-5 godzin.
Kocioł posiada sterownik pompa- nawiew(do popielnika).
Pierwsza próba rozpalenia kotła z "góry" wyglądała tak:
Trudno było osiągnąc temperaturę 50st (ok 40min) podawanie powietrza pod palenisko przez dmuchawe chyba nie spełniało swojej roli,fazie rozpalenia bardziej sprzyjało uchylenie drzwiczek zasypowych.
Jednak po osiągnieciu temp.55st i zamknięciu wszystkich otworów dolotowych powietrza nie mogę utrzymać temp. zadanej-tzn wzrasta mi ponad miarę.(czas palenia wsadu 6-7 godz)
Co mogę lub muszę usprawnić w tym przypadku,czy eksperymentować dalej z dmuchawą czy ją odstawić.
Będą wdzięczny za każdą podpowiedz