Bruum

Witam! Przerabiałem ten temat na własnej skórze, dlatego odpowiadam.U siebie małem nieduży wymiennik rurowy i efekt był taki, że łatwo się kocioł gotował a w domu było zimnawo. W końcu założyłem porządny wymiennik, też rurowy typu JAD 3/18 i jest zupełnie co innego. Wreszcie wszystko jest jak powinno. Nie testowałem u siebie wymienników płytowych. Podobno potrafią szybko zarastać kamieniem w takim układzie. Stary wymiennik miał powierzchnię wymiany 0.44m2 a nowy 2.2m2. Kupiłem go na allegro jako nieużywany i taki był-lat ma ponad dziesięć ale wody jeszcze nie widział. Mogę więc spokojnie polecić sprzedawcę marek_net z allegro. Może mma jeszcze. Cena była na poziomie 1/3 aktualnej ceny takiego wymiennika. Co do wydajności wymienników-sprawa jest mocno skomplikowana. Zależy od wielu czynników i poważny sprzedawca nie poda jej jako parametru określającego dany wymiennik. Wielkość wymiennika w tymm konkretnym zastosowaniu będzie mała odbicie w różnicy temperatury na kotle i na instalacji. Na małym wymienniku miałe np. tak-kocioł 90st. a na kaloryfery szło np. 54st! Na dużym np. kocioł znowu 90 st a na kaloryfery 75st. Jest różnica? Jeśli spojżeć na wydajność kaloryferów przy parametrach czynnika 55 i 75 st. można się przekonać dlaczego przy dużym wymienniku mogę wreszcie nagrzać dom.

Dła mnie rewelacja. Smołę/asfalt zalegającą pod sadzą, zamienił w suchą sadzę łatwą to usunięcia. Parę pociągnięć szczotą i widać żywą blachę.

Witam! Ja też jestem w trakcie eksperymentów ze spalaniem węgla w dość zwykłym piecu. Od dawna palę od góry. Zasypuję palenisko węglem, drewno na niego i heya. Mój sposób na dymienie przy rozpalaniu-dużo papieru do rozpalenia! Gniotę gazety-kartki oddzielnie-od 6 kartek dużego formatu wzwyż. Rozpala mmi to drewno a poza tym rozgrzewa kanały w piecu-robi się od razu dobry ciąg. Skąd problem z dymieniem przy rozpalaniu pomimo niezłego ciągu kominowego? Otóż piece teraz mają różnorakie systemmy kanałów dla lepszego odbioru ciepła ze spalin. Niestety działa to również przy rozpalaniu. Wychładzają i tak niezagorące spaliny powstające przy rozpalaniu i przy wejściu do komina mamy spaliny o temperaturze otoczenia i ciężarze właściwym większym niż powietrze, których to ciąg nie jest w stanie wyssać. Zapalenie dużej ilości gazet daje nam dużo spalin lekkich i gorący, rozgrzewających nam układ a dalej samo pójdzie. Wypróbowałem jeszcze jeden sposób na zarastanie pieca-jest nim sadpal. Zielony proszek, który dosypuje się do węgla. rewelacja. miałem w piecu smołę pod warstwą suchej sadzy. Praktycznie nie do usunięcia. Jak zacząłem to sypać-z początku obficie_ze smoły zmieniło się w suchą sadzę łatwą do usunięcia.