-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez widelec1
-
Po co obracać kota ogonem..To nie ja chcę coś przerabiać czy oszukiwać,ja tylko napisałem,ze nie można isc takim tokiem rozumowania i twierdzić że papiery wszystko zalatwią
-
Ok wiadomo , że drobnych niewidocznych przeróbek to może nawet serwisant producenta nie zauważyć ale idąc skrajnie tym tokiem myślenia to na "kozę" nakleje tabliczkę znamionową z kotła i w razie kontroli powiem że to stalmark eko wood po modyfikacji bo Pana tylko papiery interesują
-
Najłatwiej odczytać z pudełka po laddomacie, ja przerabialem 72,78 a teraz mam 83.. dopiero przy tej wkładce jest w stanie osiągnąć odrazu 83 st przy zimnym powrocie z bufora 20st. Ale może zostać tak jak masz,jak pójdzie gorąca z dołu bufora to kocioł osiągnie wysokie temperatury.Załaczanie pompy laddomatu dopiero przy 70st to o wiele za późno, odrazu po starcie kotła powinna już mieszać wodę na krótkim obiegu.Jeszcze czeka cię niespodzianka z wyłączeniem tej pompy bo sterownik zrobi to dopiero jak dolny czujnik bufora pokaże 2 st więcej niż temp.kotła. Ja (i nie tylko ja😉) mam to zmienione na sterowanie termostatem spalin, takim jak stosuje Atmos.. nie jest to cud techniki i nie jest idealne ale wg mnie lepiej się sprawdza niż ten pomysł fachowców z Techa
-
Jaką masz wkładkę w laddomacie, 78stopni?
-
Działa jeszcze kilka minut po wygaszeniu ale już wychladza Bufor, dziwi mnie że ponowne włączenie na chwilkę powoduje że nagle kocioł już nie jest w stanie ogrzać wody
-
Zauważyłem u siebie dziwne zjawisko...po wygaszeniu kotła i wylaczeniu się laddomatu temperatura na kotle zaczyna powoli ale systematycznie rosnąć np. Podczas pracy było 80st w końcowej fazie wygaszania spadło do 76 i później znów rośnie nawet o 5st w górę,w kotle ciemno. A żeby było ciekawiej jak uruchomię na minutę laddomat i wylącze to już później leci w dół..o co może chodzić?
-
Tyle to się drewno pali... No ale ty masz wszystko przerobione,bez wentylatora itd... nie wiem czy Twój kocioł można jeszcze traktować jako ten model.. jeszcze nowy użytkownik kupi po twoim wpisie bo też ma zrębki do palenia 😉
-
Nie jeden hydraulik montując pierwszy raz Bufor liczył te 4% a później... wymieniał naczynie na dużo większe😀
-
No jedynie to im pozostaję, żeby ktoś kumaty przejrzał to, pokazał jak się obsługiwać itd.Winy kotła/producenta nie widzę.. nawet jakby to przecież nikt im tych 40tys nie odda bo cena za wszystko z montażem a nie za kocioł,szkoda ludzi, dotacje przepadły i teraz do końca życia będą mówić że te nowoczesne kotły to przekleństwo
-
No może oprócz mnie...😁już 5 lat temu planowałem.. mój tata też by tak palił jak opisałeś..A suche dla niego to nie bardzo bo za szybko się wypali😉
-
Ci starsi państwo raczej nie mają pojęcia o obsłudze i zasadzie działania tego typu kotłów a że ten jest jednym z tańszych i popularnych i właśnie montowany przez firmę greenmax to niestety będzie więcej takich przypadków.Podejrzewam , że mokrą sosną kiszą z 65stopni .. strasznie go zasmołowali i okopcli,z każdym innym HG zrobią to samo niestety. A skąd te 10lat gwarancji.. producent daje 5lat i to tylko na szczelność wymiennika
-
U mnie to samo było,zmienilem wkładkę na 78 i teraz osiąga 80-82st nie wiem czy jest inna przyczyna,widac że na powrocie nie masz za dużo stopni a on jest w stanie podnieść o 10-12 stopni więcej niż na powrocie
-
A jeśli to Bufor z wężownica do cwu to już napwewno do przeróbki to będzie jak najszybciej
-
Dokładnie,hydraulik musi to przerobić tak jak się właściwie podłącza laddomat do kotła i bufora a wężownice zostaw sobie na przyszłość jak nie masz pomysłu czym ją teraz zasilić.Zobaczysz jak kociołek zacznie ładnie pracować na pełnej mocy a Bufor będzie się ładował warstwowo do odpowiednich temperatur
-
Możesz mieć Bufor z wężownicą podłączony do kotła na drewno ale podłączenie do wezownicy to do jakiegoś dodatkowego źródła ciepła, na czas gdy nie pali się w kotle.Pewnie i uda Ci się nagrzać cały Bufor do wysokich temperatur tą wężownicą ale pomyśl jaki będzie to miało negatywny wpływ na pracę kotła.. nie będzie miał właściwego odbioru ciepła
-
W skrócie mówiąc masz to źle podłączone(laddomat ma ładować bezpośrednio wodę kotłową do bufora a nie grzać go wężownicą jak by to był "bojler")
-
I nie spadnie teraz jak się mocno porusza wajchą?
-
Czyli robiłeś to z dwóch tych pełnowymiarowych szamotówek-na dokładny wzór i wymiar jak oryginał, powycinałeś otwory i złożyłeś ze sobą..a te płyty dookoła zostały oryginalne czy tez do wymiany?
-
Te 4 godziny dużo mi podpowiedziały😉, wrzuć chociaż fotke
-
Dyszę też zrobiłeś z cegieł szamotowych? Dasz jakieś zdjęcie, patent jak to wykonać?
-
Najlepiej dość nisko,ja mam 30stopni,wtedy szybko miesza wodę w krótkim obiegu..za to wyłączenie pompy laddomatu w tym sterowniku to jakieś nieporozumienie.. temperatura kotła musi spaść o 2 stopnie niżej od temperatury dolnego czujnika bufora
-
U samej góry to lepiej dać zasilanie cwu a na grzejniki trochę niżej,chyba że jakoś inaczej realizujesz cwu ,to możesz dawać w trójnik na górze na grzejniki śmiało
-
PW zostawić do końca otwarte, można zamknąć tylko na moment rozpalania.Sterownik wkoncu uzna że się wypaliło i wyłączy wentylator ale trochę to trwa ,długo też zajmuje zanim wylaczy pompę laddomatu. 250 stopni w buforze🤨... to nawet na temperaturę spalin dużo,cos jest nie tak z czujnikami
-
Po rozpaleniu PW otworzyć całkowicie i tak zostawić.Przyczyny niskiej temperatury spalin mogą być różne,może zbyt słaby ciąg kominowy albo kiepskie,źle poukładane wilgotne drewno
-
No właśnie,byłem przekonany,że mam kocioł 5 klasy do momentu aż miałem złożyć deklaracje do CEEB, patrzę na tabliczkę znamionową tam nic..wystosowałem pytanie do producenta i od nich dostałem taką odpowiedź,że w tamtym czasie nie były poddawane badaniom więc nie ma określonej klasy...no cóż,niby coś się starają unowocześniają ale to wszystko bez ładu i składu.Wystarczy już o MPM bo to dział Stalmarka😄