No proszę i jak ożywiła się dyskusja. Czy jestem po fachu - nie wiem, po prostu niektórymi tematami się interesuje ;)
Pisząc o dużo mniejszej pojemności wody nie miałam na myśli 1 litra, a raczej optymalną ilość wody, czyli o wiele mniejszą niż w starych systemach ogrzewania. Przykładem jest wymiana instalacji u mojego ojca. Po wymianie grzejników i instalacji temperatura w 2-piętrowym domu była wszędzie jednakowa, a nie jak wcześniej na parterze o kilka stopni więcej. Wyobraźcie sobie ile potrzeba czasu, aby np. 100 litrów wody przepompować na sam koniec obiegu od momentu włączenia pieca gazowego. :huh: Jeżeli nawet jest to jedna minuta to o tyle krócej będzie się grzało to pomieszczenie i będzie tam chłodniej. Chyba, że pompa i piec będą włączone przez cały czas, a to wysoki koszt energii elektrycznej i paliwa.